Obrzydliwe zawiłości umysłu M. Środy...

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Kraj

Nie pojmuję, co się kryje w umyśle lewicowej feministki Pani dr hab. Magdaleny Środy, która piastuje profesurę nadzwyczajną na Uniwersytecie Warszawskim i zajmuje się:  historią idei etycznych, etyką stosowaną, filozofią polityczną i feministyczną oraz problematyką kobiecą. 

 

No dobrze... może trochę wiem, bo dla mnie osobiście współczesne feministki a do tego propagujące ideologię gender i uważające się za kogoś na kształt "postępowych" wielkich intelektualistek, pod względem swoich działań i przekonań to aberracyjne osóbki, które tak naprawdę działają przeciw kobietom i ich kobiecości.  To jest tylko moje subiektywne zdanie. Każdy może mieć inne i nawet stawiać sobie takie Środy na piedestale autorytetu. 

 

Ale czyż nie raz takie feministki nie bywają śmieszne i choć częściowo nie potwierdzają stwierdzenia, że "idiota nie wie, że jest idiotą"? 

 

O Pani M. Środzie nigdy jeszcze nie pisałem, bo tak naprawdę uważam, że nawet krytyki wymaga jakaś wartość a pustka zasługuje jedynie na zmilczenie albo w ostateczności na pogardę lub szyderstwo. 

 

Ale akurat o Sarze James pisałem kilka razy i trochę się wzburzyłem, gdy na jednym z forów przeczytałem, iż Pani M. Środa w odniesieniu do sukcesu S. James w amerykańskim "Mam Talent" raczyła była napisać na Facebooku: 

 

"Zachwyt nad ciemnoskórą Polką, Sarą Jones, która wygrała konkurs Talentów (to znaczy zdobyła uznanie niejakiego Simona - guru takich programów) pokazuje ile możemy osiągnąć jeśli tylko otworzymy się na etniczną i kulturową inność. I to nie tylko w ramach piłki nożnej. Ach, wyobrazić sobie Polskę różnorodną, kolorową, tolerancyjną, wzmocnioną genetycznie i kulturowo ludźmi spoza mdławej słowiańszczyzny. Polskę jak Francję, Holandię czy Belgię... ileż nowych wartości, perspektyw, talentów mogłoby wzmocnić naszą kulturę, współpracę, społeczeństwo obywatelskie. A my nic tylko zamykamy granice, stawiamy nowe pomniki Kaczyńskiemu, modlimy się do słowiańskiego Boga (bo jak wiadomo Jezus pochodzi z Częstochowy, a Matka Boska z Torunia) i  mnożymy między sobą. Fakt, że coraz rzadziej..." [1].

 

Czyż takim wpisem Pani M. Środa nie udowadnia, że żyje w jakiejś antypolskiej, idiotycznej i absurdalnej intelektualnie bańce? Już pomijam, że nawet nie zadała sobie trudu, aby choć poprawnie napisać nazwisko Sary James czy też podać pełne dane Simona Cowella lub też zgodnie z rzeczywistością wskazać, na jakim etapie programu znalazła się Sara, która jest mulatką a nie ciemnoskórą murzynką. Widocznie taka dbałość o szczegóły dla niej jest zupełnie nieważna..., bo najważniejszy - na tle Sary James - jest atak na: polskość, wiarę katolicką, J. Kaczyńskiego, nasze tradycje, homogeniczność narodową i oczywiście... na rodzinę. 

 

Mało tego! Pani M. Środa uważa, że słowiańskość jest genetycznie mdła i trzeba ją pod tym względem ubogacić czy wzmocnić. Kiedyś eugenicznie chciał ubogacić lub zlikwidować Słowian piewca i autor idei narodowo-socjalistycznej A. Hitler. Mogę tylko "pogratulować" Pani M. Środzie inspiracji, choć przecież wiadomo, że lewicowość wszelkiej maści zawsze jest totalitarna lub też zmierza do totalitaryzmu. 

 

Pani M. Środa pośrednio uważa też, że Polska i Polacy są zamknięci (w domyśle: nietolerancyjni i katolicko ksenofobiczni) na etniczną i kulturową inność. Otóż pragnę Szanowną Panią poinformować, że Polacy przez wieki udowodnili, że są bardzo tolerancyjni i otwarci na inne kultury i narodowości.

 

Jako jedyni w ówczesnej Europie przyjmowaliśmy Żydów, którzy byli przeganiani ze wszystkich europejskich krajów i nadaliśmy (decyzją Kazimierza Wielkiego) im przywileje, jakich nigdy wtedy nigdzie nie zdobyli. Do dziś zresztą w krajach Zachodniej Europy (najwięcej w Niemczech) żydowskie Synagogi i sklepy muszą być pilnowane przez  uzbrojonych funkcjonariuszy a incydenty antysemickie są kilkanaście razy częstsze niż w naszym kraju. 

