Nowe święto w Polsce- Dzień Świra

Obrazek użytkownika Nathanel
Blog

Co sobie pomyśli polski wyborca idąc do lokalu wyborczego , jeśli już wkurzy się na tyle, aby ruszyć swoje cztery litery?

Praktycznie to pamiętam wybory tylko z paru okazji. Pierwsze , bo akurat dostałem dowód osobisty. Dostałem udaru demokracji i po odebraniu karty do głosowania ostentacyjnie zapytałem " gdzie tu się skreśla". natychmiast pojawił się przy mnie szef Komisji , ojciec mojego kolegi z liceum, pytając dlaczego i który z kandydatów mi się nie podoba. Na co ja naiwnie stwierdziłem, że na tym podobno polegają wybory że się skreśla. Tak czy inaczej wlazłem za kotarkę i skreśliłem kogoś dla zasady. Nie wiem czy był jakiś skutek bo skreślało się ołówkiem z którym gumka Myszka nie miewała problemów.

Potem kolejne wybory były z rodzaju " dzień jak co dzień" więc kto by je pamiętał. Kolejne dwie okazje pamiętam jako jako dni " mniejszego ZŁA" . Pierwsze "w gardła nasze zdrowie wasze" czyli za Bolkiem a przeciw facetowi z teczką co to nią bił żonę Indiankę, Kolejne przeciw Walesie a za tym co było pod ręką.

No i ostatnio za Lechem w drugiej rundzie prezydenckich aby zastąpić leniwych co to juz raz przecież głosowali więc po co drugi raz weekend zarywać?

Czy takie myśli będą kłębić się w głowach MWzDM cztery lata  od 2007 sprawdźcie sami:

 

Gdyby wprowadzić w Polsce wzorcem amerykańskim stały dzień na wybory, tak jak u nich pierwszy wtorek listopada, u nas należałoby go nazwać " Dzień Świra"

 

Brak głosów

Komentarze

W tym szaleństwie jest metoda.
Nawet "wybór mniejszego zła", nie jet haniebnym walkowerem.
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#180719

Vote up!
0
Vote down!
0
#180727

To, że ktoś skończył wyższa studia, to wcale nie oznacza, że jest inteligentny, ani tym bardziej intelektualistą. A większość tych ludzi, którzy skończyli studia, te bibliotekarki, ci poloniści, ci specjaliści (specjalistki) od pedagogiki specjalnej uważają się właśnie za intelektualistów.

Tylko, że ci "intelektualiści" nie przeczytali od zakończenia studiów żadnej książki. Tak samo jak bohater tego filmu.
Bo gdzie w tym filmie jest pokazane, że bohater czyta książkę - nigdzie. Ogląda TV i nic więcej.

Ten film jest wbrew pozorom bardzo obnażający tych ludzi. Dostał dyplom i szlus - nie musi się dalej kształcić, a to prawdą nie jest.

Film zrobiony w zamyśle w celu podwyższenia morale tych co głosują na UD/UW/PO, de facto pokazuje ich jako lumpów umysłowych. Coś tam liznął w czasie studiów, a potem pustynia (chciało by się powiedzieć, że Parmeńska, ale chyba by nie zrozumieli).

Ceterum censeo Moskwa delendam esse
Andrzej.A

Vote up!
0
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#180747

ja jestem polonistą i przeczytałam w swoim życiu więcej niż trochę !Nigdy nie głosowałam na UD/UW/PO.

Vote up!
0
Vote down!
0
#180749

Mówię o pewnej średniej, która jaka jest to sam powinieneś wiedzieć
Ceterum censeo Moskwa delendam esse
Andrzej.A

Vote up!
0
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#180750