Ruski ambasador stawia się

Te pierdy tego kagiebowskiego bandyty Putina nie czynią żadnej szkody Polsce, to jest komunikat wewnętrzny, dla azjatyckiej dziczy i rusofilów w Polsce  vide Wrzodak,Kosiur,Nebeski czy inne pryszcze z Konfy
Jeśli już nawet Niemcy piszą o przegięciu, to znaczy, że efekt międzynarodowy jest wręcz korzystny dla Polski.

Obecne, coraz częstsze ataki postradzieckiego przywódcy na Polskę są niepokojące, bo zwiastują jakiś agresywny zwrot w sowieckiej polityce. Być może chodzi o sprowokowanie Polski do usunięcia ambasadora Rosji, a w konsekwencji do zerwania stosunków dyplomatycznych. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia po odkryciu grobów katyńskich. Sowieci byli tak dotknięci polskim przypuszczeniem, że mają coś wspólnego ze zbrodnią, że zerwali stosunki dyplomatyczne. Było im to na rękę, bo zamierzali utworzyć "swój" polski rząd.

O Nowy Rok bez Władimira

Daniił Bajuszew (Даниил Баюшев ) zainicjował poniższą petycję i skierował w adres Prezydenta Federacji Rosyjskiej , W. W. Putina

Panie Prezydencie,

W przeddzień rozświetlonego święta Nowego Roku pragnę powiedzieć - jesteśmy zmęczeni. Wasza osoba kojarzy się z zubożeniem, ograniczeniem praw i wolności, nas - obywateli Federacji Rosyjskiej, niekończącymi się kłamstwami, ogromnymi kradzieżami i bezkarnością członków ustalonej przez Was, struktury władzy.

Zdając sobie sprawę, że dobrowolnie nigdy nie odejdziecie, my - którzy podpisaliśmy tę petycję, prosimy Was, o odejście, choć na tę jedną noc noworoczną . Nie ma potrzeby orędzia. Nie psujcie nam Święta. Niech w tę radosną noc, po prostu zobaczymy Kreml, usłyszymy głos kurantów i sami podniesiemy kieliszki za to, co uważamy za stosowne.

***

Новый год без Владимира.

Даниил Баюшев started this petition to Президенту Российской Федерации В.В. Путину

Господин Президент,

в преддверии светлого праздника Нового года хочется сказать - мы устали. Ваша персона ассоциируется с обнищанием, ограничением прав и свобод нас, граждан РФ, бесконечной ложью, безмерным воровством, и безнаканностью членов установленной Вами вертикали власти.

Понимая то, что добровольно Вы никогда не уйдете, мы, подписавшие эту петицию, просим Вас уйти хотя бы на одну новогоднюю ночь. Не надо обращения. Не портите нам праздник. Пусть в эту радостную ночь мы просто увидим Кремль, услышим бой курантов и сами поднимем бокалы за то, что считаем нужным.

Uwaga!

Nie  jestem  autorem  artykułu   a  jedynie  tłumaczem -amatorem!

Ponadto, co podkreślam,  powyższy tekst zawiera informacje i oceny wyłącznie autora/autorów  obcojęzycznej publikacji,  z którymi -proszę,nieutożsamiać  tłumacza. Poglądy i opinie tłumacza, pozostają  jego prywatną  sprawą,  dopóki nie wypowie się jako komentator !

Jeśli teksty tego bez metki są stronnicze, cóż szkodzi głosicielem chwały schizofrenicznej armii radzieckiej, która najpierw Polskę napadała, po to, aby ją następnie wyzwalać, przetłumaczyć teksty niestronnicze? “

Lotna  07.12.2019 12:40:49 “Dmowski o Rosji”

Wrzodak Z. -to  OSZCZERCA i  ŁAJDAK, niemile widziany, na moim blogu !

https://assets.change.org/photos/4/lh/nt/tlLhNtceJTeLUbD-800x450-noPad.jpg?1576417740

Źródło:

Change.org

http://mikstury-bezmetki.neon24.pl/post/152290,o-nowy-rok-bez-wladimira

  Witam! Tu spolegliwość, tylko spotęguje agresję. Dyplomację można prowadzić z normalnym krajem, nigdy z Rosją, która poczytuje to za słabość.Tego buca w przyspieszonym trybie wywalić z kraju. To pokaże również komunie w kraju, gdzie jest jej miejsce. Rosja się boi sukcesów Polski i pozycji w NATO. Putin boi się Rosjan i tworzy tematy zastępcze. Pozdrawiam!

