Ewa Błasik: Dopóki starczy mi życia i sił, będę go bronić
Ustalenia Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie, z których wynika, że słowa przypisywane w stenogramach smoleńskich gen. Błasikowi wypowiedział faktycznie drugi pilot mjr Robert Grzywna, wywołały burzę w polskich mediach. Antoni Macierewicz zastrzega co prawda, by poczekać na pełną wersję opinii biegłych, jednakże - posiadając znaczną wiedzę o śledztwie - mówi:
"Ekspertyza to dowód na kolejne kłamstwo i fałsz, dotyczący kluczowych momentów katastrofy smoleńskiej. (...) Wiemy, że przebieg katastrofy był inny, a dokumentacja została sfałszowana. Wiemy, że zespół prok. Parulskiego nie zrobił nic, jedynie wprowadzał przełożonych i opinię publiczną w błąd. To oznacza, że cały przebieg śledztwa powinien być przeprowadzony od początku".
Postulat ten wysuwany jest także przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który poruszony nie tak dawnymi atakami na prezydenta Lecha Kaczyńskiego i gen. Andrzeja Błasika, przypomniał:
"Te wszystkie insynuacje, to wszystko było przeraźliwie skandaliczne, obrzydliwe, odwołujące się do kultury lumpenproletariackiej. (...) Wszystko to razem okazało się kompletną nieprawdą. I jest takie pytanie - kto tę kampanię organizował, dlaczego ją organizowano. Na to wszystko trzeba odpowiedzieć".
Zwróćmy uwagę, że nawet w sytuacji, gdy runęła piramida kłamstw, nie brakuje obrońców MAK-owskiej prawdy. "To już nie przywróci życia tym, którzy zginęli" - mówi rzecznik rządu Paweł Graś, a doktorant i cyklista (jak się sam określa) Jan Osiecki upiera się przy starych tezach. Jeśli nie było gen. Błasika w kabinie - twierdzi - to znaczy, że "załoga doskonale wiedziała, jak nisko schodzi i robiła to z pełną premedytacją"
Wdowa po generale Ewa Błasik, której MAK i przyjaciele Rosji zgotowali tak tragiczny los, oświadczyła wczoraj, co o tym sądzi. Zakładając, że czytelnicy znają tę wypowiedź, przytoczę słowa sprzed piętnastu miesięcy zamieszczone w "Naszym Dzienniku":
"Nazywam się Ewa Błasik. W przeddzień Święta Niepodległości pęka mi serce, gdy widzę, jak mój generał jest wyszydzany, choć godzien jest honorów. Dopóki starczy mi życia i sił, będę go bronić".
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2505 odsłon
Komentarze
:(
14 Stycznia, 2012 - 11:23
Jakże prawdziwe jest pytanie: GDZIE CI MĘŻCZYŹNI ??? Gdzie oficerowie, którzy powinni być honorowi?
Na razie widać, że to PANI EWA BŁASIK , jako jedyna osoba w Polsce godna jest nosić generalskie szlify.
Pozdrawiam serdecznie.
Ci oficerowie, którzy teraz są przy władzy,
14 Stycznia, 2012 - 14:36
nie respektują tradycji wyrażonej w słowach BÓG, HONOR, OJCZYZNA. Mężczyzn trochę jest, ale ci też nie rządzą.
Ewa Błasik jest tu osobą, która nie załamuje się i może zaimponować.
Pozdrawiam również serdecznie.
Zygmunt Białas
Zygmunt Białas
>zygmuntbiaslas & proxenia
15 Stycznia, 2012 - 13:00
Żaden z dupków - "jenerałów" nie jest godzien być nawet ordynansem u Pani Generałowej - Ewy Błasik.
Pozdrawiam serdecznie.
@limba
15 Stycznia, 2012 - 12:52
Nic dodać, nic ująć.
Pozdrawiam!
------------------------------------------------
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a Magyart
Czy jest przed kim bronić?
14 Stycznia, 2012 - 23:06
Pani Ewo. Przed tym bydłem chyba nie ma sensu a prawi Polacy i tak wiedzą ze Pani mąż, generał Błasik był człowiekiem honoru i wspaniałym żołnierzem.
Pozdrawiam i życzę sukcesów w głoszeniu prawdy.
------------------------------------------------------
"O ludzkiej śmierci nie opowiesz pieśnią, wiersza kadzidło zmarłym. Odważnym wszystkim pokłon niski, pogarda dla kanalii." (Jan Krzysztof Kelus)
http://www.youtube.com/watch?v=mSIFUHGKxJM
rumjal
"Prawi Polacy i tak wiedzą,
15 Stycznia, 2012 - 22:39
że Pani mąż, generał Błasik był człowiekiem honoru i wspaniałym żołnierzem". - Te słowa były skierowane do Pani Ewy Błasik.
Pozdrawiam Panią Limbę, Panią Proxenię i Pana Rumjala
Zygmunt Białas
Zygmunt Białas