Europejczyk kontra Polak

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Nie miejmy złudzeń. Większość ludności Polski zamieszkują dziś Europejczycy, zaś Polacy są w mniejszości. To większość „europejska” sprawiła, że referendum nie jest wiążące, więc każdy „europejski” (czyt. szkopsko-kacapski) rząd będzie miał wolną rękę dla zwiększenia wieku emerytalnego, zburzenia muru z Białorusią, wyprzedaży polskich przedsiębiorstw państwowych oraz do sprowadzenia do Polski migrantów z Lampeduzy.

Homo-europeus to wyższa forma homo-sovieticusa, który także był postępowy. Dokonujący się w Europie postęp – dzięki „europejczykom” zawitał wreszcie nad Wisłę, gdzie Biedroń będzie mógł wreszcie adoptować dziecko, a „demokratyczne” bojówki spokojnie atakować Kościół – który jak wiadomo jest siedliskiem Zła, sprzeciwiającym się ideologii LGBT.

Donald Tusk będzie mógł bez obaw opylić Orlen za grosze, zasypać kanał na mierzei i odnowić zerwany sojusz z Putinem. „Europejczycy”, których jest większość łykną sprowadzenie do Polski tysięcy migrantów z Afryki, zadośćuczynienie esbekom, pozbawionych przywilejów emerytalnych i co oczywiste – zwiększenie wieku emerytalnego do 70-ki, gdyż ktoś będzie musiał pracować na nierobów, którzy nas w PRL „ubogacali" a w wolnej Polsce „ubogacą”.

Już niczemu się nie zdziwię, skoro dzięki homo-sovieticusowi PRL trwał 45-lat i tylko garstka Polaków go obaliła. Tak samo stanie się z rządem „europejskim”. Wcześniej jednak mieszkańcy Polski muszą solidnie dostać w dupę, tak jak w dupę dostali od komunistów. Historia bowiem uczy tylko niewielu.

Tak jak historia nie nauczyła niczego homo-sovieticusa, tak nie nauczy niczego „europejczyka”. Wynika to z trwałych zmian w mózgu osobników, których udało się zmodyfikować. Nad tym ciągle pracują całe sztaby specjalistów, zatrudnionych przez tych, którzy rządzą światem.

Naczelną zasadą jest wyzbycie się tożsamości na rzecz idei „wolnego” człowieka. Wolnego od Ojczyzny, wiary, tradycji, matki i ojca. Dawny „internacjonał” to dziś „europejczyk”, który spokojnie może napluć na „polskość”: na polski mundur, polską granicę, na katolika, św. Jana Pawła, polską walutę, polskie przedsiębiorstwa i inwestycje i pobić matkę – jak ten pederasta oczekujący na dziecko i wybrany do Sejmu przez większość „europejską”.

Frustracja przyjdzie szybciej, niż się „europejczyk” spodziewa. Zapowiadana miłość i powszechna zgoda zamienią się w gniew, gdy inflacja nie zginie „jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki”, co zapowiadała Leszczyna, zaś benzyna nie będzie kosztować 5 złotych jak obiecał Donald Tusk.

Nie znikną kolejki do lekarzy lecz wróci poklepywanie po plecach führera i ordery europejskie – odbierane jako „liczenie się z Polską”. Bo przed Polską i światem stoją takie wyzwania, jakich mózg „europejczyka” nie jest w stanie pojąć. On teraz czeka na wszystkie cudy, które na horyzoncie wymalowali mu specjaliści od prania mózgów...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (20 głosów)

Komentarze

Homo tuskus, homo putinus

Jeśli trochę poskrobać, okaże się, że typ mentalności, „szkielet” tożsamości, jaką usiłuje Platforma narzucić swojemu elektoratowi, jest zadziwiająco podobny, mimo że wypełniany zupełnie innymi ideami, do prania mózgów, które ma miejsce w Rosji. Że wielbicielowi Putina bardzo blisko jest, w sposobie postrzegania świata, do wyznawcy Donalda Tuska. Że homo tuskus w wielu sprawach z homo putinus błyskawicznie się dogada… (...)

Synowie imperium

Jeśli bowiem przebić się przez skorupę deklarowanych idei, odsunąć na bok patetyczne odezwy i wartości, którymi członkowie kolejnych KOD-ów, Obywateli RP czy innych tego typu organizacji regularnie wycierają sobie usta, okaże się, że typowy leming bardzo tego typowego Rosjanina przypomina. W obu wypadkach następuje bowiem to samo przesunięcie refleksji politycznej z poziomu praktyki na poziom misji. (...)

