Gorlice?

Obrazek użytkownika Traczew
Historia

Dziś na cmentarzu w Gorlicach, prezydenci Polski i Słowenii, Andrzej Duda i Borut Pahor oddali hołd żołnierzom poległym w I wojnie światowej w bitwie pod Gorlicami w maju 1915 roku. Oczywiście przy takiej okazji padają różne słowa, zwłaszcza na nekropoliach, przy okazji wizyty oficjalnej głowy zaprzyjaźnionego państwa. Ale bardzo niemile dotknęły mnie słowa prezydenta Dudy, iż polegli w bitwie pod Gorlicami żołnierze słoweńscy przyczynili się do odzyskania przez Polskę niepodległości. Były też słowa, że I wojna światowa przyniosła Polsce niepodległość, a Słowakom więcej wolności i autonomię. a żołnierze obu krajów walczyli nie w swoich armiach, ale...., itd. 

Powiedzmy więc od razu, że bitwa pod Gorlicami, była przełomowa na froncie wschodnim w 1915 roku, gdyż odwróciła przebieg walk w Galicji, opanowanej przez Rosjan w 1914 roku i zakończyła się 21-22 VI 1915 zdobyciem Lwowa. Twierdzenia jednak, że polegli w tej bitwie żołnierze jakiejkolwiek narodowości przyczynili się do odzyskania niepodległości przez Polskę jest nonsensem. Słoweńcy walczyli w jednostkach armii Austro-Węgier, a więc podobnie jak Czesi, Węgrzy, Chorwaci i Niemcy austriaccy. Ponadto ofensywa gorlicka była prowadzona przez dywizje Niemiec i Austro-Węgier. Czy Niemcy z Prus, Saksonii czy Badenii też walczyli o polską niepodległość? No bo na to wygląda, skoro Słoweńcy przyczynili się do odzyskania..., to chyba Saksończycy w dywizjach niemieckich także. A Polacy w armii rosyjskiej o co walczyli? Co za bezsensowne słowa padły w Gorlicach. Jedyną formacją po stronie państw centralnych która walczyła o niepodległość Polski były Legiony i do 1916 roku zbyt głośno w legionowych szeregach o tym oficjalnie nie mówiono. A po stronie Ententy o wolną Polskę walczyła Armia Hallera. Nie wiem czy Prezydent wygłaszał swą mowę na podstawie przygotowanego przez min Czerepacha konspektu, czy też z głowy, ale wypadło to bezsensownie zarówno w jednym, jak i w drugim wypadku. 

Coś się niektórym 'pozajączkowało"

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

A może pan Prezydent Andrzej Duda miał troszkę racji mówiąc:  "iż polegli w bitwie pod Gorlicami żołnierze słoweńscy przyczynili się do odzyskania przez Polskę niepodległości." ??

Taki pogląd wyrażają autorytety z dziedziny historii:

1. Profesor Marian Zgórniak z Uniwersytetu Jagiellońskiego w szkicu historycznym Bitwa pod Gorlicami 1915r., (w:) Nad rzeką Ropą, Kraków 1968 napisał: 

"Po klęsce pod Gorlicami carska Rosja nie była zdolna do podjęcia większej akcji zaczepnej, ani też nie potrafiła już odtąd przeciwstawić się ofensywie państw centralnych. W ciągu kilku tygodni Rosjanie utracili całą Galicję, wkrótce potem Królestwo, Litwę, Kurlandię, zachodnią cześć Białorusi, Podola i Wołynia. (...) Przełom pod Gorlicami stanowi punkt zwrotny w całej wojnie na wschodzie. Zapoczątkował on serię klęsk wojsk rosyjskich (...), mając niemały wpływ na powstanie niepodległej Polski." 

2. Michał Klimecki zwraca uwagę na następujące konsekwencje wygranej państw centralnych: 

"Bitwa pod Gorlicami okazała się najważniejszym, zakrojonym na wielką skalę działaniem zbrojnym na ziemiach polskich w I wojnie światowej.(...) Stworzyła jedną z przesłanek umiędzynarodowienia sprawy polskiej. Wreszcie przyspieszyła upadek carskiej Rosji. Jej wojska nigdy już, nawet podczas letniej ofensywy z 1916 r., nie otrząsnęły się z klęsk, jakie poniosły wiosną - latem 1915 r. Nigdy nie odzyskały już wiary w siebie, Stawkę i monarchię. Imperium Romanowów staczało się ku rewolucji i wojnie domowej." 