 

Nie mamy - jako Polacy - też żadnych animozji z np. czarnoskórymi mieszkańcami naszego kraju. Kiedyś redaktor Gazety Wyborczej (tej, która Panią M. Środę wprost uwielbia) na siłę chciał udowodnić, że Polacy są rasistami. W tym celu posmarował swoją gębę czarnym mazidłem i wtopił się w tłum podczas patriotycznego marszu Polaków. I co się stało? Ano nic... nikt go nie zaatakował, nie wyzwał i nie kazał "spieprzać na drzewo". Jakże wtedy cała redakcja michnikowej i antypolskiej gazety czuła się zawiedziona, że ta perfidna prowokacja się nie powiodła... ale Pani M. Środa dalej żyje w przeświadczeniu, że Polacy są nietolerancyjnymi rasistami. No cóż... choroba antypolskiej "mowy nienawiści" jest nieuleczalna. 

 

Pozwólcie moi czytelnicy, że nie będę szczegółowo omawiał zdania Pani M. Środy: "A my nic tylko zamykamy granice, stawiamy nowe pomniki Kaczyńskiemu, modlimy się do słowiańskiego Boga (bo jak wiadomo Jezus pochodzi z Częstochowy, a Matka Boska z Torunia) i  mnożymy między sobą. Fakt, że coraz rzadziej...". Powiem tylko tyle. Niech Pani M. Środa o zamykaniu granic porozmawia z Ukraińcami, o pomnikach z Sowietami, o rozmnażaniu się między sobą z Żydami a o naszej wierze z szatanem lub dybukiem. Z tymi ostatnimi na pewno się pani M. Środa dogada.

 

No tak... Ogólnie Pani M. Środa "wyrzygała" swoją antypolskość, tylko po co uwikłała w te swoje intelektualne wypociny czternastoletnią dziewczynę Sarę James, która z dumą mówi, że jest Polką i naprawdę cieszy się ze swojego sukcesu, tak jak cieszy się z niego cała Polaka. 

 

To jest po prostu obrzydliwe... 

 

[1] ]]>https://niezalezna.pl/446959-sroda-jak-pijany-wuj-na-weselu-komentatorzy...]]>

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 

 

© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/ ]]>

kjahog@gmail.com 

 

Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą. 

 

Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję! 

Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814 

Paypal: paypal.me/kjahog

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (10 głosów)

Komentarze

i to niestety nie jest jedynym źródłem jej głupoty, ale także niezwykłego chamstwa wynikającego z jej pychy i pogardy. Ani pycha, ani pogarda nie jest cnotą, ale bardzo mocno świadczy o postawie moralnej tej osoby.

Ale to co ta osoba pisze i mówi o znamionach polskiej kultury, tradycji i postaw społecznych jest zdecydowanym argumentem za moim poglądem o tym, że tytuł profesorski nie powinien być dożywotni, ponieważ osoba profesor Magdalena Środa udowadnia, że nic nie wie, ani nie rozumie z wielkiej przestrzeni wiedzy, teorii i naukowej wiedzy odnoszącej się do naukowego przedmiotu  jej profesury. 

To jest urągająca dostojności i powagi autorytetu profesorskiego stopnia naukowego kompromitacja. Większe prawo do profesorskiego tytułu miał profesor mniemanologii stosowanej Jan Tadeusz Stanisławski, ponieważ był prawdziwym i mądrym satyrykiem, aktorem i autorem tekstów piosenek i oczywiście był prześmiewcą. Natomiast osoba Magdalena Środa jedynie ośmiesza instytucję profesury.

Vote up!
8
Vote down!
0

michael

#1645192

Witaj

Ja uważam, że gdyby nie jej tatuś (profesor UW, Edward Ciupak, kontakt informacyjny komunistycznych służb "Gabriel") to nawet nie skończyłaby studiów, już nie mówiąc o doktoracie czy habilitacji. Ona była na studiach doktorskich w latach 1981-1982 (Stan Wojenny - sic!), ale i to jej nic nie dało, bo doktorat obroniła dopiero w 1990 roku. Jak podaje Wikipedia ""W 2004 otrzymała stopień doktora habilitowanego na podstawie dorobku naukowego oraz książki "Indywidualizm i jego krytycy. Współczesne spory między liberałami, komunitarianami i feministkami na temat podmiotu, wspólnoty i płci"". Jej ojciec Edward Ciupak  zmarł 21 października 2011 roku i wedle wielu informacji na jakiś czas przed śmiercią dokonał duchowego nawrócenia. 

