Serial "Ranczo" w znakomitej formie

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Jestem pod wrażeniem kolejnej serii serialu "Ranczo". Pierwszy odcinek był niezły, ale drugi jeszcze lepszy. W poszczególnych epizodach udało się autorom zahaczyć o wszystkie tematy aktualne w polskim zyciu społecznym. Oczywiście, świat przedstawiony serialu jest ograniczony realiami i skalą miejsca, w którym akcja jest ulokowana, ale autorom to ograniczenie udaje się wielokrotnie z powodzeniem przekroczyć. Weźmy chociażby problemy polskiej edukacji trafnie wyrażone w serialowej internetowej audycji prowadzonej przez młodą gniewną. Przed chwilą zajrzałem na portal "wpolityce" a tam tekst o pokoleniu młodych Polaków zupełnie opuszczonych i pozostawionych samym sobie przez niedbałych rodziców, idealnie pasujący do scenki z serialu.

Gdyby środowiskom filmowców udało się pozbyć garbu politpoprawnośći i typowej lękliwości oraz nalotu ideologii lew-lib i ulokować akcję na nieco wyższym szczeblu niż gminny, efekt przeszedłby oczekiwania, bo , jak widzę, potencjał artystyczny jest, tematyka zaś leży dosłownie na ulicy i wystarczy się schylić. Ale jest, jak widać, ryzyko polityczne i ono decyduje. Czyli działa cenzura. A szkoda że niektórzy tacy lękliwi, co zresztą też zostało wyraźnie zasugerowane w drugim odcinku. Im więcej o tym piszę, tym lepiej widzę kompletność obrazu Polski jaki wyłonił się z tego odcinka. Tak trzymać !

Brak głosów

Komentarze

 to trochę śmiech przez łzy. Gorzko czasem się robi.... ale tak trzeba. 

ubeckie metody :)

kalkulowanie dochodów senatora

celebryta polityczny

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#234933

skoro dzieci już od drugiej klasy SP , buntują się i nie chcą do niej chodzić? Wyścig szczurów już tam dotarł. Jak ktoś nie nadąża , skazany jest na wieczną porażkę. I czym taka porażka
zaprocentuje w przyszłości.?

Niby jest dostęp do psychologów szkolnych , pedagogów , ale tak naprawdę jest to wielki pic na wodę.

Dam przykład:

Synek mojej znajomej jest chłopcem inteligentnym, ale bardzo nieśmiałym( ma to po tacie).Jest już w czwartej klasie i nadal ma problemy z wypowiedziami ustnymi . Klasówki i sprawdziany pisze dobrze , na dobre oceny.Natomiast zapytany, musi dłużej zbierać się na odpowiedź, pokonać nieśmiałość. Mówi cicho i niepewnie.
Ponieważ nauczyciele , mimo wielu rozmów , nie reagowali, twierdząc ,że mogliby go nieco ulgowo traktować ( np pisałby prace zamiast odpowiadać , ale musieliby mieć na te okoliczność opinię psychologa.
Mama udała się więc do psychologa i pani psycholog po rozmowie z dzieckiem i mamą , stwierdziła ,że może taką opinię wydać, ale ma jednocześnie obowiązek poinformować ,że zgodnie z nowymi przepisami, każde dziecko ma specjalna kartę w szkole , która wędruje z nim przez cały okres nauczania i w tej karcie zaznacza się również ,że dziecko otrzymało opinie psychologa.

Ponieważ nie pisze się z uwagi na ochronę danych , czego dotyczy ta opinia , więc w każdej następnej placówce , można ją odczytać wielorako i następstwa mogą być takie ,że może ktoś potraktować dziecko jako groźne , lub w ogóle nie przyjąć dziecka do wybranej szkoły.
Słysząc to moja znajoma zrezygnowała z tej opinii i chłopiec musi się męczyć dalej.
Takie będą Rzeczypospolite jakie jej młodzieży chowanie.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#234958

Moja opinia na temat szkoły w obecnej formie jest prosta - zaorać. Albo zupełnie zmienić strukturę ustrojową i mentalną i zrobić z systemu edukacji wiodącą gałąź systemu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#234966