Prezydent Duda w Estonii na Ribbentrop-Mołotow. Dobry ruch:)
Po objęciu przez Andrzeja Dudę urzędu prezydenta, w mediach rozgorzała dyskusja nad kierunkiem pierwszej podróży prezydenta Dudy. Przyznać trzeba że prezydent zaskoczył wszystkich-nie słyszałem by ktoś stawiał na Estonię jako pierwsze odwiedzone państwo.
Ze słów ministra Szczerskiego który dziś ogłaszał plany prezydenta Dudy na najbliższe 100 dni widać jasno cel prezydentury. Celem tym jest ulokowanie w naszym państwie stałych baz NATO. I to jest świetna wiadomość. Pisałem o tym już kilka razy-dopiero powstanie w naszym kraju baz NATO, będzie prawdziwym złamaniem Jałty i ostatecznym wyrwaniem Polski spod jakichkolwiek wpływów Rosji. Zresztą to zakrawa na kuriozum żeby państwo nie będące członkiem NATO, co więcej jawnie mu wrogie, decydowało gdzie mogą znajdować się bazy sojuszu.
Musimy dążyć to wyeliminowania jakichkolwiek prób ingerowania Rosji w nasze wewnętrzne sprawy. Wybranie Estonii na pierwszą wizytę i to w takim kontekście historycznym jest posunięciem genialnym.
Pierwsza zagraniczna wizyta prezydenta Andrzeja Dudy odbędzie się 23 sierpnia w Estonii. Data wizyty w Tallinie - jak powiedział Szczerski - nie jest przypadkowa, ponieważ jest to Europejski Dzień Pamięci Ofiar Stalinizmu w rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow.
W stolicy Estonii zaplanowane są rozmowy polsko-estońskie, a także wystąpienie Dudy na temat "wagi i znaczenia prawa międzynarodowego dla pokoju na świecie i wagi podmiotowości Europy Środkowej dla bezpieczeństwa i stabilności Europy". iar, pap, interia.pl.
Szczególnie że pięć dni później prezydent Duda odwiedzi Berlin....
Wizyta w Estonii w rocznicę paktu Ribbentrop-Mołotow, wbrew pozorom świetnie pasuje do dzisiejszego zachowania Niemców. To przecież Berlin blokuje powstanie baz NATO w naszym regionie, uznając że ważniejsze od naszego bezpieczeństwa są ustalenia z Rosją.. Można rzecz, mamy powtórkę z rozrywki. Liczę że ustawienie zachowania Berlina w tym kontekście wpłynie na zmiękczenie stanowiska Niemiec. Wszak, to my Polacy najlepiej wiemy jak kończą się dla naszego regionu omijające nas ustalenia Berlin-Moskwa.
Nareszcie przestajemy biernie czekać na ruchy i gesty Berlina. Musimy sami kreować wydarzenia.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5770 odsłon
Komentarze
rocznica
17 Sierpnia, 2015 - 17:06
Wizyta w Tallinie wybrana dobrze, Komorowski nigdy by nie pojechał 23 sierpnia nigdzie bo by sie bał rosyjskich i niemieckich oficerów prowadzących. Z tym,że pamięc ofiar stalinizmu nie powinna zamazywać udziału Estończyków w II wojnie po stronie Hitlera - wspomne tylko "Legion Estoński" czy 20 dywizję grenadierów SS...
Yagon 12
Yagon 12
17 Sierpnia, 2015 - 18:22
Naszym obecnym wrogiem jest jednak wschodni sąsiad. Więc na tym musimy się skupiać. BK nigdy by tam nie pojechał, to oczywiste, on przecież "naprawiał" stosunki z Rosją...
zuberegg
Ale jaja, nie mam innego komentarza
17 Sierpnia, 2015 - 18:46
Trzeba naprawdę bardzo chcieć, by nie zauważyć zmiany wajchy tzw. rządzących od początku 2014. Czarowanie rzeczywistości? Wierność - moim zdaniem - owszem utrzymali, ale wobec nieco innej nacji/etny/wspólnoty niż rosyjska, tej na ż:))))
Wywiad gw z BK z marca 2014 - fragment rozmowy z "obrońcą Rosji":))
"Na razie Unia zapowiedziała kolejny etap sankcji. Czy jest to reakcja wystarczająco mocna?
- To zależy, czego oczekujemy po sankcjach. Jeśli myślimy o ich skutkach w długiej perspektywie, licząc na "wymęczenie" zmiany strategicznej w Rosji, to być może te sankcje wystarczą. Zresztą już nawet dotychczasowe dają pewne zauważalne efekty w postaci refleksji, zwłaszcza ludzi biznesu, w Rosji. Jeśli jednak myślimy o relatywnie szybkim wymuszeniu zmiany polityki rosyjskiej oraz porzuceniu przez nią kursu imperialnego i budowy swej mocarstwowości kosztem innych, zwłaszcza sąsiadów, to te sankcje raczej do tego nie doprowadzą. Są wciąż zbyt selektywne, a nie systemowe. Zakładają kontynuację dotychczasowych programów i przez to dają Rosji - gdyby chciała utrzymać dotychczasowy kurs - szanse na adaptację ekonomiczną do trudniejszych warunków."
