Ekipa Tuska złamała Traktat Północnoatlantycki

Obrazek użytkownika Rafał Brzeski
Kraj

Publikacja pierwszego raportu Państwowej komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 wywołała pełną emocji burzę medialną gdyż na liście osób, które zdaniem komisji nie powinny w przyszłości piastować stanowisk publicznych związanych z bezpieczeństwem RP znaleźli się politycy z górnej półki. Głośna wymiana połajanek tłumi nieco meritum, czyli zawarcie formalnej umowy o współpracy między polską Służbą Kontrwywiadu Wojskowego a rosyjską Federacyjną Służbą Bezpieczeństwa.

To, że służby wywiadowcze z przeciwnych obozów porozumiewają się ze sobą nie jest żadną rewelacją. W trakcie II wojny światowej na “szczycie szpiegów” spotkali się: szef niemieckiej Abwehry admirał Wilhelm Canaris, szef brytyjskiego wywiadu MI-6 Stewart Menzies oraz szef amerykańskiego wywiadu OSS William Donovan. W środku “Zimnej wojny” szefowie sowieckiego wydziału CIA spotykali się z szefem amerykańskiego wydziału Drugiego Zarządu Głównego KGB na rozmowach zwanych “kanałem Gawriłowa”. Za każdym razem były to jednak incydentalne rozmowy dotyczące danego terenu lub konkretnej operacji. Formalne porozumienie ramowe dwóch służb z rywalizujących bloków to rzecz niebywała.

Dla Polski NATO to sojusz obronny przed zagrożeniem państw zewnętrznych. Dla Polski Stany Zjednoczone to najważniejszy sojusznik zapewniający bezpieczeństwo państwa.

Dla Kremla NATO to agresywny pakt wymierzony w miłującą pokój Rosję.Dla Kremla Stany Zjednoczone są “głównym przeciwnikiem”, co potwierdził Władimir Putin w trzech dokumentach datowanych 17 grudnia 2021 roku stanowiących ultimatum postawione tuż przed uderzeniem na Ukrainę.

Polska podpisała Traktat Północnoatlantycki w 1999 roku i tym samym zobowiązała się do - jak głosi artykuł 8 -  “niewiązania się jakimkolwiek zobowiązaniem międzynarodowym sprzecznym z niniejszym traktatem”. Innymi słowy mówiąc nie będzie zawierać żadnego porozumienia na szkodę bezpieczeństwa sygnatariuszy Traktatu.

Mimo to w 2011 roku szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Janusz Nosek zaproponował premierowi podjęcie współpracy ze służbami specjalnymi Rosji, a Donald Tusk od ręki napisał na notatce “Wyrażam zgodę” i podpisał. Mocą tego podpisu Polska złamała Traktat Północnoatlantycki i dopuściła się zdrady wszystkich państw sojuszniczych NATO.

Formalne porozumienie “o współpracy i współdziałaniu” Służby Kontrwywiadu Wojskowego z Federacyjną Służbą Bezpieczeństwa zawarto w Petersburgu 11 wrześniu 2013 roku. Artykuł 1 porozumienia stwierdza, że obie służby “współpracują i współdziałają” w interesie “współpracy wojskowej” resortów obrony Polski i Rosji, co sugeruje, że istnieje jakaś umowa o polsko-rosyjskiej współpracy militarnej, o której nic nie wiemy.

Artykuł 2 porozumienia konkretyzuje, że “strony udzielają sobie wzajemnie pomocy w… przeciwdziałaniu działalności wywiadowczo-wywrotowej służb specjalnych krajów trzecich” skierowanej przeciwko Rosji i Polsce oraz w “zapobieganiu przypadkom ujawnienia informacji będących przedmiotem współpracy wojskowej i wojskowo-technicznej” Rosji i Polski. Czyżby chodziło o tę nieznaną dwustronną współpracę militarną?.

Artykuł 4 zapowiada, że służby Polski i Rosji będą wymieniać “informacje i doświadczenia”,  przy czym nie chodzi tu tylko o wymianę jawnych publikacji ale także “innych materiałów dotyczących kwestii zapewnienia bezpieczeństwa”. Innymi słowy wszelkich materiałów w tym niejawnych przeznaczonych tylko dla sojuszników z NATO.

