Oszustwo ma się znakomicie

Obrazek użytkownika vikki
Blog

I to nie tylko w Kraju nad Wisłą. Tutaj też szerzy się wszędzie gdzie możliwe. Na początku lutego doszło do tragicznej w skutkach sprzedaży budynku Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej [SWAP].

Budynek jest bardzo okazały z dużą sceną, salą z balkonami, dobrym zapleczem świetnie nadający się na przeróżnego rodzaju imprezy, przedstawienia, duże uroczystości i co najważniejsze jest świetnie położony w północno-zachodniej ruchliwej okolicy. Z zamiarem /opylenia/ bo nie sprzedaży noszono się od kilku lat gdy Zarząd Placówki był trzymany za twarz przez niejakiego Henryka Zygmunta. Facet ten doleciał do Chicago z Łodzi przed kilkoma laty. W tym mieście podobno znany był jako operowy tenor. Jakoś go sobie nie przypominam z opery choć z Łodzią jestem rodzinnie związana. To dosyć rzutki osobnik zawodowo trudniący się sprzedażą materaców i skromną półgodzinna audycją radiową promującą pieśni potriotyczne, którą można słuchać raz w tygodniu.Był dużo młodszy od zasiedających w Zarządzie weteranów, których wiek oscyluje w granicach 85-90 lat.Trudno dociec/można się jedynie domyślać/ w jaki sposób trafił do weteranów bo przeszłości bojowej nie ma, chyba że.....Faktem jest, żę pod jego rządami/był komendantem/ budynek zaczął poważnie podupadać, Zarządowi cofnięto zezwolenie na sprzedaż alkoholu z powodu burd jakie H.Zygmunt urządzał no i jeszcze wzrosły podatki od nieruchomości. To w sumie złożyło się na dość spore zadłużenie ale nie do niepokonania.
Sam pomysł sprzedaży budynku wywołał wielką falę sprzeciwu w środowisku chicagowskiej Polonii. Transakcję unieważniono, Zarząd odwołano, komendanta i członków usunięto z szeregów weteranów całkowicie bezprawnie. Chyba w grudniu 2007 władzę przejęła grupaa nowych osób jak S.Jarosz W.Wierzbicki z Jerzym Darskim na czele. Ten Darski na odmianę podaje się za prawnika ze środowiska krakowskiego zdobywającego wykształcenie prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim(czy ktoś go paamięta lub może zna go osobiście?). Tutaj pan Darski łącznie z synami pośredniczy w handlu nieruchomościami. Jego przynależność do weteranów również jest wątpliwa chyba, że szlify walki zdobył w.......? Pomysł urządzenia teletonu by spłacić długi ( około $150.000), pomocy finansowej za strony Kongresu Polonii Amerykańskiej zostały przez Darskiego odrzucone. Jego zdaniem jedyne rozwiązanie to bezwarunkowa sprzedaż. W próżnię trafiały pomysły wypożyczenia eksponatów z Muzeum Wojska Polskiego z okazji obchodów ważnych historyczych rocznic ( bitwa pod Grunwaldem, bitwa o Anglię, Powstania Warszawskiego, walki II Korpusu czy I Dywizji.
Szkoda. Budynek spokojnie mógłby zarobić na swoje istnienie i nie tylko. Nie można wszystkiego wytłumaczyć wiekiem członków Zarządu!
Z premedytacją zarówno H.Zygmunt jak i J. Darski nie przyjmowali w szeregi SWAP-u nowych członków dla których polskość i narodowa tradycja nie były pustymi słowami,odrzucali społeczną pomoc polonijnych prawników! Budynek chciał nabyć znany polski filantrop Pan Chester Sawko godząc się na zaproponowaną przez Darskiego sumę $850.000 a ponadto placówka SWAP mogłaby korzystać z pomieszczeń bezpłatnie i bezterminowo. Propozycja została przez Darskiego potajemnie odrzucona, Zarząd nie został powiadomony o sprzedaży bo i po co a Darski wyznaczył dla siebie komisowe w wysokości 10% od sprzedaży/normalna stawka to 3-5%/
Po zamknięcui transakcji, spłaceniu długów leżcych na budynku, zapłaceniu komisowego, prawnika pieniędzy nie pozostało wiele. Darski obiecał Fundacji Kopernikowskiej $200.000, w której ma dzierżawić salę dla weteranow przez rok. A zatem nasuwają sę pytania:
1. Kto na tym zarobił?
2. Dlaczego odrzucono propozycję p.Sawki?
3.Dlaczego sprzedaż odbyła się potajemnie?
4.O co chodzi poza forsą?
Nasuwa mi się nieodparcie pytanie następujące: Czy Zygmunt i Darski nie realizowali dyrektywy Kiszczaka/ człowieka honoru jak wiadomo/ dotyczącej działalności swoich wśród Polonii?
Tak więc a jakże oni też mają szansę na uchodzenie wsród Polaków za autorytety moralne i oddanych bezinteresownie kryształowych działaczy polonijnych!

Brak głosów