Bon Ton
17 Sierpnia, 2015 - 18:26
Co niby PiS ma wspólnego ze sprawą Stonogi?
zuberegg
@Ton i Bon
17 Sierpnia, 2015 - 20:29
a tak poza tym wszystko ok ???
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Serpel nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Uderzająca głębokość myśli politycznej17 Sierpnia, 2015 - 18:10
.
Jak u pani Kopacz.
Przypomniało mit zaraz geniusz naszego bohaterskiego płk. Kuklińskiego
- http://pppolsku.blogspot.com/2013/08/hala-podosci.html#_Kuk
Ta mądrość polityczna polega na tym, aby Polska stała się silną strefą buforową dla USA i Zachodu
- http://wiadomosci.onet.pl/forum/,1,1684480,171687081,czytaj.html
To jest bardzo ważne, aby zachować tę wspaniałą tradycję narodową, panującą nad umysłami od ok. trzystu lat, t.j. od czasu powołania do życia ruchu patriotycznego jurgieltników, "bić się i dać się zabić za interesy innych", jak dzielny dywizjon 303 czy korpus Andersa, legiony Dąbrowskiego i.t.d.
Niełatwo jest dostąpić takiej elity intelektualnej, ale są na to sposoby
- https://piotrbein.wordpress.com/2012/10/04/walka-elit-o-polske/
Link daje wyobrażenie o tym jak powstała w Polsce nowoczesna elita.
Serpel
@Serpel
17 Sierpnia, 2015 - 18:50
Kukliński, płk.
"Zdradził USA dane strategiczne i taktyczne Polski i ZSRR ułatwiając przygotowanie ataku atomowego USA na Polskę. Polska była pierwszym celem takiego ataku, który wyniszczył by naród polski. Uznany przez reżym III Rzeczy... za bohatera narodowego."
autor tego wpisu to na "bank" sowiecki kundel rasy kundel
szkoda ten temat rozwijac
@ Serpel
17 Sierpnia, 2015 - 18:55
Powiedz : co Cię tu ciągnie ?
Dla mnie stosunek do płk. Kuklińskiego jest miarą , czy interlokutor jest wart dyskusji.
"In der Schweiz, in der Schweiz ..."
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Serpel został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
17 Sierpnia, 2015 - 22:26
brzmi refren popularnej piosenki. Na początek, mój tekst jest wielowarstwowy.
Dla mnie jest ważniejsze, czy Polska jest pierwszą czy też drugą rubieżą ataku atomowego. Jak na razie, jak to pan prezydent Duda trafnie określił, patrioci spod znaku jurgieltu "Chcemy być ... silną strefą buforową pomiędzy USA/EU i wschodnimi sąsiadami ", czyli jest pierwszą rubieżą, mam nadzieję, że zarówno cyborg jak Juzio są w stanie pojąć jaka jest rola strefy buforowej.
"stosunek do płk. Kuklińskiego jest miarą", właśnie o tego rodzaju patriotyzmie piszę "od ok. trzystu lat, t.j. od czasu powołania do życia ruchu patriotycznego jurgieltników", jak wiemy bohater narodowy płk. Kukliński był patriotą jurgieltnikiem.
Nie dziwię się niektórym, że tak wysoko szanują bohater płk. Kulińskiego, bowiem tresura mediów
- http://pppolsku.blogspot.com/2012/02/fi.html
jest bardzo skuteczna, począwszy o szkolnictwa. Pewnego dnia będą ci patrioci śpiewać hymny na cześć Hitlera, jak śpiewali na cześć Napoleona, bowiem obaj podjęli kolene po Karolu Wielkim próby zjednoczenia Europy.
Patriotom jurgieltnikom można zwrócić uwagę na to, że n.p. Szwajcaria, jeden ze zręczniejszych tworów państwowych na świecie, mający ok. 20% ludności Polski, nie wpuszcza na swój teren żadnych obrońców i gdzie się da ich dyplomaci, różnią się nieco od Sikorskiego i Schetyny, zręcznie lawirują pomiędzy USA, UE, Chinami, Rosją i każdym znaczącym, to i III Rzesza nigdy nie wpadła nawet na pomysł, aby tam wkroczyć, jak do Polski.
