Afera w Polsacie
Zajrzałem przed chwilą do "wpolityce" a tam znajduję teksty o aferze w programie muzycznym w Polsacie. Zajrzałem potem na you tube i posłuchałem Piotrka Wolwowicza wykonującego piosenkę z repertuaru Rosiewicza. O anatemie rzuconej na Rosiewicza przez środowiska uzytecznych idiotów już niejednokrotnie pisałem więc reakcja jurorów z Polsatu mnie nie dziwi, bo taki standard umysłowy oni reprezentują. Natomiast chłopakowi nalezy się duży plus za odwagę i głos. Śpiewa w stylu Seweryna Krajewskiego czyli dokładnie mieści się w polskiej tradycji.
Potwierdza się więc moja teza o działaniu ośrodka zarzadzania emocjami wspomniana w notce n/t programu Tomasza Lisa. Polsat jest po prostu częścią tego środowiska. Ale młoda widownia zdradza już odmienne zapatrywania. W tym cała nadzieja.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1586 odsłon
Komentarze
Bez komentarza!
22 Marca, 2011 - 12:49
Ci jurorzy to nie kto inny jak komitet honorowy Bula Komorowskiego?
Obibok na własny koszt
======================================================
Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
Pytasz mnię....Piotrze
22 Marca, 2011 - 16:18
gość z drogi
Ja wiem,ze rosnie NOWE Pokolenie
piękne odważne i utalentowane
życzę CI,byś kiedyś po latach rozdając autografy,zapytał "ICH"
kim naprawdę są ....
powodzenia Młody Człowieku,Powodzenia Rodzinie i Twoim Przyjaciołom
Dycha na miare Polski
gość z drogi
A żebyś wiedział, że będzie
22 Marca, 2011 - 16:27
rozdawał autografy. Ale nie jako muzyk, tylko polityk. Śpiewanie powinien zakończyć natychmiast, bo i tak nic z tego nie będzie; bez talentu i słuchu się nie da. Natomiast już jako młody chłopak wpadł na to, jak zdobywać uznanie filcowni mimo że nic nie potrafi.
pozdrawiam
Re: A żebyś wiedział, że będzie
22 Marca, 2011 - 16:44
Cóż, coś tam z tą branżą wspólnego mam, więc muszę przyznać - chłopak muzycznie tak sobie.
Ale - i to jest bardzo duże ALE.
Tu nie chodzi o jedną czy drugą opcję.
Chodzi o zasady, które powinny być wspólne i obowiązujące dla wszystkich - zwłaszcza dla osób publicznych.
Schamienie polskiej popkulturki osiąga szczyt. A poziom - dno.
To jest poziom Kuby Wojewódzkiego i wsadzania polskiej flagi wiadomo gdzie.
Ach jacy oni dowcipni ci ćwierćintelektualiści artystyczni z Polsatu - no, co do samych ich osiągnięć muzycznych też bym się mógł spokojnie przyczepić. Przecież Korze NAGMINNIE zdarzał się fałszować na żywo!
A repertuar - pożal się Panie Boże... muzyczka dla mas.
Natomiast co innego ocena wykonania, co innego chamskie żarciki na określone tematy. NIE dopuszczalne - i nie ma to nic wspólnego, jak już pisałem z opcją, jak to subtelnie ująłeś "filcową".
Być może problem w tym, że w Polsce jest jedna opcja polityczna, która te własnie wartości jasno i wyraźnie promuje. Jedna - bo kanap nie liczę.
No i wszystkim wszystko się kojarzy.
Ale na to - to ja już nic nie poradzę :).
I łez z tego powodu absolutnie ronić nie będę :)
Max.
22 Marca, 2011 - 17:48
Ja też mam (może nie z branżą, ale muzyką jako taką) i stąd mój protest.
Chłopak beczał zamiast śpiewać i tyle na temat warsztatu.
Uderzyło mnie to, że był cholernie pewny siebie, choć nic nie umiał. Zero samokrytycyzmu, silny egocentryzm, zero pokory, złość na krytykę i nieumiejętność oswojenia porażki. Nie będę tego nazywać w terminologii psychologicznej; nie chcę burzyć nastroju uwielbienia miłośnikom Piotrusia. Ale te dość charakterystyczne cechy charakteru wzbudzają przekonanie, że to nie patriotyzm lecz wyrachowanie. Chłopak dobrze trafił i został idolem osób o, nazwijmy to łagodnie, nieskomplikowanym postrzeganiu świata.
I jeszcze jedno: jeśli ktoś chce udowodnić coś przeciwnikom, to niech robi to dobrze. Gdyby głosem Kiepury wyśpiewał arię Jontka, to jury nie śmiałoby otworzyć ryja.
Fajny precedens został stworzony. Śmiesznie będzie, gdy sportowcy go podchwycą. Nieważny wynik; ważne że z patriotyczną narracją. Na przykład bokser będzie mógł powiedzieć: "Wprawdzie zostałem znokautowany, lecz to ja wygrałem, bo przez całą walkę mamlałem o Ojczyźnie".
Co do jury, to sprawa chyba jasna: Zapendowska chlapnęła taką głupotę, że większej nie mogła. Nie dziwne, że Polsat ukrywa nagranie.
pozdrawiam
Raptusie....
23 Marca, 2011 - 05:25
tym swoim komentarzem jeszcze raz bezczelnie potwierdzasz swoje WSIokowskie pochodzenie...co Ty tu robisz do najjasniejszej rosiji ? Nie czyn juz wiecej BULU Niepoprawnym...wracaj na Prawice.net tam jestes SWUJ wsros swoich....
Zbyszek Lowcakangurow