Rzeczpospolita Babska .

Obrazek użytkownika Klonowy Liść
Historia

Chcę tu zwrócić uwagę, że w dyskusjach na temat pochodzenia, polskiego patriotyzmu i innych tego typu  rozważaniach jest mało zaakcentowana  rola kobiety. Prawdziwy Żyd  ma matkę  Żydówkę, bo co do genów ojca, to ten udział w płodzeniu nie jest taki całkiem pewny  i u Żydów  nie jest dociekany. 
Natomiast rozważanie kto jest Polakiem, wiąże się z niejasnych powodów tylko z ojcem. Rozumiem, że w tym przypadku  Matka Polka  traci  na znaczeniu, a  nie powinna. Wiem, że są robione próby rodzenia dzieci przez ojców, ale jak dotąd one okazały się raczej  mało efektywne. 

Historycznie w rozwoju ludzkości  był rownież matriarchat jako system  organizacji społecznej. Resztki tego przetrwały na Pacyfiku na Wyspach Polinezyjskich. Na Hawajach  Liliʻuokalani  była ostatnią królową przed podbojem Hawai przez USA. 

Matriarchat właśnie tworzył  rody  związane z  matką, a ojciec  miał  raczej znaczenie "techniczne", czyli rozpłodowe.  Znana powszechnie  jest historia  brytyjskiego żaglowca Baunty, kiedy marynarze po przygodach z  Tahitankami  zrobili bunt . Marynarzom żaglowca podobały się dziewczyny   tak mocno, że nie chcieli się z nimi rozstać. Przewodził im Fletcher Christian,  który był skazany potem zaocznie na śmierć w Anglii.   

Tahitanki ceniły białych mężczyzn  jako materiał rozpłodowy, bo  potomstwo miało bielszą cerę, co uważane było za piękne i pożadane.  To jest takie naturalne poprawianie genów. Gdyby dalej trwał taki matriarchalny system, to biały człowiek byłby wypromowany, to jest pewne. 

Skazanie  porucznika Fletchera Christiana  było zupełnie  nieprzemyślanym krokiem, Brytania swoją potęgę zawdzięcza kobietom - królowym.  Najpierw  była Elżbieta I, potem królowe, Maria, Anna, Wiktoria  i  znowu Elżbieta. Ja uważam, że gdyby Polacy zdecydowali się koronować  kobietą  na królową Polski, to  historia Polski potoczyłaby się zupełnie inaczej.

Patriarchat został już zaakcentowany  w  Starym Testamencie, gdzie podkreśla się  istnienie rodów  na czele których stoją mężczyźni.  
Chrześcijaństwo  utwierdziło patriarchat; Bóg Ojciec, Bóg Syn, Bóg Duch Święty... a Matka Boża przez niektóre sekty chrześcijański nawet nie jest zaliczana do świętych. Tak samo Ewangeliści, twórcy  Biblii, sami mężczyźni.  Po cichu się mówi, że jest jakaś  Ewangelia  Marii Magdaleny, ale ta plotka nie ma oficjalnego rozpoznania. 

Patriarchat  ustanowił mężczyzne jako głowę rodu, a ten szybko na swoje nazwisko zapisał nie tylko kobietę, czasami kilka, ale także wszystkie jego (?)  dzieci  odtracając te z "nieprawego łoża". Powodem było dziedziczenie majątku. Chodziło o to aby tylko "prawowici dziedziczyli".

 Tak powstały nierówności  majątkowe, biedni i bogaci. Na wyspach Pacyfiku, czy gdzieś w Afryce, nie było potrzeby gromadzenia majątku, bo codziennym pożywieniem były owoce z drzew i ryby, czyli  praktyczne trwanie w raju. I komu to przeszkadzało? 

Twoja ocena: Brak Średnia: 3.7 (6 głosów)

Komentarze

 

Vote up!
6
Vote down!
0
#1633369

Wydaje się, że była również krótkotrwała. 