Czy to nie ta sama osoba?

Zydzi od dawna osiagaja swoje cele w sposob demokratyczny. Gdy demokratycznie przekonali Egipcjan, by ci przekazali im swoje zloto to Egipcjanie urzadzili im pierwszy holocaust, Uciekajacy Zydzi posiadajac nadmiar zlota ulepili sobie zlotego cielca i po dzis dzien modla sie do niego. Chrystusa okrutnie zamordowali tez w demokratyczny sposob. Demokratycznie stworzyli UE by zlikwidowac europejskie filary kultury i wiary. Przygotowali tez interesujacy coktail - mieszajac zboczenia z islamem i na naszych oczach podpalaja tym Europe.

Polske rowniez opanowali demokratycznie, bez jednego wystrzalu. Bowiem prosciej jest zainstalowac lokajski rzad, niz prowadzic wojne.  Przeciez Demokracja to nic innego niz sterowany mamona motloch.

I juz wszystko prawie bylo gotowe. Juz otwarcie przesuwa sie wine za holokaust na Polakow. Juz ich prasa na calym swiecie i w samej Polsce, otwarcie plugawi nasza historie i naszych Najlepszych, kiedy nagle - w momencie gdy Lis "juz wital sie z gaska", wtem Niedzwiedz wykonal klasyczny "zajstep", uzywajac bokserskiej terminologii. Przepuscil rozpedzonego przeciwnika i wymierzyl mu silna kontre.

Polski rzad ma teraz powazny dylemat. Lezy bezwolnie jak szmata - jak klasyczny "postaw sukna", a scislej jak prostytutka, nie potrafiaca sie zdecydowac, ktoremu to klientowi ma sie oddac.

Slowa Winstona Churchilla o Polakach sa do tej pory aktualne - "Najdzielniejsi z dzielnych, rzadzeni przez najpodlejszych z podlych."

Natomiast Zydzi wpadli w panike, ze ktos inny moze im zabrac ten cenny "postaw* sukna" i odkrecaja pospiesznie niektore lgarstwa o naszej historii.

(*Postaw, to byla jednostka miary tkanin, stosowana do konca lat tysiac osiemsetnych.)

Nie orientuje się ktoś, czy pani przyszła prezydentka Małgorzata Kidawa niejaka Błońska już pochwaliła słowa Putina obarczające Polskę za wybuch II wojny światowej?

Nie mogę ujawnić źdódła, ale Putin przy pomocy swoich ludzi, organizuje masowo, TANIE wycieczki zagraniczne dla rodzin swoich zwolenników oraz tych których chce pozyskać (w szerokim tego słowa znaczeniu). Ośrodki wypoczynkowe na Karaibach od paru miesięcy pełne są Rosjan zachowujących się jakby nigdy nie byli poza granicami kraju. Dlaczego Karaiby? Bo z tamtąd można się oddalić na emigrację jedynie samolotem. Inne środki transportu nie gwarantują szybkiego zniknięcia z oczu FSB. Loty tych wycieczek to głównie czartery do miejsc mniej uczęszczanych przez zachodnich turystów. Każda grupa ma swoich opiekunów, jest dość dobrze zdyscyplinowana i unika kontaktów z innymi mieszkańcami tropikalnych kurortów. Przejazdy z lotnisk są organizowane wyłącznie dla danej rosyjskiej grupy, w terminach innych niż normany "rozkład jazdy" turnusów ośrodków wypoczynkowych. Dla wyjaśnienia dodam, że w większości karaibskich, ale nie tylko, ośrodków wypoczynkowych, zrezygnowano z turnusów dziesięciodniowych, na rzecz turnusów tygodniowych. Rosjanie pozostają wyjątkiem o ile dotyczy to grup zorganizowanych.

