Ideologia nie jest nauką ani wiarą, ani filozofią!

Od jakiegoś czasu obserwuję Pana aktywność na tym forum. Chwilami było nawet wesoło, ale też skłaniał i prowokował Pan do polemiki. Rzadko Pana komentowałem, choć w większości byłem zbulwersowany niektórymi Pana komentarzami.

Teraz cieszę się, że Pan napisał ten komentarz. Zidentyfikował i ujawnił się nim Pan bowiem jako antykatolicki i antypolski troll. Krucjata, inkwizycja czy IRA... wybrał Pan te obszary, które godzą w katolickość jako realizację Słowa Bożego zawartego w Nowym Testamencie. To były błędy, ale wynikające z działań niezgodnych z nauczaniem Jezusa Chrystusa. A skoro Pan je wybrał, żeby zdezawuować katolickość, to ma Pan dalekie od moich poglądy i stara się Pan o nich mówić i pisać cały czas.

Może nieraz Pana skomentuję, ale już wiem z kim mam do czynienia.

Mimo wszystko, pozdrawiam

Trybeusie...

Zapewne Pan zauważył, że chyba w żadnym komentarzu do Pana kontrowersyjnych tekstów i też komentarzy starałem sie unikać jednoznacznych negatywnych ocen i dyskutować merytorycznie. Z wieloma pogladami się z Panem zgadzam, ale też z wieloma nie. Staram się też nie osmieszać ani nie wyszydzać innych sloganami w postaci: "Komoruski", "Nowosmieszny", albo jeszcze inaczej. Wynika to z mojego szacunku do człowieka. Co prawda mogę skrytykować totalnie jego poglądy i postepowanie, ale jakość dyskusji po naszej prawej stronie winna mieć klasę. Stąd uważam, że niepotrzebnie Pan szydzi z A. Macierewicza nazywając go "Trotylowiczem". To nie przystoi i sądzę, że stać Pana na coś więcej niż "onetowców" i "facebookowców".

Pozdrawiam

Wiara jest o tyle oderwana od ideologii, o ile gloryfikuje i miłuje każdego człowieka jako człowieka. Gdy jest przeciw niemu już nie jest wiarą, ale właśnie ideologią. I tu jest róznica między chrześcijaństwem a judaizmem, islamem czy innymi wiarami.

Pozdrawiam

;) Szkoda, że to nie jest takie proste.

Pozdrawiam

Witam serdecznie i dziękuję za komentarz. Można spokojnie zwracać się do mnie jako do Krzysztofa ;). "jaw" to od mojego nazwiska: Jaworucki.

Natomiast zgadzam się z tym banderyzmem. Często o nim zapominamy a też jest złem w czystej postaci. Można by też zastanowić się nad dodaniem np. szowinizmu, które ja oddzielam od nacjonalizmu, który można też traktować jako postawę pozytywną.

Z kolei na pewno można dyskutować nad demokracją czy wartościami tzw. humanistycznymi. Taka dyskusja byłaby naprawdę ciekawa i szkoda, że w ogóle jakoś w przestrzeni publicznej takowych nie ma, dyskusji o podstawach człowieczeństwa.

Osobiście nie jestem demokratą i uważam, że jest to anaturalna forma ustrojowa. Podobnie mam awersję, gdy słyszę o wartościach humanistycznych, które w konsekwencji wykluczają moralność, etykę i tworzą megatolerancyjność prowadzącą np. do akceptacji dewiacji, politpoprawności, itd. Ta demokracja czy wartości humanistyczne to niejako "fetysze" współczesnego lewactwa doprowadzone do takiego absurdu, że nawet już przeczą swoim pierwotnym znaczeniom. Kuriozalne jest np. to, że demokracja może w końcu stać się totalitaryzmem a wartości humanistyczne wartościami antyludzkimi, gdzie normy moralno-etyczne przestają się liczyć.

Można by dyskutować dłużej i najlepiej byłoby np. w realu w gronie kilku osób. Brakuje mi takich dyskusji, które kiedyś prowadziłem nocami ze swoimi przyjaciółmi. Dziś wszystko jest powierzchowne i ta pogoń za kasą...

Pozdrawiam