Vote up!
3
Vote down!
0

Anna K.

#1633389

Celtowie się nazywali. Historia ich porażek w wojnach z Rzymem, czy Sasami, Anglami i Jutami jest długa i pouczająca. Można w skrócie powiedzieć, że zniewieścieli mężczyźni byli dość krótkowzroczni w czynach, cechowali się słomianym zapałem i brakiem decyzyjności.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1633645

A  czego nauczyli  się  zwycięscy  w wojnach z Celtami? Czego można się nauczyć w czasie wojny? Chyba tylko jednego można się nauczyć, że wojna to najkrótsza droga do śmierci.

Vote up!
5
Vote down!
-1

Anna K.

#1633646

Zwycięzcy w wojnie mogli rozwijać swoją kulturę, podczas gdy Celtowie stali się narodem podwładnych.

Vote up!
0
Vote down!
0
#1633728

Celtowie nie byli zorganizowani w państwo, to były luźne plemiona zamieszkujące Europę.  Rzym dotarł aż pod dzisiejszą Szkocję, tam jest ślad w postaci " Ściany Hadriana". W końcu Rzymianie też byli pokonani. 

Vote up!
4
Vote down!
-1

Anna K.

#1633766

Niemcy mają porównywalne z naszymi, a w ostatnim wieku chyba nawet większe doświadczenia z wojnami. Nie wiem kto Marlenie Dietrich, Niemce, napisal tekst piosenki "Gdzie są kwiaty z tamtych lat", ale w ostatniej zwrotce jest coś o grobach. To wprawdzie też fragment kultury, ale na starych cmentarzach (1 listopada blisko) groby ludzi, którzy umierali bez wojny są chyba bardziej "kulturalne". Tylko nie mieszajmy do tego patriotyzmu, bohaterstwa etc.. Mowa była o kulturze.

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1633792

politykę posługując się grobami, to  jest to tylko prymitywizm. Niemcy, jak doświadczenie pokazuje, mniej liczą na  zwycięstwa wojenne, a bardziej na politykę gospodarczą i to im się nawet udaje. 

Vote up!
2
Vote down!
-1

Anna K.

#1633795

Ja chciałem tylko powiedziec, że wojna z kulturą dzieli (ma wspóne) własciwie tylko groby. I nic więcej. A politykę na grobach robi sie - jakkolwiek by to zabrzmiało - znakomicie. Naprawdę! Jakby zmarli wiedzieli do czego ich żywi "podpinają", to by zapłakali.

Vote up!
2
Vote down!
-2
#1633798

Niby na co mają stawiać Niemcy po dwóch przegranych przez siebie z kretesem wojnach, które ostatnio sami wywołali ?

Vote up!
4
Vote down!
-3
#1634112

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Tezeusz (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

" No wiesz Aniu "

Jak scierwoneonowa rodzinka.

Vote up!
4
Vote down!
-7
#1634116

Jakieś kompleksy w ten sposób leczysz ?

Frustrację jakąś ?

Próbujesz zwrócić na siebie uwagę ?

Odnieś się człowieku do sedna sprawy, jak już musisz komentować.

Vote up!
6
Vote down!
-2
#1634136

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika Tezeusz (niezweryfikowany) został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

Mam nieodparte wrazenie czytając twoje komentarze jak bym czytał Scierwoneona czyżbym znowu miał rację.

Vote up!
3
Vote down!
-7
#1634137

Ty masz biedaku chamstwo, nie rację. 

I problemy emocjonalne, które zakrywasz ujadaniem na forach.

Mocny w gębie, anonimowo, gdzieś zza komputera leczysz swoje frajerskie kompleksy pluciem na innych.

Żebyś jeszcze głupku jakieś rzeczowe argumenty podawał, ale ty nie masz nic do powiedzenia.

Żal mi ciebie, nieszczęśniku.

 

Vote up!
4
Vote down!
0
#1634187