3. Znakomity historyk okresu międzywojennego prof. Jan Dąbrowski w wielkim swoim dziele Wielka wojna 1914-1918, wydanym w Warszawie w 1937 r. 

"Przełom pod Gorlicami rozpoczął zwycięski marsz sprzymierzonych oddziałów austriackich i niemieckich zakończony pod koniec 1915 roku w głębi terytorium rosyjskiego (osiągając linię od Rygi, aż do Morza Czarnego na południu). Wielkie to zwycięstwo zachwiało podstawami imperium rosyjskiego, przynosząc zmiany w sytuacji strategicznej walczących stron(...)".

4. ppłk Witosław Porczyński potwierdza to w ukazującym się w okresie międzywojennym czasopiśmie Bellona (r.1930) :

"Ofensywa karpacka (po bitwie pod Gorlicami) dała poważne wyniki, Austria osiągnęła możliwość wysłania niezbędnych sił na front włoski, Rumunia została na pewien czas uspokojona (uniemożliwiono jej wejście do bloku Ententy), przeciwnik czyli Rosja straciła 500 tysięcy ludzi i znaczną część materiału wojennego i została na pewien czas usunięta z wojny". 

5. Angielski historyk Norman Davies w swoim obszernym dziele opisującym historię Europy (N. Davies, Europa. Rozprawa historyka z historią, Kraków 1999) napisał: 

"Zimą na przełomie lat 1914 i 1915 staczano nie rozstrzygające bitwy zarówno na froncie niemiecko - rosyjskim w pobliżu Łodzi, jak i na granicy węgierskiej, wzdłuż pasma Karpat. Ale potem, w maju 1915 roku, pod Gorlicami w Galicji, niemieckie oddziały dokonały tego, co okazało się niemożliwe do osiągnięcia na froncie zachodnim: przerwały linię wroga i rozsypały się wachlarzem po leżącej za nią równinie. W sierpniu zajęły Warszawę i ponownie zdobyły Lwów. Jesienią wkroczyły na Litwę i stanęły gotowe do przejścia przez góry do Rumunii". 

PS

  Nie można pominąć tu opinii polskich oficerów uczestniczących w bitwie m.in. dowódcy c.k. 100 pułku piechoty pułkownika Franciszka K. Latinika, który nie tylko zwrócił uwagę na strategiczne i polityczne znaczenie przełomu, ale również jego pozytywny wpływ na morale Polaków walczących w armii austro - węgierskiej. (F.K. Latinik, Żołnierz polski pod Gorlicami 1915. Działalność 100. Pułku Ziemi Cieszyńskiej, Przemyśl 1923):

"(...) - przełamanie, więc frontu gorlickiego będzie miało w historii wojen znaczenie pierwszorzędne nie tylko jako przykład godny studium strategii i ówczesnej taktyki, lecz także jako czynnik polityczny.(...) O Polsce wówczas w wielkim świecie politycznym nikt zapewne jeszcze nie myślał... Jednak w duszach żołnierzy naszych, którzy bijąc się pod dowództwem austriackim, oczyszczali ziemie swoją z najeźdźcy, budziły się wzniosłe uczucia nadziei, że ich krwawy znój przyczyni się do odzyskania wolności Ojczyzny. Tak myślał zawsze i wszędzie i dlatego szedł tak ofiarnie żołnierz Polski !". 

ź. - do broni.pl

 

Vote up!
8
Vote down!
0

casium

#1564639

Nie kwestionuję znaczenia bitwy pod Gorlicami i jej następstw dla frontu wschodniego w 1915 roku i później. Jednakże, zwycięstwa państw centralnych w 1915 roku nie przybliżało niepodległości Polski. Wręcz przeciwnie, sukcesy państw centralnych oddalały korzystne rozwiązanie sprawy polskiej. Wyeliminowanie Rosji z Ententy wówczas i koncentracja sił niemieckich na zachodzie oznaczało możliwość klęski na Zachodzie, koniec wojny i zwycięstwo Niemiec i A-W. Czy sprawa polska miałaby wówczas jakiekolwiek szanse? 

A poza tym skoro Słoweńcy przyczynili się do odzyskania niepodległości przez Polskę, to taką samą rolę odegrali żołnierze :Czesi, Słowacy, Węgrzy i Niemcy austriaccy. Czyż nie?

