Cela przejściowa! czyżby już POra na celę +?

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

.

Stanisław Gawłowski, czołowa figura PO został decyzją sądu rejonowego w Szczecinie aresztowany na trzy miesiące. Czy sąd okręgowy zmieni? czy utrzyma to postanowienie okaże się za kilka tygodni.
Chyba, że wpływy mecenasa R. Giertycha są tak duże i zażalenie w kosmicznym terminie zostanie rozpatrzone niemal ad hoc.

Do tego czasu tuz zachodniopomorskich cwaniaków pozostanie zapewne w celi przejściowej, o ile właściwość miejscowa sądu w jego sprawie będzie poza Szczecinem.
Wtedy, gdy sąd podtrzyma postanowienie I instancji, zostanie on przewieziony do najbliższego aresztu wedle właściwości.
Niedzielna noc spędził Gawłowski zapewne na dołku, w areszcie policyjnym, gdyż przyjęcia do aresztów odbywają się od poniedziałku do piątku.
Chyba, że się coś w tych sprawach ostatnio zmieniło.
Dołek jest wyjątkowo wrednym miejscem, szczególnie w weekend jest tam tłoczno i różnista menażeria!

Cela przejściowe, to miejsce paskudne; cały czas się zmieniają aresztowani.
Ciągły ruch, co rusz nowi.
I tak do czasu konwoju.
Konwój dwa razy w tygodniu; wtorek czwartek.
Młyn totalny.
Z całej Polski jadą , jakby gwiażdziście specjalne pojazdy Straży Więziennej do Łodzi!
Okropne miejsce!
Tam następuje centralny rożdział do konkretnych aresztów w kraju.
Piszę to, jako jeden z tych, który tę drogę przeszedł, znaczy przejechał. we wrześniu 2007 roku.
Zaznaczam, na własne ...życzenie, bowiem sam sprokurowałem postanowienie sądu, gdyż pozwoliłem sobie na żarty z wysokiego sądu.
Podkreślam.
Nie mam o to jakiejkolwiek pretensji.
Stało się to wyłącznie z mojej winy!

Wracam do konwoju.
Obecnie transport ten odbywa się eleganckimi samochodami SW.
Mnie wieziono na skrzyni strasznego kamaza (przerobionego na klatkę) z toruńskiej Beczki ( 17 dni w okropnej celi czteroosobowej przejściowej; kibel na środku za kotarą, raz w tygodniu prysznic, 1 h spaceru, jedzenie takie sobie, nie ma co narzekać, na wypiskę nawet delikatesy), połowa wymiotowała od smrodu spalin i trzęsionki.
W Łodzi krótki postój; rozdział i dalej w Polskę.
Już po drodze długowyrokowcy rozszyfrują każdego.
Mnie od razu zakwalifikowali jako ...."politycznego", czyli takiego co to przez przypadek do nich trafił i po m-cu będzie wolnym.
Ponieważ nie wiem czemu mieli do mnie zaufanie,( jechali do Białołęki), to omawiali wiele swoich i kolegów spraw niemal na głośno.
Łódż! wielka giełda; kto sypie, kapuje, komu ufać, kogo za......!
Który prokurator bierze, która papuga sprzedaje swoich klientów sądowi czy prokuratorowi.
Czyli o handlu jaki odbywa się między adwokatami, sędziami, prokuratorami.
Aby sąd czy prokurator miał wyniki, adwokat odpuszcza jakiegoś swego klienta obdarowując sędziego bądź prokuratora ważnymi informacjami, które mu w zaufaniu powierzył klient.