Niby nie jest to nic nowego, niby każdy mógłby przytoczyć takie fakty z własnych obsewacji, o ile często podóżuje po świecie. Ale tym razem uchwycono skalę zjawiska i szczególny charakter tych wycieczek. Skład osobowy wydaje się nie przypadkowy. Większość uczestników wydaje się dość dobrze znać wzajemnie. Wiek, ilość dzieci, dobór osobowości daje wrażenie iż są to często ludzie z jednego środowiska. Brak rozbrykanej młodzieży w wieku dojżewania. Opiekunowie jakby bardziej gorliwi, większa jest też wewnętrzna dyscyplina uczestników, ogólna niechęć do nawiązywania kontaktów osobistych z otoczeniem i obsługą, brak organizowania wycieczek do atrakcyjnych miejsc w pobliżu ośrodka. Bardzo słaba znajomość języków obcych. Ta dziwna hermetyczność zwróciła pewną uwagę. Nie zanotowano też zwyczajowych ekscesów po użyciu alkoholu. To także jakaś nowość w obserwacjach.

I proszę pamiętać, to jedynie proste onserwacje z jednego rejonu Ziemi.

...zapomniał dodać, że polityka holokaustu zaczęła się w Europie w Rosji, gdy żydzi masowo zostali wydaleni z niej przez Cara a znaczną większość tych żydowskich uchodźców przyjęła wtedy Polska!  Dałbym mu w prezencie "Skrzypka na dachu" może w ten sposób udałoby się przemycić chociaż część prawdy do "putinowskiej historii Rosji"

LIST OTWARTY DO PREZYDENTA FEDERACJI ROSYJSKIEJ, WŁADIMIRA WŁADIMIROWICZA PUTINA

Od polskich patrdiotów z radzieckiego portalu Szambo24.ru zwanym dalej Leonkiem24.pl

