Przerażają mnie upiory w polityce, w rządzie, administracji. Budują drogie stadiony, dziurawe drogi, wzajemnie się wynagradzają, dogadzają, kadzą. Robią przekręty, kręcą lody, kradną i marnują nasze społeczne pieniądze jawnie, w biały dzień, przy milczącym aplauzie sprzedajnych mendiów. Wszędzie biurokracja, korupcja, nepotyzm i brak kompetencji, a nawet jawne i świadome działanie na szkodę...