Nasycanie obcego terytorium własną agenturą należy do fundamentalnych zadań każdej tajnej służby. Bez względu na to, czy chodzi o terytorium przeciwnika, potencjalnego przeciwnika, podmiotu neutralnego, a nawet sojusznika.<!--break-->
„Mamy tu agenturę...trzeba nas stąd wyciągać...prowadzić w obozach dywersyjne przeszkolenia i wrzucać tutaj nowe grupy...” – radził z Doniecka mężczyzna ukrywający...