Pedofilia i kazirodztwo jako...seks międzypokoleniowy!? A skamlanie z budy...Ruskiej jako POlityka wschodnia!

Skoro pedofilia może zostać zaakceptowana jako forma seksu międzypokoleniowego to czemu nie uznać tego co czyni rząd Tuska i Komorowski jako śmiałą politykę wschodnią III RP!?
Manipulanci oraz wszelkie maści użyteczni idioci są w stanie nawet bez wypieków na twarzy obronić obie te tezy!
Na naszych oczach odbywa się dosłownie promocja zachowań zdawałoby się mocno nieobyczajnych, pozornie jeszcze nam odległych.
Dlaczego ten wątek wplatam?
Mam świadomość swoistej karkołomności takiej paralelności!
Ale niechaj mój nick za mnie się tłumaczy!
Otóż odnoszę wrażenie bliskości, pewnego spowinowacenia mediów transportujących te "obyczajowe nowinki" z kampanią służalczości wobec Rosji!
To niemal ten sam walec usiłujący medialnie przemycić i wtłoczyć tak obyczajowe "igraszki" jak i spacyfikować polską racją stanu.
W obu tych zdawałoby się bardzo odległych tematach jest jakaś wspólność!
To agresja, zajadłość, zaciekłość tej kampanii nienawiści do każdego, kto ma poczucie i potrzebę kontroceny.
Pierwszy wątek zostawiam takim jak red. Tomasz Terlikowski, zrobi to na pewno lepiej ode mnie.
Strach przed Rosją.
Służalczość wobec Rosji.
Wyłazi co rusz ekipie Tuska, jak woda gruntowa na terenach powodziowych.
Setki artykułów i wypowiedzi krytykujących politykę, szczególnie tę wschodnią rządu PiS.
A potem już aprobata totalnego podporządkowania POlityki prowadzonej przez premiera Tuska interesom Rosji.
Oczywiście apogeum to ten straszny widok uścisków i przytulanek na kolejnej polskiej nekropolii, na podsmoleńskim lotnisku.
Na niewystygłych jeszcze szczątkach ciał 96 polskich obywateli, w tym Pierwszego Obywatela, śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Jakby dopełnienie Katynia!
W imię rzekomego pojednania, zbliżenia i lepszego zrozumienia Tusk totalnie się POddaje.
I radośnie zawyła, mimo żałoby grupa wpływu oraz użytecznych idiotów!
Pierwsi z definicji!
Ci drudzy chyba raczej z bezinteresownej głupoty!?
Już nawet nie musieli zachowywać pozorów, przy otwartej kurtynie
kundląc się w swych wypowiedziach.
Powstało coś w rodzaju wszechwładnego frontu morget, gdzie główną rolę zaczyna odgrywać nowo wybrany prezydent wspomagany przez swych czołowych ministrów-doradców!
Pałac prezydencki bez żenady staje się Ruską Budą, skąd dobiega głośne prorosyjskie skamlenie!
I nie dziwota, że "dokument" gen. Anodiny miał już przychylność Komorowskiego zanim został oficjalnie ogłoszony na moskiewskiej konferencji, mimo iż znane było buńczuczne, POd publiczkę grudniowe wystąpienie Tuska!
Nie zdążyli uzgodnić stanowisk? czy też to taka sam zabawa medialna jak przy ustawie o zwalnianych urzędnikach i emerytach?!
Wszystko ma wielkie przyzwolenie medialne.
Agorują, walterują i solorzują temu łżecyngle.
Da! da!
Richtig!, richtig!
Był pijany!
Kazał lądować!
A sam premier zapewniany i utwierdzany przez Putina, że wszystko
pójdzie gładko, jak tam w Smoleńsku, czyli " na kursie i na ścieżce ", musi zrywać się na kilka godzin z nartostrady i grzanego wina na natarczliwy "pull up" wysłany przez spanikowanego Grasia!
A dziennikarze roku, a nawet dwóch dekad mogą już bezkarnie żerować, mogą dać upust! wyżywając się na nieżyjących; rzekomo nieprofesjonalnej załodze, ich głównym dowódcy i przy okazji na
Prezydencie!
Już nikt i nic nie powstrzyma ich przed totalnym szkalowaniem tych, których Anodina uznała za samobójców " działających pod przemożną presją ich podpitego szefa"!
A premier?
Udał się na zakłócony odpoczynek w słoneczne Dolomity!
A Komorowski zaszył się w swej budzie...ruskiej skąd śle emaile do Miedwiediewa wspomagany poradami Mazowieckiego, Kuzniara i Nałęcza.
pzdr