Piąte - Nie zabijaj

Obrazek użytkownika Nathanel
Blog

Życie ludzkie we współczesnej erze dehumanizacji (cywilizacja już się raczej skończyła) warte jest tyle, ile reportaż o śmierci w mediach. Zginęło mniej niż 10 osób, to nie opłaca się fatygować ekipy wiadomości. Chyba ,że był tam jakiś celebryta.

Beznamiętne relacje z wypadków, kamerzyści snujący się za wojskiem "niosącym demokrację" w coraz to nowych regionach świata. Dziś ekipy filmowe jadą na mające być atakowane terytoria zanim rozpocznie się wojna i czekają na nocne naloty i ostrzał rakietowy z kamerami które są wycelowane na ustalone cele. Do tego krótkie wrzutki ze szpitali gdzie dowożą zabitych i rannych. No i statystki ofiar którymi podniecają się jak Dracula w rzeźni.

W międzyczasie prowadzi się,tak ja za czasów niejakiego Mengele, doświadczenia w zabijaniu. Dobiera się coraz nowocześniejsze środki chemiczne dla wykonywania kary śmierci. Eksperymenty te przydadzą się gdy już zatwierdzona zostanie i zalegalizowana eutanazja.

Badania prowadzi nie tylko na skazańcach ale i na dzieciach.
"Jakiś czas temu podczas 18 Międzynarodowego Kongresu Opieki Paliatywnej w Montrealu jedna z prelegentek przedstawiła swoje badania, jakby żywcem wzięte z okresu hitleryzmu. Otóż badała ona, ile czasu umiera zagładzane upośledzone dziecko. I wyszło jej, że od 3 do 26 dni. A wniosek z tego taki, że neonatolodzy i pielęgniarki powinni się tym problem zająć. Jeśli chodzi o tych, którzy zdecydowali się dzieci zagłodzić (do spółki z rodzicami), to jak rozumiem jedynym wyjściem jest szybsze zamordowanie dzieci, w miejsce długotrwałego i mało estetycznego głodzenia."
Jeśli ktoś chce się upewnić czy to prawda to źródło jest tutaj: October, 7, 2010 (Montreal, Canada) ( ]]>http://www.medscape.com/viewarticle/730086]]>)

Prolonged Survival Frequent After Withdrawal of Neonatal Nutrition and Hydration.

(Tłumaczenie poszczególnych fragmentów podaję nie dosłownie ale w skrócie, starając się zachować  znaczenie)
"Neonatal survival after withdrawal of artificial hydration and nutrition can last up to 26 days,according to a case series presented here at the 18th International Congress on Palliative Care. (Po odłączeniu noworodka od pokarmu i płynów,potrafi on przeżyć do 26 dni)
Although physical distress is not apparent in the infants, the psychological distress of parents and clinicians builds with the length of survival,said Hal Siden, MD, from Canuck Place Children's Hospice in Vancouver, British Columbia.
(Dzieci wytrzymują głodówkę, ale "rodzice" i personel się "wkurzaja", gdy dzieci starają się przetrwać.)
"These babies live much, much longer than anybody expects. I think that neonatologists and nurses and palliative care clinicians need to be alerted to this," he said.
(Dzieci żyją dużo, dużo dłużej niż można się było spodziewać .Personel musi to brać pod uwagę.)
"The time between withdrawal of feeding and end of life is something that is not predictable, and you need to be cautioned very strongly about that if you are going to do this work."    (Czas od odłączenia odżywiania do ŚMIERCI jest nieprzewidywalny , ostrzegają tych co się biorą do uśmiercania)
Nie , moi drodzy, to nie jest o kotach czy psachTO JEST O LUDZIACH !
A my dalej dajemy się namawiać  na kompromisy o aborcji czy mrożonych zarodkach ludzkich do In Vitro?
Śmierć staje się zjawiskiem tak obojętnym, że stała się rekwizytem w polityce. Katastrofa smoleńska jest tylko jednym z przykładów. Nikt nie zwraca uwagi na bestialstwa i morderstwa o jakich na co dzień dowiadujemy się z frontu walki o władze na Ukrainie, Syrii, Iraku ...
Im więcej trupów tym lepiej. Tym godniej jest się pokazać w świetle telewizyjnych kamer, wygłosić żałobne przemówienie do mikrofonu na pustej ulicy ale nagrywane dla mediów, złożyć wiązanki kwiatów i mieć na to dowód od urzędowego fotografa.
Od ilości i lokalizacji nieboszczyków zależy jaki funkcjonariusz państwowy się tam pokaże i czy ogłosi żałobę narodową czy nie (choćby lokalną , w województwie).
Teraz  cytat z lektury komentarzy w internecie:

"To jest miara paranoi naszej cywilizacji. „Lekarz” decyduje się zagłodzić dziecko, , a inni się temu spokojnie przyglądają. I czekają aż dziecko umrze, martwiąc się, co najwyżej, że to taki nieestetyczny rodzaj śmierci."