Ponadto artykuł 4 porozumienia stwierdza, że strony będą współpracować i współdziałać poprzez “opracowywanie i realizowanie uzgodnionych przedsięwzięć”. Taki ogólnik jest rozgrzeszeniem dla wszelkich działań łącznie z sabotażem planów i operacji NATO.

Nieco światła na rzeczywisty cel porozumienia rzuca Artykuł 5, który stwierdza, że “informacja może być przekazana bez oficjalnego zapytania, jeśli jej właściciel uważa, że stanowi ona wartość dla drugiej strony”. Raczej wątpliwe, aby Rosja miała do przekazania z własnej inicjatywy jakieś informacje wojskowe wartościowe dla bezpieczeństwa Polski, państwa członkowskiego NATO. Co innego w drugą stronę. Logicznym następstwem formalnej  zdrady sojuszników jest zdrada ich tajemnic.

Generałowie SKW oraz Donald Tusk krótką notką “wyrażam zgodę” dopuścili się również zdrady wszystkich funkcjonariuszy polskiego kontrwywiadu wojskowego, których na mocy formalnej umowy uczynili rosyjskimi szpiegami wewnątrz Sojuszu Atlantyckiego. Od tego momentu w ramach obowiązków służbowych każdą “wartościową” informację o 28 państwach członkowskich NATO mieli odkładać na bok “dla Rosji”.

Zadaniem każdej służby wywiadowczej jest penetracja. Na rozkaz Kremla rosyjskie służby penetrują wszystkie kraje ościenne, w celu ich zdominowania. Penetrują również wszystkie zdominowane kraje, aby sprawdzić, czy nie tli się w nich zarzewie buntu. Rosja penetruje tak głęboko jak może i tak szeroko jak może. Do najbardziej ambitnych wyzwań należy penetracja kontrwywiadu. Wraz z umową zatwierdzoną przez Donalda Tuska Rosja otrzymała hurtem całą służbę polskiego kontrwywiadu wojskowego plus pomoc w penetracji Sojuszu Atlantyckiego. Donald Tusk był tego świadom. Przesłuchiwany w sprawie porozumienia SKW-FSB przyznał otwarcie, że “aktywność każdej służby obcego państwa stanowi zagrożenie”, a mimo to półtora roku po przekazaniu Rosjanom śledztwa w sprawie eliminacji polskiej elity państwowo-wojskowej pod Smoleńskiem napisał “wyrażam zgodę” i podpisał się.

Donald Tusk oraz jego ekipa z tamtych lat znalazła się na liście osób, które w ocenie Państwowej komisji do spraw badania wpływów rosyjskich nie powinny piastować stanowisk publicznych związanych z bezpieczeństwem Rzeczypospolitej. Za kilka dni ludzie ci mają przejąć władzę w Polsce i nie ma żadnej gwarancji, że nie wrócą na dawne tory. Prezydent ich nie powstrzyma, gdyż Konstytucja nie daje mu takiej możliwości. Powrót mogą zablokować jedynie posłowie dając w Sejmie wotum zaufania rządowi premiera Mateusza Morawieckiego. Pytanie tylko, czy weźmie w nich górę nienawiść i żądza profitów, czy też znajdą w sobie dość odwagi i szacunku dla samych siebie oraz Państwa, któremu ślubowali służyć.

Premiera: tysol.pl

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (13 głosów)

Komentarze

 Góogle.pl -naczelna organizacja obecnej cenzury w Polsce: Aby znaleźć przyczyny przemilczenia ws. postępującej lawinowo destrukcji Polski ,dobrze byłoby opublikować dane personalne i zdjęciowe facjaty cenzorskiego oddziału członków polskojęzycznego warszafkowo-komunistycznej obsady góogla. pl. Aby ewaporować one menty z obszaru pl trwale i na zawsze- czyli po ichnemu: pa wsie ciasy…Nazwiska, zdjęcia ,rejestracje ich pojazdów ! Tych wszystkich od góogla pl - tj od prezesa do sprzątaczki… P.S. Adres ich siedziby też by nie zaszkodził, chociaż tam raczej sporadycznie się one meny pojawiają. robią krecią robotą i swe srebrniki „online”! Ale tam są dane naczelnych wirtualnych zdrajców.pl   
Vote up!
4
Vote down!
0

E.Kościesza

#1656751

Brawo , autor znów szybszy ode mnie 

Ja dopiero w swym cyklu przedstawiłem ewidentne łamanie prawa międzynarodowego przedstawionego w karcie Narodów Zjednoczonych ONZ  -przez obecny dyktat IV Rzeszy UE ,

A tu autor mnie uprzedza w kwestii złamania i zdrady sojuszu Północno Atlantyckiego przez RFN! I chwała mu za to !  Za to choćby ,że co jeszcze  opublikuję  w cz.3-ciej ,(A więc Wojna!) to   trafi do  już przygotowanego   potencjalnie antynazistowskiego  czytelnika .  

