Ani to mniejszość, ani orientacja

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Warto, w związku ze skandalicznym wyrokiem sądowym w kwestii “praw homoseksualistów”, przypomnieć sobie jakim jezykiem posługują się zwolennicy tego typu działań. Przyznawanie dewiantom pewnych praw opiera się na pokrętnych argumentach i uzasadnia się przeciwdzialaniem dyskryminacji mniejszości czy orientacji seksualnych. Posługiwanie się takimi pojęciami nie ma najmniejszego uzasadnienia - jest skutkiem wyłącznie albo lenistwa umysłowego i wygodnictwa albo celowego zakłamania.

Manipulacja zaczyna się na poziomie jezyka.

Zaburzenia hormonalne czy chromosomalne będące źródłem dewiacji, to przecież nie orientacja, lecz, jeśli mamy być poprawni logicznie i językowo, i weźmiemy pod uwagę odczucia osoby doświadczającej zaburzenia, to przecież doświadcza ona przede wszystkim dezorientacji co do własnej tożsamości seksualnej. W tym koktekście zabieg ten okazuje się kpiną z normalnych ludzi.

Z kolei, jeśli mowa o mniejszości, to cechą mniejszości jest to, że w danym środowisku grupa jest mniejszością, pod względem pewnej cechy kulturowej czy rasowej, a w innym środowisku ta mniejszość staje się większością. Niemcy w Polsce są mnieszością językową, w Niemczech zaś – większością. Czarni w USA są mniejszością rasową, a w Afryce większością. Zaburzenia zaś to problem wady biologicznej i matematyka nie ma tu nic do rzeczy, a ich liczba utrzymuje się stale na mniej więcej tym samym poziomie 1 – 2 % populacji. Nikt nie zabrania ludziom z zaburzeniem podjąć terapii, więc temat dyskryminacji, logicznie, nie istnieje.

Jak widać wszelkie kombinacje politpoprawnościowe opierają się na fałszowaniu języka w celach wyłącznie ideologicznych, a następnie na użyciu go do budowy fałszywej rzeczywistości.

Na czym zasadza się cywilizacja ? Na zaufaniu ludzi do siebie nawzajem. Na czym polega skuteczność oszustwa ? Na wykorzystaniu przez oszustów naszego zaufania do innych. I właśnie tu mamy do czynienia z takim oszustwem.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (12 głosów)

Komentarze

Jezeli zauwazymy, ze najglosniej krzycza homoseksualisci w USA, kraju podobno demokratycznym, to zachodzi tam pewnego rodzaju dysonans poznawczy. Mianowicie  jak wiemy w tzw. demokracji wiekszosc "stoi" nad mniejszoscia. Jezeli wiec owa mniejszosc walczy o prawa do praktykowania swoich dewiacji i " ubiera ", to w dyskryminacje, to sila rzeczy zaprzecza to logice. Bowiem w tym konkretnym przypadku znaczy to w prostej linii, ze wiekszosc musi dostosowac sie do mniejszosci, co jest sprzeczne z zasada demokracji. Ten dysonas poznawczy objal nie tylko rzadzacych w Stanach Zjednoczonach Ameryki Polnocnej, ale wrecz caly " zachodni " Swiat. 

I z tego tytulu, jestem zdania, iz " dzisiejsza demokracja " uprawiana w wielu krajach nie ma nic wspolnego z demokracja , ktora w prostej linii wywodzi sie z demokracji atenskiej ( choc jak wiemy i tam dochodzilo do przekretow ) Bowiem rownolegle do tego systemu politycznego , istniejace prawo,ma chronic dyskryminacje jednostki czy tez grupy spolecznej. Koliduje to wiec z zasada wiekszosci nad mniejszoscia. Nie jest wiec logicznym, gdy np.interes jednego czlowieka stawiany jest nad wiekszoscia.Nie ma miejsca na wolnosc jednostki, jezeli ta ma dostosowac sie do woli wiekszosci. Kuriozalnym jest, ze ten nielogiczny tok myslenia przyjeli politycy wielu krajow, sadownictwo, swiat medialny i wiekszosc swiatowej polpulacji.

Calkowicie zgadzam sie z powyzszam stwierdzeniem autora, ktory napisal, ze "Manipulacja zaczyna sie na poziomie jezyka "

Niestety od bardzo wielu lat, klamstwo choc nie stalo sie jeszcze prawda, to  zostalo spolecznie zalegalizowane i funkcjonuje jako prawda. Jest to paradoks sam w sobie. Tworzenie nie logicznego prawa jest w tych praktykach bardzo pomocne, a nadmiar wszelakich przepisow prawnych uniemozliwia rozpoznac sprawiedliwosc. 

Ponizej podaje ciekawe spojrzenie na homoseksualizm w ujecia rosyjskiej neurolog.

https://www.youtube.com/watch?v=RCWy6uN_2-0

 

Vote up!
3
Vote down!
0

chris

#1517138

Całe szczęście, że minister Ziobro nakazał postepowanie w tej sprawie, bo tęczowi "sędziowie" rozbestwili sie za bardzo...to nie sa jeszcze na szczęście Niemcy czy lewacka Francja...

Vote up!
1
Vote down!
0

Yagon 12

#1517144

barometrem kondycji naszego panstwa. Im wiecej maja wolnosci w przestrzeni spolecznej, tym bardziej mozna ubolewac nad stanem moralnosci i za tym idzie NORMALNOSCI  naszego Narodu. Ta przypadlosc, ktora od tysiecy lat trapi Swiat powinna pozostac niszowa i nigdy nie powinna wyznaczac jakichkolwiek standartow. Ten wybryk natury nalezy traktowac wlasnie jako wybryk, a nie jako stan naturalny.

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#1517152