Niektóre wypowiedzi w tym ciągu przeraziły mnie, jak dalece zostało polskie społeczeństwo okastrowane z instynktu samozachowawczego i zdolności samodzielnego rozumowania. Wielu nie ochłonęło do dziś z otępienia NSZZtowskiego wszczepionego im przez służby "medyczne"
- http://pppolsku.blogspot.com/2011/09/kolonia-usa.html
Ale można argumentować do woli, narkomanom i alkoholikom, Polska, podobnie jak Grecja, funkcjonuje jedynie na narkotyku subwencji UE, też nie sposób wytłumaczyć, że są tym czym są.
Strasznie długi tekst, ale nie chodzi mi o przedmiot dyskusji, tylko o stan umysłów, tragiczny.
Serpel
Jestem ze mnie troszkę dumny
18 Sierpnia, 2015 - 18:47
Nie trzeba było długo czekać, a już na drugi dzień po moim wyrazach uznania na rzecz bohatera narodowego płk. Kuklińskiego zgłosiło kierownictwo Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych nadania plk. generała. POKiN jest organizacją opozycyjną do ZBoWiD, można z tego przyjąć, że kierownictwo POKiNa jest rzecznikiem bohaterów narodowych jurgieltniczych a ZBoWiD być może stoi w w opozycji do tego rodzaju bohaterstwa narodowego, no bo żadnych deklaracji nie złożył.
- http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gazeta-polska-codziennie-apel-o-najwyzsze-odznaczenie-dla-plk-ryszarda-kuklinskiego/n7plvx
Szybkość z jaką nastąpiła reakcja tego POKiNa wbiła mnie w dumę, że moje słowa spowodowały taką natychmiastową reakcję, w swej skromności przyjmuję, że pomogli mi w tym Juzio i cyborg, naciskając odpowiednie sprężyny w mechanizmach władzy wykształconych po "transformacji ustrojowej".
Jestem ze mie troszkę dumny, że pomogłem wprowadzić płk. Kuklińskiego do panteonu bohaterów narodowych, zgodnie z hasłem "santo subito!", zresztą cytowany poprzednio przeze mnie link jest takim panteonem. Z ilości ocen pod mym tekstem wnoszę, że nie tylko Juzio i cyborg są wielkimi wielbicielami pułkownika i patriotów jurgieltniczych, następnych razem postaram się wprowadzić do ich panteonu bohaterów także całą Targowicę.
Uderzające jest, że Juzio za swe "kundle" został nagrodzony podwójnie wysoko a cyborg wyżej niż ja, świadczy w jakim umysłowym stanie znajdują się Polacy 26 lat po "transformacji ustrojowej" i intelektualnej dokonanej przez niezawodne media w rodzaju "GW"-na Michnika.
- http://pppolsku.blogspot.com/2012/02/fi.html
Można tylko rzec z żalem, że naziści zaledwie 5 lat starali się integrować Polskę w Zjednoczonej Europie i przebudowywać mentalność Polaków, byliby dłużej, to mielibyśmy już dawno nowy model jurgieltniczego bohatera narodowego i należelibyśmy do Zjednoczonej Europy już w latach 60-tych i mogli jeździć na saksy jak dziś.
Serpel
Komu potrzebna jest wojna z Rosją?
17 Sierpnia, 2015 - 19:19
W obecnym czasie nic nie wskazuje ‘na to’,że obecna Rosja ma jakieś pretensje terytorialne wobec Polski (ciekawe stanowisko Putina w tej sprawie – Lwów).Obecnie głownym zagrożeniem dla Polski jest banda rezunów banderowskich (banda,banderowskich -jak to się pięknie kojarzy).Jednak licho nie śpi,skoro należymy do NATO to sprawa bezpieczeństwa Polski powinna być poważniej potraktowana. Ale wojna z Rosją,to jedyna szansa zachowania,lukratywnych stanowisk w przyszłym rządzie,parlamencie i w administracji. Czy można się dziwić,kto wywołuje taki nastrój zagrożenia naszego kraju ze strony Rosji.
O ile coś wyjdzie nie pomyśli to:
http://m.onet.pl/_m/7aaac0495d9ca24a54eec37dd0d7464a,62,19.jpg
przeciw bezprawiu
zapora
17 Sierpnia, 2015 - 19:52
W obecnym czasie nic nie wskazuje ‘na to’,że obecna Rosja ma jakieś pretensje terytorialne wobec Polski
Nic nie wskazuje? A jaką ma Pan pewność że po ew. przejęciu Kijowa i Tbilisi się zatrzyma? My musimy być gotowi wcześniej, być mądrzy przed szkodą.
zuberegg
zuberegg
17 Sierpnia, 2015 - 20:55
Tę mądrość przed szkodą,zaczęliśmy realizować od 1989 roku (może nawet trochę wcześniej).
Jesteśmy teraz mądrzy po szkodzie - co widać gołym okiem!
przeciw bezprawiu