 W każdym razie jest nas coraz więcej, i oby na tyle, by móc finalnie rozprawić się trwale z sitwami komunistycznymi !   

 

Vote up!
4
Vote down!
0

E.Kościesza

#1656755

ONZ powstała przeciwko Niemcom, z którymi walczyły Narody Zjednoczone. To że Niemcy są członkiem ONZ to polityczna pomyłka spowodowana strachem przed Sowietami w trakcie Zimnej wojny. To że Berlin domaga się statusu stałego członka Rady Bezpieczeństwa to bezczelność spowodowana przysłowiową germańską butą. 

Vote up!
5
Vote down!
0

Rafał Brzeski

#1656760

  • Führer Tusk jest przydupasem Merkel, sowieckiej agentki zbrodniarza z KGB Putina. Sowieckim agentem jest także aktualny kanclerz Niemiec Sholtz, zdeklarowany komuch...
  • Tak więc nienawidzący Polski i polskiego patriotyzmu führer Tusk działa na zlecenie i na rzecz zbrodniarzy niemieckich i zbrodniarzy rosyjskich oraz agentury rosyjskiej w zbolszewizowanej UE.
  • Rozpętując nienawiść do polskości i polskiego patriotyzmu oraz zaczynając reset z Rosją führer Tusk działał i ciągle działa na rzecz Rosji i sowieckiego zbrodniarza Putina.

* * * * * * * * * * *

(...) Pionki Kremla i ich zadania

Nietrudno się domyśleć, że jedną z nich, bardzo intensywnie się wyróżniającą, jest Rosja. Narzędziem, jakie wykorzystuje do szerzenia dezinformacji, jest w dużej mierze Internet i to na nim się skupmy. „Matrixowym” żołnierzom Putina nie chodzi wcale o wzbudzanie miłości do Moskwy, tylko o rozbicie jedności społeczeństw, które Kreml chce, chciałaby, planuje bądź marzy o tym, żeby zaatakować. Sianie nienawiści i wzajemnej wrogości działa na ich korzyść.

Tu warto zauważyć, że przeciętny „olginiec”, „ruski troll” czy jakkolwiek inaczej roboczo i potocznie takiego rosyjskiego agenta wpływu by nie nazwać, zawsze będzie używał zasłony dymnej. Łubianka lubi się stroić w szatę patrioty. Maski, jakie zakładają pisząc do nas w Internecie, to często rzekomy patriota, rzekomy ksiądz, rzekomy potomek ofiar UPA, rzekomy narodowiec, rzekomy konserwatysta

Za: https://www.tvp.info/74562293/nienawisc-czyli-swiadome-niszczenie-debaty-publicznej-czym-to-grozi

Vote up!
4
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1656756

Cza pan D.T. mógł nie zaaprobować współpracy z FSB? Oczywiście, że nie mógł. Musiał i podpisał. 
Druga sprawa, jesteśmy w sporze, gdyż ja twierdzę, że Prezydent nie zatwierdzi D.T. na premiera i kilku umoczonych ministrów.

Twierdzi Pan, ze "Konstytucja nie daje mu takiej możliwości", ja natomiast twierdzę, że wprost przeciwnie, gdyby Prezydent nie miał nic "do gadania", to byłby niepotrzebny, to, że jeszcze nikt z tej drogi nie skorzystał jeszcze nie dowodzi, że precedens jest niemożliwy.

Co zrobi D.T. gdy Prezydent odmówi jego nominacji i uzasadni merytorycznie swoją odmowę?

Na posłów bym raczej nie liczył gdyż "weźmie w nich górę nienawiść i żądza profitów," nie "znajdą  w sobie dość odwagi i szacunku dla samych siebie oraz Państwa, któremu ślubowali służyć".

