Żyć w naszym fałszu

Obrazek użytkownika Romek M
Kraj

Cztery tytułowe słowa, pochodzą z aktu zawierzenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi. Tekstu wygłoszonego przez papieża Franciszka.

Co znaczy żyć w prawdzie? To, że w ogóle zadaję to pytanie, już powinno być dziwne. Bo oznacza, że nie znam prawdy. Przyznaję się bez bicia - fakt, nie jestem pewien żadnej politycznej prawdy. Czegokolwiek bym nie przeczytał - o wojnie, o geopolityce, o Smoleńsku, czy o jakichkolwiek bieżących wydarzeniach - jest dla mnie nieweryfikowalne.

Bo nawet jeśli wydaje nam się, że znamy prawdę, to nie możemy wiedzieć do końca, czy to rzeczywiście jest prawda. Damy głowę za to, że nas nie oszukują? Albo choćby palec? Jeśli nie, to znaczy że żyjemy w fałszu. W „naszym fałszu”, bo taki świat sami sobie stworzyliśmy.

Przykład pierwszy z brzegu, z wczorajszego poranka. 31 marca 2022 rano, zmarł jeden z głównych prokuratorów mających nadzór, ale i sam, od początku, prowadzący śledztwo smoleńskie - pan Marek Pasionek. Zmarł „nagle” i „w swoim domu”. Tuż przed 12 rocznicą tragedii smoleńskiej. Dwa, trzy dni po tym, gdy Jarosław Kaczyński wspomniał w wywiadzie, że ma już „z akt” wiedzę o „technicznych szczegółach” zdarzenia i że podzieli się tą wiedzą z nami.

Może te trzy fakty nie mają ze sobą nic wspólnego… Może. Tyle, że jeśli ktoś sprawuje ważną rolę w państwowej instytucji, to wypadałoby podać okoliczności jego śmierci. Choćby dla spokoju społecznego. Choćby po to, aby nie mnożyły się spekulacje. Tak nakazywałby dobry zwyczaj. No, chyba że życzeniem rodziny było, aby nie podawać okoliczności. Wówczas, oczywiście, zmienia to całkowicie postać rzeczy, ale z kolei budzi inne, poważne obawy.

Nie poruszałbym tego tematu, i zachowałbym milczenie nad tą trumną, gdyby tzw „postępowanie smoleńskie” było transparentne. Ale w tej sprawie, od początku wszystko jest dokładną odwrotnością transparentności. A śp. Marek Pasionek był jedyną osobą, o której wiedziałem, że ma bezpośredni dostęp do dokumentów śledztwa, i jednocześnie do której, (z uwagi na jego postawę w czasach rządów kondominium) miałem zaufanie.

Na koniec dodam tylko, że to nie jest prawda, iż nie wiem co znaczy "żyć w prawdzie". Jest tylko jedna Prawda. „Żyć w Prawdzie”, to znaczy „żyć w Chrystusie”. I mam nadzieję, że pan Marek żyje teraz w pełni, w Chrystusie.

Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)

Komentarze

   Nie chcę się bawić w teorie spiskowe, ale...nie daję też wiary w zbieg okoliczności. Facet mający niezaprzeczalną wiedzę w temacie, umiera w sile wieku tuż przed rocznicą, która ma wiele publicznie wyjaśnić...

Vote up!
5
Vote down!
0

ronin

#1642851

Znacząca jest wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego o połączeniu akt śledztwa i akt podkomisji, tak jakby to były zupełnie różne materiały. Problem widzi w tym, kto ma to śledztwo dalej prowadzić - podkomisja czy prokuratura. Tymczasem to kwestia różnych procedur przecież, a nie instytucji czy osób. Wygląda po ostatnich wypowiedziach na to, że Kaczyński skłania się do propagowania narracji wypracowanej przez Macierewicza. Więc to już jest koniec śledztwa. Śmierć Marka Pasionka, nawet jeśli przypadkowa, jest tego wielkim symbolem. 

Natomiast jeśli chodzi o tezę, że 10 kwietnia 2022 roku "wiele ma się wyjaśnić" to jestem co do tego bardzo sceptyczny.

Vote up!
4
Vote down!
-1
#1642852

  Będę miał wieści z pierwszej ręki, bo wybieramy się na tę rocznicę z przyjaciółmi.

