Pośród szarej, zeszłorocznej trawy, budynek wschodniej wieży lotniska „Siewiernyj” w Smoleńsku rozsiadł się pokracznie jak składająca skrzek wyłupiastooka ropucha. Splamiony brązem, zielenią, beżem i siną bielą – kolorami, które przyprószył czas; z odłażącymi wraz z wilgotnym tynkiem plamami wojskowego maskowania, oraz drewnianą drabiną - jakiej używają w swoich zagrodach chłopi, do wrzucania...