A poza wszystkim, gdy układ był niejawny NATO udawało, że nic się nie stało Polacy! Nic się nie stało!, Ale teraz gdy układ jest ogólnie dostępny to warunki gry się odmieniły, Prezydent RP nie może nie zając stanowiska, nie może przymknąć oczu, że nic się nie stało, teraz Pan Prezydent jest na musiku, NATO w oczach 8 miliardów ludzi wyszłoby na towarzystwo wzajemnej adoracji, na niepoważne "Koło Gospodyń Wiejskich"

Vote up!
5
Vote down!
0

Apoloniusz

#1656764

Dzien dobry,

>Cza pan D.T. mógł nie zaaprobować współpracy z FSB? Oczywiście, że nie mógł. Musiał i >podpisał. 

Moim zdaniem mógł. Co mu groziło? Powtórka Smoleńska? Kolacja z grzybkami? Ujawnienie kompromatów? Rozkaz Angeli? Podpisał bo:

a. chciał się zasłużyć w programie osłabiania NATO i wypychania Amerykanów z Europy.

b. po zbudowaniu kondominium od Władywostoku po Lizbonę zostać Generalnym Gubernatorem Kraju Nadwiślańskiego.  

> ja twierdzę, że Prezydent nie zatwierdzi D.T. na premiera i kilku umoczonych ministrów.

Konstytucyjnie PAD nie ma ruchu poza przyklepaniem decyzji Sejmu. Na działanie pozakonstytucyjne trzeba odwagi, a gdyby miał odwagę, to 40 minut po rozmowie z Angelą nie wygłaszałby rozedrganym głosem oświadczenia o zawetowaniu ustawy z dnia 12 lipca 2017 r. "o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw." To veto było sygnałem, że można skutecznie ingerować z zewnątrz w wewnętrzne sprawy Polski. No i ingerowano. 

>Co zrobi D.T. gdy Prezydent odmówi jego nominacji i uzasadni merytorycznie swoją odmowę?

Podniesie wrzask. Nic innego nie może zrobić. Podniesie wrzask także Berlin, Bruksela, Paryż, ambasador USA słowem Front Postępu. Nic innego nie mogą zrobić. Mogą najwyżej położyć szlaban na drogi awansu do nomenklatury globalnej. Słowem nie należy się obawiać, chyba  że ma się większe ambicje niż przejście do historii. 

W kraju różni pogrobowcy PRL i Układu Warszawskiego będą pewnie próbowali zorganizować jakieś demonstracje. Tych można skoszarować w jakimś ośrodku re-edukacyjnym i do wiosny im przejdzie. 

>Na posłów bym raczej nie liczył.

Toteż nie liczę. Takt i figura stylistyczna nakazują samemu wątpić we własną tezę.  

>NATO udawało, że nic się nie stało Polacy! 

A wstrzymanie Tarczy Rakietowej? A przysłanie pierwszych Amerykanów dopiero za Trumpa a i to w śladowych ilościach i  rotacyjnie.? Dopiero, kiedy Antoni M. zaczął wymiatać, to w NATO rozpoczęto ruchy poważniejsze od protokolarnych. Pałac Prezydencki i tak skulił się ze strachu i przy pierwszej okazji spławił Pana Antoniego. 

W sumie czarno widzę, ale pocieszam się, że tylko pesymista może się mile rozczarować. 

Pozdrawiam,

RB

 

 

 

Vote up!
5
Vote down!
0

Rafał Brzeski

#1656769

ad. podpisał bo musiał, czy nie musiał: Oj Wielce Szanowny Panie Doktorze, Panie Doktorze. Siedziałem i jak szpak w gnat zapatrzony, oglądałem Pańskie wykłady o historii wywiadu, o meldowaniu się kolejnych niemieckich kanclerzy na kolanach w USA i gdy napisałem, iz podpisał bo musiał, to celowo nie wyjaśniałem, gdyż co tu wyjaśniać.  
Gdyby tę zgodę na współpracę z FSB  D.T. miał podpisać przed Smoleńskiem, to oczywista, że nic by nie podpisał, ale "po" to już inna para kaloszy, i jestem pewien, iż gdy teraz miałby podpisać toby także podpisał. Musi podpisać. Czy mam Panie Doktorze tłumaczyć dalej czy przyzna mi Pan zgodę tak, "na odczepnego"!