Co zaś do Gawłowskiego.
Odebrali mu wszystko po za zegarkiem! czy zabrał jeden z tych za 20 patoli?
Dostanie na koszt państwa; dwa ręczniki, pościel, golarkę, krem do golenia, szczoteczkę i pastę do zębów, papier toaletowy, proszek do prania, czyściwo do sanitariatu.
Cela przejściowa dwuosobowa.
To już widać na starcie, że swoi czuwają.
I po jednym dniu w areszcie już decyzja lekarza o diecie.
Ma chłop układy.
Zapewne od ręki dostanie zgodę na bibliotekę, na chodzenie do kaplicy ( o to wszyscy się biją, głównie niewierzący, gdyż kolejna okazja opuścić celę), wizyty u dentysty, wypiskę czyli zgodę na zakupy w kantynie, a kasę ma.
W pierwszym dniu rozmowa z wychowawcą i pytanie, czy będzie...grypsować.
Po wejściu do celi musi obecnemu tam się przedstawić; czy grypsuje.
To ważne.
Dzisiaj zapewne obejrzał go dentysta, potem rtg klatki piersiowej, to prewencja na wypadek, gdyby Gawłowski kiedyś chciał skarżyć skarb państwa, że nabawił się np. grużlicy płuc.
Pobudka o 7, apel, obchód; starszy celi melduje stan.
Śniadanie ok 7,30.
Spacernik od 9,30 do 11,30 -1 h, chodzenie w kieracie i giełda-wymiana nowości.
Aresztanci witają się ...owsiakowatym sie ma!
Do strażników ( w gwarze gadów) nie należy się odzywać.
Obiad ok.12,30.
Kolacja ok.17,00.
Od pobudki włączone światło i kukuryżnik- czyli do zrzygania; rmf, zetka i tokiefemy.
Cisza nocna 22,00.
Za zgodą naczelnika tv w celi.
Gazety na wypiskę, podobno nawet Playboy.
Prysznic; generalnie raz w tygodniu.
Gawłowskiemu podobno dwa!

I tak oto jeden z geniuszy IIIRP zazna życia za kratkami.
Na jak długo?
Jak się będzie tam zachowywać?
Generalnie nie ma lekko.
Szczególnie pieszczochom.

Ja ze swego doświadczenia muszę przyznać, że po pierwsze byłem psychicznie przygotowany na ten pobyt.
Po drugie, miałem to szczęście, że przez 17 dni w Toruniu trafiłem w celi ( na spacerniaku, w łażni) na normalnych.
Tak samo w Kielcach ( 14 dni).
Podobnież w konwoju przez Łódż do Kielc.
Tam na kieleckim spacerniaku, to niemal połowa prezesów klubów piłkarskich z Polski czyli Fryzjer i inni!
W tamtejszym areszcie cela czteroosobowa.( handlarz amfą, cukrzyk recydywa- zabił pieszego- zasnął za kierownicą wracając z pracy po jednym piwie, miał ok. 0,5 we krwi, zbieracz staroci; miał kilka sztuk broni palnej i ja....polityczny na miesięcznym...sanatorium).
Nie doznałem tam żadnych kłopotów.
Po m-cu wysoki sąd uchylił mi ten środek i byłem wolny.

Jak przeżyje ten okres Gawłowski?
I kto do niego jeszcze dołączy?
(Nominalnie rzecz ujmując kolejka długa)

Tego nie wiem.
A co wiem?, to, że wielu z nich powinno się zapudłować na min. 10 lat!
Mocno sobie zapracowali grabiąc bezlitośnie, okradając nas.
Czy zgromadzony materiał dowodowy przez służby, prokuraturę będzie tak samo mocno, jak się wydaje w potocznym odczuciu?

Strach! w oczach tych z peło!
Wielki strach.
Powiało grozą.

Wczorajsze przerażenie na twarzach.
To nie tylko mina Grzegorza Schetyny!
Płaczliwy ton Ewy Kopacz tu już nic nie pomoże.
Czuli się przez lata tacy bezkarni.
Doskonale znają głębię swych bagiennych interesów, geszeftów.
Byli przekonani, że będą rządzić wiecznie.
I nikt ich nie rozliczy.
Nam, Polakom ciepłą wodę z kranu.
A sobie nie tylko apartamenty w Chorwacji.

Pomimo układów, kasy na wypiski pobyt tam w areszcie, za kratami słodki nie jest.
Niejeden twardziel pęka, sypie, żebrze o najniższy wymiar kary.
I najlepszy causyperda nie jest w stanie zagwarantować, że wszystko pójdzie bokiem.

Piszę o bez jakiejkolwiek satysfakcji.
Nikomu nie życzę losu Gawłowskiego.

Ale! ... ubi ius, ibi paena!

