Bełkot - mowa lewicy

Każdy człowiek używający rozumu wie, co oznacza najazd, jakim jest de facto migracja. Narzucanie imigracji, ludzi, którzy po prostu upatrzyli sobie wygodne miejsce na ziemi jest gwałtem popełnianym na narodach i państwach. Co ma tu do powiedzenia lewica?

Przemysław Koperski z Nowej Lewicy stwierdził, że "lewica jest przeciwna przymusowej relokacji”, wielokrotnie to powtarzaliśmy.

Kiedy prowadząca program „W punkt”, Katarzyna Gójska poprosiła go, by zadzwonił do współprzewodniczącego Nowej Lewicy, Roberta Biedronia, usłyszała: - Znam stanowisko Lewicy, ono jest jasne, jesteśmy przeciwko przymusowej relokacji, wielokrotnie to zresztą podkreślali liderzy Lewicy. Jestem akurat po rozmowie z europosłem Markiem Baltem, rozmawialiśmy o pracy w PE i nie ma żadnego głosowania, jest w komisji sprawiedliwości i praw człowieka, z Lewicy jest europoseł Łukasz Kohut. (...) Jesteśmy przeciwko przymusowej relokacji i ta sprawa jest jednoznacznie postawiona”.

A co na to Kohut? W wywiadzie dla portalu euractiv.pl w czerwcu 2023 r. stwierdził, że "Polska może być beneficjentem paktu migracyjnego", gdyż "1,9 tys. osób [wynikająca z relokacji], które ewentualnie mielibyśmy rocznie przyjmować, nie jest chyba zbyt przerażająca dla Polaków”

Koperki wszakże dalej twierdzi, że "stanowisko jest jasne" i "Lewica jest przeciwko przymusowej relokacji". Zatem Biedroń będzie głosował przeciw relokacji.

Z kolei „dwa tygodnie temu w Koszalinie, inny polityk Lewicy, Krzysztof Śmiszek, przekonywał, że "Lewica od początku popierała pakt migracyjny, dlatego, że jest korzystny dla Polski", ponieważ – zdaniem posła Lewicy – "daje polskiemu rządowi możliwość zawnioskowania o wyłączenie nas z systemu relokacji". Taka narracja kreowana jest przez sporą część opozycji - nie ma jednak jasności co do ewentualnych "wyłączeń" i kwestia ta pozostaje cały czas spekulacją”.

Nie ma wątpliwości, że Śmiszek chce zaciemnić cały problem, wskazując na gotowość lewicy do przyjęcia relokacji, a jednocześnie łudzić ludzi nadzieją na jakże niepewne wyłączenie Polski z systemu relokacji.

Innymi słowy, jak zawsze grandziarze na naszej scenie politycznej, lewica, nieważne nowa czy stara, w sprawach relokacji głosuje za, a nawet przeciw. Zresztą Platforma Obywatelska stosuje te same chwyty. A gdy chodzi o Polskę, nie można być za, a nawet przeciw. Bo nawet, zdradzając własny kraj, nie wypada go ośmieszać.

Bełkot lewicy wydaje się być bez sensu i w istocie takim jest, ale on zakrywa jej antypolskie działanie w Parlamencie Europejskim. Ono jest wymogiem obecnie stawianym przez Komisję Europejką, a zwłaszcza, Niemcy dla których dalsze rządy Zjednoczonej Prawicy w Polsce to szlaban broniący suwerennej Polski przed Drang nach Osten naszych czasów.