I to jest pierwszy powód dlaczego Pan Prezydent nie może D.T. mianować premierem, ale jest kilka innych (moim zdaniem ) powodów.

Czy ma Pan pewność, że PAD nie ma (nie dostał od kogosik) dokumentów w "sprawie Smoleńska", które dotyczą nomen omen D.T. i jego  słynnych "żółwików" z panem prezydentem zaprzyjaźnionego mu (panu D.T.) państwa.

Czy ma Pan pewność, iż odpowiednie służby (jakie by nie były gramotne) przez minione 8 lat nie dostarczyły PAD-owi dokumentów, różnych, różnistych, od A do N m.in., na D.T.? Może z archiwów Stasi, a może brytyjskich, a może rosyjskich, lub amerykańskich?

Co my drobni rzemieślnicy możemy wiedzieć, o tym, w posiadaniu czego jest Prezydent Rzeczypospolitej.

Reasumując: Pan Prezydent Rzeczypospolitej Andrzej Duda przejdzie do historii. W obu przypadkach, to znaczy jeśli odmówi powołania a także jeśli zaakceptuje kogoś takiego na urząd premiera. Będzie bohaterem, albo okryje się sromotą. Oczywiście, kto by się czymś takim przejmował, ale Pan Andrzej Duda może ma ambicie przejść do historii jako pozytywna postać. Będzie Pan miał pełne ręce roboty, w tej kwestii, gdy dojdzie Pan do dokumentów. Studenci będą wniebowzięci, będę znowu Pańskim fanem.

Pisze Pan. że nie powołanie jest pozakonstytucyjne, ja mam inne zdanie, a poza tym jak mawiał Rejent Milczek od Fredry: "nie brak świadków na tym świecie", co można by sparafrazować, że nie brak konstytucjonalistów na tym .świecie, którzy spokojnie uzasadnią, że jednak nie zaakceptowanie kandydata jest konstytucyjne.

Ps.Oczywiście obserwujemy w pełnym napięciu, bez zakładania się o zjedzenie własnego kapelusza  Prawda?

Vote up!
2
Vote down!
-1

Apoloniusz

#1656772

Po kolei...

Niemieccy kanclerze chodzili i chodzą na kolanach do USA bo Adenauer podpisał cyrograf i o ich losie decydowali Wysocy Komisarze przemianowani na ambasadorów.

>to oczywista, że nic by nie podpisał...

Podpisałby. Polecenia dla niego przychodzą z Berlina nie z Moskwy. A jeśli z Moskwy to via Berlin. Kto wiedział doskonale co stało się w Smoleńsku (a może nawet co stanie się) ale z powodu wybuchu wulkanu i kurzu w powietrzu nie mógł dojechać pociągiem do Warszawy na pogrzeb? Żółwiki żółwikami, ale dogaducha to jeszcze nie kompromat o międzynarodowej randze. 

>Czy ma Pan pewność, że PAD nie ma (nie dostał od kogosik) dokumentów w "sprawie Smoleńska",

Nie mam tej pewności, ale nawet gdyby miał to co z tego. Na Bolka jest fura papieru i co z tego. Nawet szyb mu nikt nie wybija. 

> Pan Prezydent Rzeczypospolitej Andrzej Duda przejdzie do historii. W obu przypadkach, to znaczy jeśli odmówi powołania a także jeśli zaakceptuje kogoś takiego na urząd premiera. Będzie bohaterem, albo okryje się sromotą. 

Pełna zgoda! 

> Będzie Pan miał pełne ręce roboty, w tej kwestii, gdy dojdzie Pan do dokumentów.

Już nie dożyję :-(

>Oczywiście obserwujemy w pełnym napięciu, bez zakładania się o zjedzenie własnego kapelusza  Prawda?

Oczywiście chciałbym, aby Pańskie było na wierzchu. Trzymam za to kciuki. Oba. Dwa razy już schodziłem do podziemia, nie mam zadęcia na raz trzeci. 

Pozdrawiam,

RB

 

Vote up!
3
Vote down!
0

Rafał Brzeski

#1656776

 Ale uważam Rze: ze strony 8- letniej ekipy nieświadome lub celowe zaniedbanie(oby nie bo wtedy byłby to współudział)- a o tym świadczą wszystkie wyskoki przed szereg, deklaracje"prymusów unijnych" nie dające nic poza demonstracją naiwności"Unie albo śmierć".