Ale niestety brak lustracji środowiska akademickiego spowodował, że takie Środy czy Hartmanowie (prof. J. Hartman - UJ) panoszą się na polskich uczelniach i o zgrozo nauczają studentów. I później z uczelni wychodzą takie debilne lewackie "wykształciuchy" uważające się za "inteligencję", choć wiedzy i logicznego rozumowania jest w nich tyle, co "kot napłakał". 

Pzdr

Vote up!
4
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1645198

   Środa, bo nie przejdzie mi przez gardło "Pani", powinna się zaszczepić pilnie na wściekliznę. Takie antypolskie postawy buduje bezkarność wobec prawa. Ludzie jej pokroju, to koszmarna polskojęzyczna hołota. Mam nadzieję, że te indywidua w niedalekiej przyszłości zasilą ławy sądowe, już w polskich sądach. Ta hołota zamilknie, jak usuniemy w kraju dotychczasowe obce okupacyjne sądownictwo.

Vote up!
6
Vote down!
0

ronin

#1645194

Wiesz... może to tak do końca nie wybrzmiało, ale wielokrotne określenie przeze mnie M. Środy jako "Pani" było z mojej strony ironicznym szyderstwem. 

W ogóle ona jest przedstawicielem pewnej obcej nam grupy ludzi. Oni nienawidzą Polski i Polaków. Żyją w jakiejś bańce i najlepiej by było jakby taka M. Środa pojechała sobie do tej Belgii, Francji czy Holandii... Ale nie! Oni nigdzie nie wyjadą, bo za granicą byliby nikim. Taka K. Janda już wielokrotnie mówiła, że Polska i PiS ją dusi i że wyjedzie z Polski. I co? Dalej zatruwa polskie powietrze swoją obecnością. 

A sądy? Mam coraz większe wątpliwości czy kiedykolwiek je zreformujemy: do sądów wkraczają już trzecie pokolenia "swoich" (często po kądzieli). Kiedyś W. Cejrowski stwierdził, że reforma sądownictwa winna wyglądać tak: najpierw "wszyscy won" a później zbudować sądownictwo poprzez wprowadzenie nowych ludzi, bez układów i po prawie. I chyba tak to powinno wyglądać!

Pozdrawiam

Vote up!
5
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1645197

   Witaj! Może jednak rozwijająca się perspektywa Unii Międzymorza będzie przełomem, bo to koniec wiodącej urzędniczej Brukseli i błyskawiczny koniec w kraju kasty. Ciekawe gdzie w popłochu wyjadą...

Vote up!
4
Vote down!
0

ronin

#1645200

Dzisiaj Trójmorze (czy Międzymorze) to dla nas w polityce międzynarodowej najważniejsza rzecz. Brutalnie to zabrzmi, ale szansę na zbudowanie realnego a nie tylko werbalnego Trójmorza, daje nam dziś bohaterska obrona Ukraińców. Jako Polska musimy to wykorzystać, bo jak nie teraz to kiedy? Już więcej taka szansa może się nie pojawić. A haniebne zachowanie Niemiec i Francji oraz kilku jeszcze krajów Starej Europy wobec wojny na Ukrainie tylko może nam ułatwić zbudowanie przeciwwagi dla niemieckiej UE w tejże UE. Dla nas to historyczna szansa na utrzymanie prawdziwej suwerenności i niepodległości. Może ostatnia?

Pzdr

Vote up!
4
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1645201

    Ja mówię w kontekscie opozycji (Targowicy), ponieważ utworzenie Unii Państw Międzymorza z Anglią, Polską Ukrainą, być może Turcją, oraz 12-stoma państwami tej opcji przy wiodącym wsparciu USA i NATO, dyskwalifikuje krajową Targowice, bo oni tracą "panów" którym do tej pory służyli. Stają się się bezużyteczni. A, niestety ich kwalifikacje, to plucie, donoszenie i zdrada, więc Niemcy i Bruksela takich miernot nie przygarną. Dopiero wtedy będziemy mieć rzeczywistą  możliwość szybko uprzątnąć Polskę.

Vote up!
4
Vote down!
0

ronin

#1645211

osobnicy, to owoce systemu, wprowadzonego w Polsce przez wrogi naszemu Narodowi bolszewio-komunizm. Ugruntowany przez prawie 70 lat okupacji mentalnej i fizycznej wydał owoce swej czworakowej umysłowości. I ciągle pracuje, mimo szumnych deklaracji rządzących na wyższych uczelniach, w sądownictwie i całym systemie prawnym, utworzonym przez samego siebie i dla siebie, przez 70 lat. Mają nasz płaszcz, ale go nie oddadzą, i co im zrobimy? Kuku? Bareja się kłania w pas, choć to tragedia.

Vote up!
4
Vote down!
0

yenom

#1645203

UW-"yelita spod gołębnika", inaczej kuźnia lewactwa!

Na PW to samo żydokomuna rządzi!

Vote up!
2
Vote down!
0

Niepoprawny

#1645223