Jak pomóc Rostowskiemu?
No i wszystko jasne...
Minister finansów ciągle nie reaguje na moje uprzejme, chociaż nieco tendencyjne pytanie ("Na co czekasz bydlaku?"). Opozycja też nie chce go nadmiernie molestować sprawami finansowymi, ale...
Jest nadzieja na uratowanie Kraju przed katastrofą! Poza codziennymi podatkami powinniśmy każdego dnia dorzucać do skarbonki Rostowskiego 3 razy więcej niż jednorazowo do skarbonki Owsiaka. No dobrze... Palacze (akcyzowi patrioci) mogą dorzucać tyle samo.
Będzie dobrze!
Kółko Wzajemnej Adoracji Kawiarnianej" - 103 zarejestrowanych na Facebooku
"Gulaszowy Czwartek" - 499 zarejestrowanych na Facebooku
(Facebookowcy! Dopisujcie się! I zapraszajcie znajomych)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 878 odsłon
Komentarze
Chłodny Żółw
10 Stycznia, 2012 - 22:59
Jako patriota akcyzowy dziękuję za docenienie wkładu naszego środowiska. Jako bezrobotny patriota akcyzowy proszę o jakiś krzyż chlebowy. No, może nie chlebowy...ale żeby na fajki starczyło. Byle nie rakowy czy grużliczy - wiadomo, kłopoty refundacyjne...
Pozdrawiam.
Chłodny Żółw
11 Stycznia, 2012 - 07:47
Psiakrew, a ja rzuciłem palenie ponad trzy miesiące temu. gdy obowiązywała jedyna i optymistyczna wersja budżetu, wierząc, że ukochana ojczyzna jakoś sobie poradzi bez mojego nałogu. I co teraz robić, jak żyć?
guepardo
11 Stycznia, 2012 - 10:43
jest rozwiązanie: można ogrzewać olejem napędowym zamiast opałowego.
tł
11 Stycznia, 2012 - 10:42
prawdziwy patriota wypija też kilka litrów oleju napędowego dziennie... (takie czasy, że nie jest łatwo być patriotą). Pozdrawiam.
Chłodny Żółw
11 Stycznia, 2012 - 11:06
Trochę słynnego oleum to przydałoby się Rostowskiemu.
@Chłodny Żłów
11 Stycznia, 2012 - 11:19
Olej napędowy, powiadasz? Cóż, dulce et decorum est...ale ja wolę poczekać na kolejne podwyżki akcyzy w innym segmencie paliw płynnych, choć z racji wieku (i innych racji) niewątpliwie nie będę mógł spełnić "kilkulitrowego" obowiązku. But, I will do my best.
Pozdrawiam