Vote up!
4
Vote down!
0

ronin

#1642853

Jeżeliby do śmieci prokuratora doszło nienaturalnie to ja widzę tylko jedno wytłumaczenie: "seryjny samobójca" lub "nieszczęśliwy wypadek" przypomniał o sobie i dał ostrzeżenie dla innych, że może ich czekać to samo, gdyby na światło dzienne miałaby wyjść prawda o zamachu smoleńskim. Zbyt dużo "nagłych śmierci" już wystąpiło wokół Smoleńska, żeby teraz się nad tym nie zastanawiać. 

Pzdr 

Vote up!
3
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1642885

Niesamowite dla mnie jest to że nic nie wycieka, nawet prywatnie. Niezwykła szczelność systemu medialnego. Nie ma najmniejszej informacji, że coś może być z tą śmiercią nie tak, nawet w   brukowcach. Tego jeszcze nie przerabialiśmy, nawet za komuny.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1642914

"Niezwykła szczelność systemu medialnego."

Podchodząc logicznie do tej sprawy, wypadałoby  pytać o przyczyny tej "szczelności systemu medialnego".

I tu do próby wyjaśnienia przyczyn,  przydatna może być stara łacińska sentencja : "is fecit, cui prodest"(ten uczynił, komu [czyn] przyniósł korzyść).

Przedstawmy zatem jak wygląda obecnie rynek mediów w Polsce?

1. Media publiczne(TVP, PR) - pod kontrolą PIS

2. Media komercyjne(Gazeta Polska, TV Republika, Sieci, TV wPolsce.pl, TV Trwam)- w mniejszym lub większym stopniu sprzyjają obozowi PIS/ZP

3. Polska Press  Grupa, jedna z największych grup medialnych w Polsce, która jest  liderem na rynku mediów regionalnych i lokalnych przejęta przez ORLEN, czyli pod kontrolą PIS/ZP

4. AGORA - Holding medialny, właściciel Gazety Wyborczej i innych mediów komercyjnych w Polsce, np. radio TOK FM,  z przeważającym kapitałem amerykańskim, który od początku jego istnienia reprezentowała i reprezentuje obecnie Wanda Rapaczynski (np. G.Soros nabył w 2016 roku 11 proc. pakietu, co daje jego funduszowi "Soros Fund Management"  8,26%  głosów na zgromadzeniu akcjonariuszy) i poprzez kapitał różnych spółek posiadających akcje AGORY.

5. Koncern medialny Ringier Axel Springer Polska (Newsweek, Fakt, Onet, Business Insider Polska, Forbes , Przegląd Sportowy i inne), należy do niemiecko szwajcarskiego koncernu Ringier Axel Springer Media SE, w którym od 2020 roku pakiet kontrolny posiada  amerykański fundusz inwestycyjny private equity KKR(47,6%).

Prawo i Sprawiedliwość kontrolujące media publiczne, reprezentuje w Polsce opcję amerykańsko żydowską a kapitał amerykański w komercyjnych mediach w Polsce, to w zdecydowanej większości kapitał żydowskich instytucji finansowych z USA.

Po powrocie PIS do władzy w 2015 roku(z pomocą służb UK/USA) układ medialny się domykał i domknął na rzecz tych, którzy są zainteresowani zabetonowaniem kulis przyczyn i przebiegu tej tragedii, będącej skutkiem ówczesnych ich interesów w przyciąganiu Rosji do Zachodu i resetowaniem ich wzajemnych stosunków, czemu na drodze stał PIS i śp. Prezydent L.Kaczyński.

PIS odsunięto od władzy w 2007 roku, gdy przygotowywano się do polityki resetu z Rosją a śp. Prezydenta zlikwidowano w 2010  roku, roku apogeum polityki resetu i ustanawiania strategicznych stosunków z Rosją podczas szczytu NATO i NATO Rosja w Lizbonie w listopadzie 2010 roku.

Tak w skrócie wygląda odpowiedź na pytanie w świetle tej łacińskiej sentencji - "kto miał korzyść, ten uczynił"(choć sprawa jest dużo bardziej złożona).

Vote up!
4
Vote down!
0
#1642965