Iga Świątek - tenisowy fenomen z polskim sercem!

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Sport

Może dla niektórych będzie to infantylne, ale ja zawsze staram się oglądać polskich sportowców na najwyższym podium określonej dyscypliny i obserwować ich reakcję na odgrywany w takich sytuacjach polski hymn. I wtedy wiem już wszystko i mogę ocenić każdego sportowca. 

 

Tenisem interesuję się w sumie od czasów W. Fibaka a już sukcesy A. Radwańskiej śledziłem z zapartym tchem, ale nigdy bym się nie spodziewał, że dożyję czasów, kiedy polski tenisista - w tym wypadku tenisistka - będzie numerem jeden w światowym tenisowym rankingu. To, co dziś sportowo prezentuje Iga Świątek jest czymś, czego chyba każdy polski tenisowy kibic się nie spodziewał. Jest wprost fenomenalna i cały kobiecy świat tenisowy jest u jej stóp! A dla kibica jej zwycięstwa są wzruszeniem i dumą, że to właśnie w Polsce narodził się taki talent i godnie reprezentuje nasz kraj. 

 

Bo przecież Iga Świątek jest nie tylko wspaniałym sportowcem, ale i kapitalnym oraz nad wyraz pozytywnie dojrzałym człowiekiem. Mimo swoich niedawno skończonych zaledwie 21 lat mogłaby swoją ludzką wrażliwością i dojrzałością obdzielić nie tylko wielu starszych sportowców, ale i wielu innych ludzi z każdego obszaru publicznej działalności. 

 

Weźmy na przykład jej postawę wobec wojny na Ukrainie. Jako chyba już jedyna tenisistka dalej gra ze wstążką w ukraińskich barwach na czapeczce i niemal zawsze werbalnie wspiera walczących Ukraińców a konflikt rosyjsko-ukraiński nazywa tak jaki jest w rzeczywistości: barbarzyńską wojną spowodowaną przez Rosję a nie żadną "rosyjską wojskową operacją wyzwoleńczą".  

 

Wielokrotnie też zapowiadała, że chciałaby w jakiejś formie realnie wesprzeć walczącą Ukrainę i chyba takim pierwszym krokiem będzie zapowiadany na 23 lipca pro-ukraiński turniej tenisowy, w którym - oprócz tenisistów ukraińskich - zagrają: Iga Świątek i Agnieszka Radwańska. Świetny pomysł i wielkie chapeau bas dla obu polskich tenisistek!

 

Iga Świątek jest też świetna w kontaktach z mediami i zachowuje dystans do swoich sukcesów. Nie gwiazdorzy i pozostaje sobą, co naprawdę bywa trudne, gdy się jest na tenisowym szczycie. Wielu tenisowych sportowców nie potrafiło udźwignąć popularności i kończyło swoja dominację po kilku turniejach. Obserwując Igę Światek jestem pewny, że ona mentalnie jest przygotowana, aby osiągać sukcesy przez wiele następnych lat. I tego jej życzę. 

 

Ale wracając do mojego pierwszego akapitu niemniejszego tekstu. 

 

Iga Świątek podczas meczów wydaje się ostoją spokoju i pewności siebie. W tym roku podczas gier niemal niezauważalne są jej emocje, choć jestem pewien, że gdzieś tam w środku "aż kipi", ale potrafi to opanować, co musi bardzo mocno złościć jej przeciwniczki. 

 

I w końcu mogliśmy zauważyć jej łzy wzruszenia podczas... grania polskiego hymnu po zwycięstwie w Paryżu. One były naturalne i spowodowały, że nawet ja musiałem otrzeć mokre oczy chusteczką. I w tym momencie już wiedziałem, że już zawsze - nawet w gorszych chwilach - będę kibicował Idze Świątek, tenisowemu fenomenowi z polskim sercem!

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 

© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/ ]]>

kjahog@gmail.com 

 

Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą. 

Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję! 

Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814 

Paypal: paypal.me/kjahog

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)

Komentarze

     Oglądając kolejne występy Pani Igi, byliśmy zafascynowani i oczarowani jej grą, ba nie tylko obrazem jej  wybitnego kunsztu sportowego, ale również porywającą patriotyczną postawą. Młodziutka kobieta, ale już poukładana, a jednocześnie jakże dojrzała mentalnie. Serce rośnie!

Vote up!
5
Vote down!
0

ronin

#1644989

Nie byli zaskoczeni wypowiedzią Agnieszki Radwańskiej. A media "postempowe"?

No szok, panie, szok i atak czerwonki w jednym. "Bez Boga ani do proga" mówi stare przysłowie.

Jeśli waleczna Iga wypowie się w najmniej podobny sposób.

I może to być Wiara choćby w Allaha, Trimurti, Zaratustrę, Nauki Buddy czy o zgrozo Prawosławie(O Jezu, jaki straszliwy nietakt!!!). A już gra Pani Igi dla jakiejś tam straszliwej nazistowskiej Polski????(pozdrawiam panku Pluj Migalski)

Jednak to coś uskrzydlającego, dającego siłę niezależnie od wsparcia trenerów i psychologa.

Przypomnijmy sobie naszych skoczków. Znak Krzyża przed skokiem, co z nim? Co z wynikami?

Forma i skuteczność to nie tylko ukierunkowanie masy mięśniowej na sukces oraz nastawienie psychiki.

Jest taki słynny cytat z przygód Franka Dolasa(przepraszam za możliwą nie dosłowność, nie  mogłem znaleźć:(  "patrzcie jak biją się Włosi kiedy mają o co!!!"

Otóż My Mamy o Co!

Vote up!
3
Vote down!
0

brian

#1645041