Szanowny Panie Prezydencie, Władimirze Władimirowiczu, piszę do Pana Prezydenta, jako głęboko zatroskany o przyszłość relacji polsko-rosyjskich obywatel mojego kraju, Rzeczypospolitej Polskiej. Pańska ostatnia wypowiedź o polskim ambasadorze w III Rzeszy Niemieckiej, Józefie Lipskim, odbiła się szerokim echem w polskich mediach i została już skomentowana przez wielu publicystów, przede wszystkim tych, którzy tylko czekają na okazję, by podżegać Polaków przeciwko wszystkiemu, co rosyjskie. Doskonale zdaję sobie sprawę, jak wiele przykrego doświadczyła Rosja od polskich władz, różnych barw politycznych, na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat. Wszelkie gesty pojednawcze ze strony rosyjskiej, które miały miejsce choćby po katastrofie smoleńskiej, pozostawały przez nasze czynniki rządzące niezauważane, a sama wspomniana katastrofa posłużyła określonym siłom politycznym, jako narzędzie do rozpętania antyrosyjskiej histerii i dojścia na jej tle do władzy. Niemniej jednak, istnieje w Polsce całkiem niemała grupa ludzi, polskich patriotów, przekonanych o tym, że nasza trudna historia nie powinna stać na przeszkodzie polsko-rosyjskiemu pojednaniu. W tej grupie znajdują się ludzie kultury, nauki, aktywiści społeczni i polityczni. Jestem jedną z osób, która przed pięcioma laty próbowała tę grupę ludzi zjednoczyć, by stworzyć siłę, która pozwoli zmierzyć się z agresywną rusofobiczną propagandą w Polsce. Kosztowało nas to wiele, a nasz lider, dr Mateusz Piskorski spędził niemal trzy lata w areszcie pod absurdalnym zarzutem „wpływania na opinię publiczną”. Po dziś dzień jesteśmy przez organy państwa prześladowani, wzywani na bezsensowne przesłuchania, opluwani w środkach masowego przekazu, bywa że nazywa się nas nawet „zdrajcami”. To, jak państwo polskie traktuje przyjaznych wobec Rosji Polaków, wynika jednak wprost z tego, że naszym przeciwnikom zwyczajnie brak argumentów. Świadomy obserwator wydarzeń politycznych na przestrzeni ostatnich lat nie może nie widzieć, że to właśnie Federacja Rosyjska jest przychylna polskim interesom narodowym, a już na pewno, że nie ma między naszymi państwami i narodami sprzecznych interesów. Ja i moje środowisko, pomimo wspomnianych wyżej ograniczonych możliwości, staramy się neutralizować skutki działań działających w naszym kraju podżegaczy wojennych. Remontujemy i odnawiamy dewastowane pomniki żołnierzy radzieckich, głosimy prawdę na temat realnych przyczyn wojny domowej na Ukrainie, czy otwarcie mówimy na temat potrzeby pojednania między naszymi krajami. Pańska ostatnia wypowiedź, choć faktograficznie jak najbardziej poprawna, wywołała jednak falę radości właśnie wśród rusofobów, którzy będą ją cytować przez kolejne miesiące, albo nawet i lata by przekonywać Polaków o „rosyjskim zagrożeniu” i nawoływać do następnych represji przeciwko nam. Nie neguję haniebnych wydarzeń w naszej historii i jako Polak jestem gotów za nie przepraszać, ponieważ poczuwam się do wszystkiego co w moim narodzie wielkie, ale również do tego, co w nim jest słabe. Podobnie o poczuciu polskości pisał Roman Dmowski, jeden z pierwszych rzeczników polsko-rosyjskiego porozumienia; a jednak uważam, że powinno to być przedmiotem debaty w innym miejscu i na innej płaszczyźnie. Rosjanie nigdy nie atakowali Polski tak, jak to robią tzw. „przyjaciele” z zachodu, nazywając nas „złodziejami samochodów”, wyśmiewając nasz język czy zwyczaje i tradycje. Wierzymy, że tak będzie nadal. Ostatnie wydarzenia zasmuciły głównie nas, Polaków dumnych z tego, że razem ze słowiańskimi braćmi – Rosjanami, rozgromiliśmy niemiecki faszyzm, ratując tym samym narody: polski, rosyjski, ukraiński, białoruski, a także żydowski przed ich unicestwieniem; Polaków wdzięcznych milionom żołnierzy Armii Czerwonej za ocalenie nas od losu, który chcieli zgotować nam nazistowscy kaci; Polaków zafascynowanych rosyjską kulturą, literaturą; Polaków, którzy podczas Mistrzostw Świata w 2018 roku mieli okazję poznać Rosjan i przekonać się, jak naród ten jest nam bardzo bliski i przyjazny. Szanowny Panie Prezydencie, doskonale rozumiemy, że cierpliwość, tak jak wszystko, ma swoje granice, że Rosja nie jest w stanie ciągle milczeć, gdy politycy rządzący Polską starają się na każdym kroku zaszkodzić naszym relacjom, gdy świadomie podburzają nie tylko polski, ale także inne narody przeciwko Federacji Rosyjskiej, produkując niebywałe kłamstwa na temat Waszego narodu. Siła Rosji, którą w dużej mierze oddaje Pańska postawa na arenie międzynarodowej, objawia się jednak też tym, że Pan, Władimirze Władimirowiczu, był zawsze ponad wszystkim tym, co złe. Rosja nie dała się wikłać w kolejne prowokacje nadwiślańskich pseudointelektualistów, a przeciwnie – wyciągała dłoń do tych Polaków, którzy rozumieją polski interes narodowy i wynikającą z niego konieczność porozumienia między dwoma wielkimi słowiańskimi nacjami. W imieniu tych wszystkich Polaków, którzy poczuwają się do tego, co piszę, a którzy są bezustannie zastraszani przez prowadzone obcymi rękami organa władzy państwowej Rzeczypospolitej, proszę Pana Prezydenta o nieuleganie tej złej atmosferze, którą wytworzyły między naszymi państwami tzw. polskie elity polityczne, będące w znakomitej większości inspirowane przez wrogie Rosji ośrodki wpływu na świecie.

Autorzy:

Wrzodak

Kosiur

Piskorski

Rekas

Ruszkiewicz

Zredagowal nadadiministrator

mgr.inrż ,Zawisza Niebieski

opublikowano dziś w godzinach porannych tu:

http://wps.neon24.pl/post/152300,winimy-putina-a-kto-tak-naprawde-zaczal-awanture

Skąd my TO znamy???

No i ambasadorem - bo był najlepszy!

 leninowskie zasady wiecznie w Rosji żywe!