Cela plus!

pzdr

p.s. mój aresztancki przypadek to pokłosie spraw, które sprokurował do spółki z prezesem sądu rejonowego oraz prokuratorem rejonowym pewien wpływowy prawnik, wyznaczony na syndyka masy upadłościowej kierowanej przeze mnie firmy. Otóż zostałem oskarżony o trzy przestępstwa; dwa z kk oraz o jedno z kks (vat). Sprawy ciągnęły się przez niemal siedem lat.
Zostałem prawomocnie uniewinniony w I instancjach. Prokuratora nie wniosła żadnej rewizji.
Niemniej miesięczny areszt, to wyłącznie moja wina, za "żarty" z wysokiego sądu

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)

Komentarze

Widać, że wiesz o czym piszesz. Odnoszę tylko takie (zapewne mylne) wrażenie, że w głębi ducha to zazdrościsz temu Gawłowskiemu. Nie? No to może się mylę.

Vote up!
3
Vote down!
0

Apoloniusz

#1562263

Diety? celi dwuosobowej?

pzdr

p.s. co zaś do fachowca, to gruba przesada.

jam skromny antysalon

Vote up!
4
Vote down!
0

antysalon

#1562269

No i nie musisz być taki skromny. Stwierdzam fakt, a nie usiłuję prawić Ci komplementy.

Vote up!
2
Vote down!
0

Apoloniusz

#1562270

Prawdziwy problem jest taki. Od 29 lat PiS/PO/całareszta to samo, czyli zainstalowana w ‘44 żydokomuna działa tak:

– zabrać człowiekowi, pod pozorem koniecznych podatków, prawie WSZYSTKIE pieniądze

a następnie DAĆ:

– 500+

– żydzi+

– mieszkanie+

– 300 zł +

– inkubatory+

– nagrody+

– delegalizacje+

– cela+

– chuj-wie-co+

– inny+

– C++

To, że PiS gra nieczysto to świadczy dobitnie ten ich słynny numer z VAT.

Ja się pytam: gdzie są ukradzione pieniądze z VAT? Wszak 250 mld. z karnymi odsetkami to około 6 towarowych pociągów pieniędzy. To jeden budżet państwa. Ilość niewyobrażalna. Dlaczego PiS przez ponad 2 lata wszystkich ich wraz z odsetkami nie odzyskał? Robią z narodu żarty/idiotów czy chodzi o spiżową formułę: my nie ruszamy waszych – wy nie ruszacie naszych?

Zawsze zwrot VAT był obarczony wysokim ryzykiem poważnej kontroli firmy a wypadku tych 250 mld. cisza. Nie było żadnej kontroli i dalej nie ma? Faktury każda firma ma trzymać 5 lat (odliczając stratę w piątym roku (ostatnim z możliwych do odliczenia straty), będzie musiał przechowywać dokumentację podatkową za rok, w którym wykazał stratę, aż przez 10 kolejnych lat podatkowych) Konta bankowe firmy są obecnie praktycznie „wieczne” Banki niczego nie kasują. Żyd Modzelewski w Studio Polska 14.04.2018 powiedział, że sprawdzenie rocznie 1 mln deklaracji a nawet 5% z miliona jest niemożliwe (sprawdzający urzędnik mógłby dziennie! odzyskać 100 000 zł!)

A sprawa wydaje się trywialna. Występuje się o zwrot depozytu pochodzącego z kradzieży. Numer rachunku bankowego składa się z 26 cyfr. Numer konta może być zapisany w formacie NRB (Numer Rachunku Bankowego) lub IBAN (Międzynarodowy Numer Rachunku Bankowego) i nie pozwala zagubić nawet jednego grosza. Proste? Więc się pytam: gdzie są ukradzione 250 mld. zł czyli około 6 towarowych pociągów w banknotach 100 zł.

To wszystko co się dzieje, to teatrzyk dla tych tabunów niedorozwiniętych wyborców, którym co dwa dni sondażownie szlachty jerozolimskiej mierzą poziom rozumu specjalnymi do tego celu sondażami.

Vote up!
3
Vote down!
-3

panMarek

#1562273

balsam na moją duszę... Pan jesteś solą tej Ziemi,  naszej Ziemi . Prawda nas wyzwoli, a Pan wyzwalasz tą prawdę za każdym razem w swoich komentarzach. Do tego całego gówna, które tutaj często czytam , jest Pan odskocznią  i urlopem dla normalnie myślących. 

Forma zwracania się do Panskiej osoby , tj. dawnego Żydostwa użyta celowo, by podkreślić ironię sytuacji, którą tak krótko i zgrabnie Pan ujął i jej pochodzenie...koszerne pochodzenie.

Vote up!
2
Vote down!
-2

chris

#1562299