 Ze strony tej o której rzecz- coś omijanego szerokim łukiem. Wszystkie formy infantylizowania, wyśmiewania, tekstów:wicie rozumicie, nic się nie stało.Śmy są w Europie Ojczyzn a już, już i w wielkiej Unii...

 Z naszej(czy też"naszej") jakiś strach, nie nazwać po imieniu. Nie dopilnowali, nie wiedzieli, dziewicami są(nawet wygląda jakby tej rudej STASI bronili). Muszę, po prostu Muszę zadać proste rąbane pytanie bez ogródek: dlaczego nie pada a wcześniej nie padł Ani Jeden zarzut Zdrady Głównej!!!! Teraz gdy oficjalnie unieważniono referendum(unieważniono- bo przyklepano wszystko co tam się działo, wszelkie manipulacje powodujące niżej niż 50% udział) oni się cieszą. Polaki zdecydowały!!! Nic to że: czy bierze Pan/Pani i.t.d. Mogą spokojnie stwierdzić:

samiście chcieli rozbioru. Co z cudami busowo- zaświadczeniowymi? Przecież można zebrać listy, zrobić skany podpisów. Są zaświadczenia.

Chyba że ich już nie ma. Przecież manipulacje w celu przejęcia mandatów były jawne jak cholera. Casus Obwodu w którym oddano Jeden! głos lokalny i ponad 1400 z zaświadczeń aż wyje.

Wystarczy wyciągnąć listy, sprawdzić dane i zaświadczenia. I sprawdzić ilukrotnie je rozmnożono kolorowym ksero.

Ale... mam OBWĘ, przechodzącą w pewność.

Deal już domknięto. Zostaliśmy sprzedani. Nikt nie odpowie za Zdradę Główną.

Chyba że... nowy Augusto. Bo pożegnalny vat- owski prezent nie na długo się przyda.

 

Vote up!
6
Vote down!
0

brian

#1656768

Nie padły ze względu na słabość Rządu. Trzymał się przez większość kadencji na kilku (kilkunastu) niepewnych - do końca - głosach.

A (moim zdaniem) Zdradą Główną był już Smoleńsk. I co?

Nikt, powtarzam nikt, nawet upomnienia nie dostał

Vote up!
7
Vote down!
0

Przez wcielanie dobra i rozjaśnianie prawd przyprowadzimy do uniepotrzebniania męczeństw. C. K. NORWID „ Promethidion ”

#1656770

Że mimo naprawy służb, kooperacji z Waszyngtonem, mimo odcięcia się od wsiowych służby nie są nasze.

Nawet niewielka przewaga dająca większość nie decyduje o niepewności co do własnych służb.

A może nie własnych? Czyich?

Ponoć były( pewno są nadal )tajne więzienia. Dowód działania obok oficjalnych struktur.

Jeśli są twarde dowody- a na pewno są, co powstrzymało rozstrzygnięcia?

Odpowiedź może być jedna. Nie jakieś groźby reperkusji czy inne bajki dla ludu.

To że we wszystko czynnie oraz biernie jest zamieszanych masa współsprawców. I to z Obu Stron. 

Cały czas dźwięczą mi w uszach słowa żony 10 kwietnia.

Tu już nie ocenzuruję: to nasze kurwy zrobiły.(adeemie, chcesz, rozstrzelają mnie, trudno).

I jakby się dobrze zastanowić... Tak. Nasze"ka" zrobiły to najmniej jako współudział. Być może w prezencie dla Cara.(Sugestia z"Resetu"). A na pewno zrobiły wszystko by Prezydent i Delegacja wpadli w pułapkę i nie mieli najmniejszych szans.

I drobiazg. Może i tu wszystkie dokumenty spalono, lecz aby na pewno? A może jest kilka kompletów gdzieś w depozytach- w tym i kwity na zdrajców z PiS którzy wystawili Prezydenta.

Ma je też Łubianka, CIA i kto wie jeszcze.

Czy to teoria spiskowa? Obawiałem się wszystkiego najgorszego. A obawa w ciągu ostatnich lat przechodziła w pewność.

Vote up!
5
Vote down!
0

brian

#1656787