Musi wśród głupich on najgłupszy,

wiec słowom wydalonym wcale się nie dziwię..........

antypolska hydra

stalinowskie i putinowskie

prawdy głosi

ohydna antypolska hydra

łeb podnosi

PS Do kacapskich gownojedów udających Polaków zwracać się trzeba słowami, jakich w takich przypadkach użyliby sami kacapi: ty psi synu łżePolaku…! 

"Prezydent Putin wielokrotnie kłamał na temat Polski. Zawsze robił to w pełni świadomie" - oświadczył premier Mateusz Morawiecki

"Prezydent Putin wielokrotnie kłamał na temat Polski. Zawsze robił to w pełni świadomie. Zwykle dzieje się to w sytuacji, gdy władza w Moskwie czuje międzynarodową presję związaną ze swoimi działaniami. I to presję nie na historycznej, a na jak najbardziej współczesnej scenie geopolitycznej" - czytamy w niedzielnym oświadczeniu szefa polskiego rządu.

Mateusz Morawiecki zauważył, że w ostatnich tygodniach Rosja poniosła kilka istotnych porażek. Wskazał, że "niepowodzeniem zakończyła się próba całkowitego podporządkowania sobie Białorusi, Unia Europejska po raz kolejny przedłużyła sankcje nałożone za bezprawną aneksję Krymu".

"Rozmowy w tzw. formacie normandzkim nie tylko nie przyniosły zniesienia tych sankcji, lecz w tym samym czasie doszło do kolejnych obostrzeń - tym razem amerykańskich - które znacznie utrudniają realizację projektu Nord Stream 2" - napisał. Premier przypomniał, że rosyjscy sportowcy zostali właśnie zawieszeni na cztery lata za stosowanie dopingu.

"Słowa Prezydenta Putina traktuję jako próbę ukrycia tych problemów. Rosyjski przywódca doskonale zdaje sobie sprawę, że jego zarzuty nie mają nic wspólnego z rzeczywistością - i że w Polsce nie ma pomników Hitlera ani Stalina. Takie pomniki były na naszej ziemi wyłącznie wtedy, gdy stawiali je agresorzy i zbrodniarze - III Rzesza hitlerowska i Rosja sowiecka" - oświadczył premier.

"Nie ma zgody na zamianę katów z ofiarami, sprawców okrutnych zbrodni z niewinną ludnością i napadniętymi państwami. W imię pamięci o ofiarach i w imię wspólnej przyszłości musimy dbać o prawdę" - dodał Mateusz Morawiecki

Takie małe posumowanie i refleksją
Dwa dni mija od chwili gdy zamieściłeś ten wpis.3600 odsłon,25 oddanych głosów,dziesiątki komentarzy i pytanie .....

Czy znajdzie tu ktoś choć JEDEN komentarz wielkich PATRIDIOTÓW dumnie obnoszących się tym oto znaczkiem

Powtarzam
JEDEN
Ci dumni patrioci inaczej zamilkli, "mordy w kubeł", bo jak inaczej można to podsumować.
Który/a z nich napisał/a JEDNO słowo w obronie godności POLSKI i POLAKÓW......JEDNO
Który ??
Powiem WAM jedno...... JESTEŚCIE ZEREM...... moralnym ZEREM, którzy dla partyjniactwa boicie się jamy ******j otworzyć
DNO !!!!

A tyle razy Bolek chwalił się, że wyprowadził Ruskich z Polski. Dziś widać, jak wielu zostało.

Na Czerskiej, Wiertniczej,w totalnej, na Niepoprawnych...itd.

 Jednym wolno kłamać, a innym wara? A wycofana galopem ustawa o IPN? Dalej Polska jest zalewana wybijającym w Izraelu szambem Jerusalem Post! Kłamstwa roszczenia i fałszowanie historii. Im wolno? ....

przepraszam

Serwus piszący z Gdyni. Dzięki za ten wielce pożyteczny i na czasie wpis. Moim jednak b. skromnym zdaniem nie chodzi o rurę do Niemiec i do Zachodniej Europy, czy nawet  o tarczę rakietową ale o Białoruś, która po Krymie jest owym drugim, strategicznym kluczem Putina. którym ten chce obracać dowolnie, jak mu się podoba.......

Niech Putin wpuści naszych historyków do swoich archiwów, to mu wyciągną prawdę.