W obu wypadkach następuje też przeniesienie zobowiązań moralnych, jakie jednostka ma wobec realnej wspólnoty, na rzecz tej iluzorycznej. Leming już nie musi martwić się losem tych, których tak nienawidzi za 500 plus czy inne prospołeczne działania PiS-u. Więcej, może nawet głosować tak, żeby im zaszkodzić, właśnie w imię tego imperium, którego czuje się częścią. (...)

Rosyjski wyznawca Putina patrzy w ten sposób na tych, którzy są poza granicami jego państwa. Homo tuskus na własnego rodaka, na tego, którego spotka na poczcie, w kawiarni, jadąc autobusem czy pociągiem. Ale spojrzenie jest to samo i tyle samo w nim nienawiści.

Za: https://niezalezna.pl/457824-dawid-wildstein-w-gazecie-polskiej-homo-tuskus-homo-putinus

 

 

 

Vote up!
8
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1655259

 Gdy mój koment pasuje do różnych notek w różnych portalach.

 "Pudrowane gwno pozostaje gwnem. Nawet gdy nazwie się europejskim".

Vote up!
9
Vote down!
0

brian

#1655265

Choć Kapitan napisał oczywiste oczywistości, ktoś w ocenie dał niższą wartość.
Jeszcze tylko można dodać, że pragnienie bycia "Europejczykiem" wynika z polskich kompleksów - starannie generowanych i podtrzymywanych przez Michnika i jego drużynę składającą się z dzieci stalinowskich funkcjonariuszy pochodzenia żydowskiego. Z naszych kompleksów zdają sobie sprawę wrogowie Polski.
„Nie drażnijcie ofiary, która sama pcha się w nasze ręce, zawierzcie mojej metodzie, ja wam dostarczę wschodnie landy w taki sposób, że ich dzisiejsi administratorzy, Polacy, będą wam jeszcze wdzięczni za to, że wreszcie zostali Europejczykami”

Z wypowiedzi Kanclerza Niemiec – Gerharda Schrodera na zjeździe „Wypędzonych” w Berlinie 2001 r.

Vote up!
6
Vote down!
0

Leopold

#1655270

Ta reszt to "jeuropejczycy".My jesteśmy Polakami,ale Polska leży w Europie więc automatycznie Europejczykami.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1655272

Gdy jestem Polakiem mieszkającym w Polsce, która leży w Europie to nadal jestem polskim europejczykiem a nie jeuroeuropejczykiem bezpaństwowym jeurokołchozu jaki budują nam Niemcy z Francuzami przy pomocy naszej totalnej opozycji - łamiąc zapisy traktatu. Unia Europejska gospodarcza jaka powstała i do której przystąpiliśmy na zasadach równości wszystkich państw i narodów - TAK, ale Unia Europejska jako polityczny zbiorczy twór ponadpaństwowy - zdecydowanie NIE ! 

Vote up!
4
Vote down!
0

niezależny Poznań

#1655285

Europa to pojęcie względne wymyślone przez Greków na określenie cywilizowanego (wg nich) świata, więc z punktu widzenia szwabów my nie jesteśmy w jewropie.

Za odrą są европейцы, najwierniejsi sojusznicy putina

Vote up!
4
Vote down!
0

Евросоюз, идите вы в жопу!

#1655291

Większość młodych, którzy głosowali na opozycję ma gdzieś Polskę, patriotyzm, czy tradycję. Podobnie jak w dupie mają gospodarkę i bezpieczeństwo. Najważniejsze, że jest Onet, Netflix, komóra i energetyki, a z każdym rokiem rzesza tych pustaków z prawami wyborczymi będzie rosła.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1655288

-- Kto ty jesteś?
-- Europejczyk mały.

-- Jaki znak twój?
-- Osiem gwiazdek.

-- Gdzie ty mieszkasz?
-- Na strzeżonym.

-- W jakim kraju?
-- W polskim Landzie.

-- Czym ta ziemia?
-- Bundesrepublik Europa!

-- Czym zdobyta?
-- PO-dstępem przecież.

-- Czy ją kochasz?
-- Kocham szczerze.

-- A w co wierzysz?
-- W euro wierzę!

-- Coś ty dla niej?
-- Wdzięczne dziecię.

-- Coś jej winien?
-- Ach so! ... wyższe PO-datki!

Vote up!
3
Vote down!
0

rep

#1655312