Żywcem ćwiartować ?

Zgodnie z teorią ewolucja, a potwierdza to teoria gier, szanse prztrwania mają te współnoty, które potrafią radzić sobioe z osobnikami nie chcącymi współpracować. Polsce już raz przydarzył się taki fatalny scenariusz i tylko cudownym zbiegiem okoliczności, w wyniku I WŚ, udało się nam wywinąć z opresji. Teraz jednak pojawia się ryzyko powtórki i ciekawe jak sobie z tym poradzimy.

A ponieważ to kwestia życia i śmierci, więc na tym poziomie trzeba kwestię przeciwdziałania rozważyć, zanim mleko, znaczy się krew, zostanie rozlane.

Jak Państwo zapewne sobie przypominacie I Rzeczpospolita, została przez bandę skurwysynów sprzedana obcym i poćwiartowana przez zaborców. Zabory, walka o wolność kosztowały życie milionów Polaków, a straty materialne były niewyobrażalne. Nie rozprawiono się w porę ze zdrajcami.

I mamy oto kolejne generacje skurwysynów i łachudrów, którym się marzy powtórka scenariusza zagłady. Trzeba im to uniemożliwić. Moja propozycja jest prosta - wet za wet (jest taka strategia w teorii gier), problem w tym, że oni własnej republiki bananowej nie mają i nie mamy tej bananowej repubilki do poćwiartowania. Pozostają oni sami, więc trzeba ich prowodyrów żywcem poćwiartować. Nie jest to może szczyt elegancji, ale do ludzi o radykalnie stępionej wrażliwości i pozbawionych poczucia wstydu i winy inne środki nie przemówią. To jest jedyne adekwatne rozwiązanie. Może reszta ochłonie jak zobaczy.

Ci ludzie nie są zdolni do jakiejkowiek racjonalnej dyskusji, bo nie dysponują żadnym spójnym systemem wartości, pozbawieni są jakichkolwiek argumentów, Spadli do poziomu biologii, nawet nie do poziomu zezwierzęcenia, bo zwierzęta tak zachowywać się nie potrafią. Utracili jakąkolwiek ludzką wrażliwość, poczucie wstydu czy poczucie winy. Zanikł w ich umysłach moduł samokontroli, rozum poszedł w rozsypkę, a na ciągach synaps buzuje kakafonia.

Nic dziwnego, że biologia skłania ich do powszechnej seksualizacji i promocji dewiacji, aborcji i eutanazji, bo rozum już dawno ich opuścił i pozostały tylko nagie biologiczne instynkty. A zamiast rozmowy – bulgot, warkot, plucie i bluzg. Jeśli Państwo macie lepsze skuteczna rozxwiązanie, chętnie posłucham. Ale wątpię bo za moim rozwiązaniem przemawia teoria ewolucji, przemawia także bazująca na nauce teoria gier, a także przemawia historia. Trzeba więc prawidłowo ocenić sytuację i policzyć zyski i koszty różnych strategii. Moja jest najtańsza, tego jestem pewien.