TUSKIZM: Reżim z połączenia komunizmu z faszyzmem.

Żyjemy w bardzo ciekawych czasach, gdy po obaleniu w 1989 roku komuny „na cztery łapy”, zaczął powstawać z małymi przerwami - jeszcze nie domknięty system „demokracji walczącej”. Od większości Polaków więc zależy, czy ten system zostanie wreszcie domknięty i czy obudzimy się w tym roku w całkiem nowym świecie. Czyli w raju stworzonym przez niemieckiego sługusa Donalda Tuska, chodzącym na krótkiej smyczy Władymira Putina.

Zapowiedzi tego kolejnego „raju” jest zbyt wiele, by trzeba było tłumaczyć to, co nieuchronnie nastąpi. Ostatnimi czasy mecenas i poseł KO Roman Giertych – a zarazem uwolniony z przez prokuraturę Bodnara z tłumaczenia się z przewałki 92 milionów złotych - wyjaśnił społeczeństwu, jak „koń świni” na czym ten domknięty system będzie polegać. Tuskizm ogólnie polegać będzie na wolności dla bogatych, gdy cała reszta – o ile nie przyzna się lub nie dokona samokrytyki – siedzieć będzie w pierdlu. Stąd też już teraz planowane są wielkie inwestycje w sektorze więziennictwa, dzięki czemu drastycznie wzrośnie PKB do takiego poziomu, że już dzisiaj minister Dąbrowski mógł obiecać zwolnienie z opodatkowania kwoty 60 tys. złotych w 2027 roku!

Mecenas a zarazem Główny Śledczy Platformy Obywatelskiej wyjaśnił na platformie X, dlaczego była dyrektor biura premiera Mateusza Morawieckiego Anna W., która od stycznia przebywa w areszcie w związku ze śledztwem ws. RARS, jest przesłuchiwana w kajdankach na rękach i nogach i dlaczego nie może wyjść na wolność i zajmować się chorym synem. Po prostu: Anna W. nie przyznała się państwu Tuska do „przestępstw” i oczywiście nie wskazała prokuraturze Bodnara głównych przestępców w osobach Morawieckiego i Kaczyńskiego! A to jest zbrodnia!

"Gdyby ona była tak mądra jak dyrektor Tomasz Mraz, to dzisiaj mielibyśmy wniosek o uchylenie immunitetu prawdziwego beneficjenta, a ona zajmowałaby się synem" – napisał na platformie X Roman Giertych - realizator domknięcia reżimu Tuska.

Wpis oberprokuratora Giertycha to sygnał, iż „bodnarowcy” będą dręczyć aresztowane osoby aż do czasu, gdy zaczną zeznawać po ich myśli. A przecież wystarczy się od razu przyznać, by znaleźć się na wolności! Jest to zasadnicza różnica z systemem komunistycznym, gdzie mimo przyznania się – trafiało się do łagru lub na szubienicę!

Tuskizm jest więc systemem postępowym, w którym pod pewnymi warunkami można będzie uchylić areszt nawet takim osobnikom, którzy po siedmiu miesiącach aresztu wydobywczego nie tylko nie przyznali się do „przestępstw”, to jeszcze nie wskazali swoich mocodawców, czyli Ziobry, Kaczyńskiego lub Morawieckiego!

Przykładem łaskawości reżimu Tuska jest ksiądz Michał Olszewski oraz dwie urzędniczki, podejrzani w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości, którzy w dniu 25.10.2024 opuścili areszt, po decyzji Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który postanowił warunkowo uchylić im trwający siedem miesięcy areszt. Tym warunkiem była konieczność wpłacenia przez ks. Olszewskiego i urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości Urszulę D. i Karolinę K. po 350 tys. zł poręczenia!

Tak więc mając odłożone pół miliona złotych – nikt w raju Donalda Tuska nie musi obawiać się zamknięcia w areszcie do czasu przyznania się do przestępstw przeciwko reżimowi Donalda Tuska! To wielki postęp w porównaniu do czasów Józefa Stalina, że nie wspomnę Kim Dzong Ila!

Podobny proces nawrócenia się na Donalda Tuska czeka sędziów, którzy jeszcze nie złożyli samokrytyki – zgodnie z wytycznymi Bodnara! Ci zostaną zagłodzeni – tak jak się to dzieje w przypadku sędziów Trybunału Konstytucyjnego a co czeka także sędziów z Krajowej Rady Sądownictwa. I znów, jak „koń świni” wyjaśnił to mec. Roman Giertych przewodniczącej KRS: „…już wkrótce będzie musiała Pani zwracać pieniądze otrzymane za udział w fałszywej KRS. Radzę ich nie wydawać. Rozliczenia postępują powoli, ale z miażdżącą konsekwencją…”

Domknięcie tuskizmu – jak zapowiada mec. Giertych – przyniesie więc dla Polski i Polaków miażdżące konsekwencje i każdy powinien zdawać sobie z tego sprawę…