Vote up!
7
Vote down!
0

Traczew

#1564642

Sądzę, że rozstrzygnięcie czy opowiedzenie się po stronie Państw Centralnych, czy po stronie Rosji było determinujące dla odzyskania niepodległości, jest niemożliwe. W ogóle, gdy zaczniemy analizować sytuację geopolityczną początków XX wieku, stwierdzimy, że obiektywnie rzecz biorąc niemożliwe było aby Polska wróciła z zaświatów po ponad wieku zniewolenia, bo ani jedna ani druga strona konfliktu nie była tym zainteresowana.

Dlaczego w takim razie nastąpił jedenasty listopada? Geniusz i wizjonerstwo Piłsudskiego? Szczególnie korzystny układ planet? Gra polityczna Wilsona? Nie wiem, możemy zapoznać się z różnymi opiniami, ale żadna z nich nie daje jednoznacznej odpowiedzi.

Piłsudski nie miał prawa wygrać tej partii. Uzależniony od dwóch zaborców, ignorowany przez rodaków (słynne zatrzaskiwanie okiennic w Kielcach), z garstką desperados (Pierwsza Kadrowa liczyła niespełna 150 ludzi!) ruszył na wojnę z Rosją dysponującą armią 1.5 mln żołnierzy (stan jeszcze przed mobilizacją). No mogło się udać?

Wracając do meritum i opinii wygłoszonej przez prezydenta Dudę - tak jak wspomniałem w komentarzu do casium, uważam, podobnie jak Ty, że stwierdzenie "iż polegli w bitwie pod Gorlicami żołnierze słoweńscy przyczynili się do odzyskania przez Polskę niepodległości." jest nadinterpretacją i... pewną niezręcznością. Zapomniano bowiem, że Polacy walczyli po jednej i drugiej stronie frontu, walcząc przeciw sobie i chyba ten tragiczny aspekt należało poruszyć. Nie kwestionując znaczenia zwycięstwa Bitwy pod Gorlicami, po której Armia Rosyjska nie wróciła w te rejony kraju, nie wiadomo jak potoczyłaby się historia, gdyby zwycięsko z wojny wyszły Państwa Centralne. Bardzo prawdopodobne, że nie byłyby zainteresowane odzyskaniem niepodległości przez Polskę a wtedy...

pozdr...

/benjamin

Vote up!
3
Vote down!
0
#1564756

Oby więcej takich polemik na NP. Raczej przychylam się do opinii Traczewa, że stwierdzenia prezydenta Dudy są nadinterpretacją faktów, ale z przyjemnością przeczytałem Twoją Casium odpowiedź.

pozdr...

/benjamin

Vote up!
3
Vote down!
0
#1564751

nie wiem, który z Was ma rację, bo za mało wiem na temat tej bitwy, ale bardzo dziekuję bo dzięki Wam, tekstowi i Waszej dyskusji dowiedziałam się więcej i za to jestem wdzięczna.

Zatem skomentuje tylko "historyczne komentarze" Prezydenta Dudy. Niestety, nawet jeśli ten komentarz o bitwie w Gorlicach był trafny, czego jak wspomniałam nie umiem stwierdzić, to niestety coraz częściej zdarza się PAD'owi wygłaszać wątpliwe opinie i komentarze, niektóre oburzające wielu Polaków.

Zatem może głowa państwa wykazałby więcej rozwagi i umiaru w komentowaniu różnych, ważnych wydarzeń, pamiętając, że "mowa jest srebrem, a milczenie złotem".

Dla mnie szczególnie oburzająca była wypowiedź o pogromie kieleckim, gdzie kłamliwie PAD przypisał winę miejscowym Polakom, podczas gdy od dawna wiadomo, że była to "ustawka" służb specjalnych, nibyPolskiego Wojska Ludowego i ruskich służb!!!

A było, szczególnie w ostatnich miesiącach, wiele innych, dziwnych i trudnych do zaakceptowania wystąpień PAD'a.

Prawda, że w przeszłości mieliśmy na tym stanowisku szpiona i zdrajcę, potem współpracownika i pijanicę, a potem półinteligenta UBolka, ale to nie stanowi taryfy ulgowej dla obecnego Prezydenta!

Vote up!
5
Vote down!
0
#1564749