Mama, mamusia, mamunia
Czy stary człowiek czy młokos, zawsze w momencie skrajnym, przełomowym, przerażającym, woła swoją matkę.
We wszystkich językach świata, na całym globie, słowo to wymawiane jest w momencie prawdziwego zagrożenia, bólu i trwogi. W chwili śmierci, załamania, tragedii.
Z jej imieniem na ustach umierali żołnierze na wszystkich frontach świata. Wzywano ją częściej niż samego Boga, bo bywało, że wiara w jej opiekuńczą moc silniejsza była niż każda inna.
Matka to fenomen. To część naszego jestestwa. I nieważne, czy relacje z nią są dobre, czy złe. I bez znaczenia jest, czy spotykamy się z nią często, czy wcale. A nawet, rzecz nie polega na kontakcie bezpośrednim, fizycznym zwanym. Ona może nie żyć już nawet na tym świecie, ale istnieje w przestrzeni równoległej z naszą. Jej myśli przenikają nasze własne uczucia i wywierają na nie nadzwyczajny wpływ, nawet, jeśli nie mamy o tym najmniejszego pojęcia. To nadzwyczajna, telepatyczna wręcz więź, mającą swoje źródło w samej istocie poczęcia. Krew z krwi, kość z kości. Byt z bytu.
Matka nie umiera nigdy. Żyje w nas, tak samo, jak w naszych dzieciach żyć będą ich matki, a one same istnieć będą w naszych wnukach.
Nie staram się nawet pojąć tego zjawiska, bo nie jest to możliwe. Z wielką pokorą dopuszczam do świadomości niewytłumaczalność tego faktu.
Kiedy parę lat temu, ciężko pobity, niemłody już człowiek, obrabowany z pieniędzy i dokumentów, trafił do szpitalnej kliniki, nie umiał powiedzieć o sobie nic. Przez długie miesiące próbowano wykrzesać w jego umyśle jakiekolwiek iskierki przywracające pamięć. Bez skutku. Trafił do przytułku i pozostał anonimowym pensjonariuszem.
Aż nadszedł Dzień Matki. I mężczyzna ten, nagle, ku zdumieniu otaczających go osób, sięgnął po aparat i drżącymi palcami wystukał na klawiaturze numer telefonu… swojej mamy. A ona odebrała! Bo ona przez cały ten długi czas czekała i wierzyła, że syn powróci!
Telefon był do matki. Tylko jeden numer wyłonił się z opanowanej przez amnezję pamięci. A przecież miał też żonę i dzieci. Miał swój własny dom. Jak to możliwe, że przypomniał mu się tylko ten jeden numer?
Matka czeka. Matka nigdy nie rezygnuje. Matka czuwa zawsze. I wiem, że przemyka się, kiedy zajdzie potrzeba, nawet przez niebiańskie fortyfikacje strzeżone przez anielskie zastępy.
Bo miłość silniejsza jest niż śmierć!
http://mamadu.pl/118891,minelo-dwadziescia-piec-lat-a-ona-nie-moze-zapom...(link is external)
http://ks4010374.ip-192-99-7.net/blog/5734/matki(link is external)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3789 odsłon
Komentarze
Potrzykroć
26 Maja, 2015 - 14:35
najlepsze życzenia z okazji dzisiejszego Dnia :-)
Prawda jest cenniejsza od życia
Prawdziwy
26 Maja, 2015 - 15:10
i piękny wpis.
Najlepsze życzenia w Dniu Matki!
A nawiasem - w lwowskim bałaku - matka to Mamcia!
Serdecznie pozdrawiam!
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
@matka trzech corek
26 Maja, 2015 - 16:19
Szczesc Boze
no potrafi Pani zagrac na tej harfie ludzkich emocji.
Jeszcze kilka takich Pani tekstow i bede plakal jak b...bobr...
Fakt,
pieknie, to Pani ujela, ..szczegolnie ten pasaz z tym mlodym czlowiekiem...
ale prosze nie zapominac o ojcach ;-)))
oni rowniez potrafia byc troskliwi i miec emocje...
pzdr.
Krzysztof
chris
Matka
26 Maja, 2015 - 17:46
Matka ( Mamusia) jest najważniejsza na świecie. Tak mnie uczył Tatuś i tak to czuję i mimo , ze już dawno nie ma ich na tym świecie , żyją i będą żyć w moim sercu . Twój wpis jest piękny i prawdziwy i jak mówi Pismo Święte : i są te trzy Wiara, Nadzieja i Miłość . A z nich największa jest Miłość. Miłość do Matki.
Jesteśmy jej cząstką choć często wielką
26 Maja, 2015 - 19:37
Kochamy za wszystko mocą anielską
Chcemy by była choć Bóg ma plany swoje
Stąd zostajemy sierotami , dwoje
My bez niej , bo fizycznie nieobecna
Ona bez nas dla Boga pożyteczna
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
O Matce ..
26 Maja, 2015 - 19:49
https://www.youtube.com/watch?v=OnLxoLQqK3w
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Verita nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Zastanawiające....26 Maja, 2015 - 20:10
czemu ten człowiek zadzwonił do matki a nie do żony?Trochę dziwne to misterium...widać zadziałała podświadomość.
Verita
Verita :-)))))))))))))))))
26 Maja, 2015 - 21:59
no moze wlasnie o to tutaj idzie...
zona, to nie mama...
obie kobiety...a jednak ;-)
pzdr.
chris
Ładne.
26 Maja, 2015 - 22:54
Ładne.
A w uzupełnieniu przypomnę słowa Józefa Ignacego Kraszewskiego, który napisał kiedyś, że "...jest jedna miłość, która nie liczy na wzajemność, nie szczędzi ofiar, płacze a przebacza, odepchnięta wraca - to miłość macierzyńska."
pozdr...
/benjamin