Czy my jeszcze jesteśmy HOMO SAPIENS czy tylko już HOMO ERECTUS, dla którego wszystko sprowadza się do sexu i do erekcji ( sądząc po tym co się dzieje w mediach i w "kulturze").
Teraz jeszcze raz wróćmy do "przypadku" profesora Chazana.
" 5 noworodków, u których odstąpiono od odżywiania i nawadniania w hospicjum w Vancouver, to były dzieci z ciężkimi wadami rozwojowymi nie rokujące poprawy ich stanu i skazane na śmierć już przed urodzeniem - ani jedno z nich nie nadawało się do żadnego leczenia. Dlatego zostały przeniesione do hospicjum i dlatego rodzice (informowani na bieżąco o stanie zdrowia ich dzieci) zgodzili się na zakończenie opieki paliatywnej (=przedłużającej fizyczne funkcjonowanie organizmu aż do "naturalnego" zgonu), by skrócić ewentualne cierpienia i stres. Przez cały czas umierania noworodki otrzymywały silne leki przeciwbólowe i uspokajające - tak jak wszyscy inni pacjenci hospicjów."

To zapewne dużo lepiej niż bezprawna, bezduszna aborcja pozbawionego praw człowieka.
Dla mnie jednak całe to wyjaśnienie niczego nie zmienia. Nie zmienia faktów iż dzieci te w dalszym ciągu mordowano i żadne "uzasadnienie" tego nie usprawiedliwia. Zamieściłem fragmenty tekstu oryginalnego aby pokazać jaki jest wydźwięk . A tam jest właśnie beznamiętnie, jak o zjawisku w cielętniku . Przecież mamy tu do czynienia z LUDŹMI. Nie istotne jest czy ta są zarodki czy noworodki, czy też niemowlęta. Ani nawet czy są to 99-leni staruszkowie. Ktoś podejmuje decyzje że nie powinni żyć dłużej i dokonuje się bezkrwawej egzekucji. Mówimy o zjawisku znieczulenia na wartość ludzkiego życia.
To jest niemal tak samo jak w wojsku. Generałowie wysyłają żołnierzy  do boju, wiedząc że jest pewne statystycznie, iż iluś z nich będzie rannych, iluś z nich MUSI zginąć. Siedząc wygodnie w fotelach w chronionych pomieszczeniach podejmują takie decyzje. Jest im wszystko jedno KTÓREGO z ich żołnierzy zabiją. Ponieważ statystycznie MUSI się tak stać. Jest im przykro gdy zginie więcej i rozdają medale i awanse, gdy zginie mniej.

Ja rozumiem, że są ludzie chorzy nieuleczalnie. Ale to są żyjące istoty ludzkie.

Co byłoby gdyby atakujący profesora Chazana mieli zaopiniować na podstawie prenatalnych testów przypadek profesora Hawkinga? Albo Nicka Vujcica?

Popatrzcie kto potrafi osiągnąć tyle co ten człowiek bez rak i bez nóg.

 

 

Nick Vujicic, właściwie Nicholas James Vujicic (ur. 4 grudnia 1982 w Brisbane) – australijski kaznodzieja i mówca motywacyjny pochodzenia serbskiego urodzony z rzadką chorobą znaną jako zespół tetra-amelia, czyli całkowitym wrodzonym brakiem kończyn. Na całym świecie prowadzi wykłady na temat niepełnosprawności, motywacji i wiary w Boga. ]]>http://pl.wikipedia.org/wiki/Nick_Vujicic]]>

No i co teraz powiecie Wy. Co mogą powiedzieć zwolennicy aborcji i eutanazji? Czy racja nie jest całkowicie po stronie profesora Chazana?

Twoja ocena: Brak Średnia: 2.7 (5 głosów)

Komentarze

Tu bardzo pasuje napisać o tym. Kamil nie jest noworodkiem z in vitro bez połowy głowy i z rozszczepem twarzy, którego nie chciał zabić dr Chazan. Jest młodzieńcem po wypadku drogowym. Dziś miał być odłączony od aparatury bo jest dobrym dawcą organów. Wciąż jeszcze nie jest odłączony dzięki protestom - jego Mamy, przyjaciół szkolnych.

W artykułach prasowych na portalu wPolityce przewija się  nazwisko o.Jacka Norkowskiego, dra nauk medycznych. Wywiad z nim już raz polecałam na łamach Niepoprawni.pl.  Przypomnę go i teraz bo warto, bo trzeba. Zwłaszcza,że w jednym z artykułów wPolityce natrafiłam na takie coś, co bardzo uzupełnia się z tym co dr Jacek wyjaśnia we wspomnianym  wywiadzie.

"Ojciec Jacek Norkowski OP tłumaczy, że nie ma czegoś takiego jak śmierć mózgowa, gdyż nie przeprowadzono w tej kwestii żadnych poważnych badań

Wprowadzenie neurologicznych kryteriów śmierci człowieka jest związane z raportem Harvardzkim z 1968 roku, w którym na samym początku pojawia się ciekawe zdanie: „naszym zadaniem jest zdefiniowanie nieodwracalnej śpiączki jako śmierci człowieka”. Kryteria orzekania śmierci na podstawie stwierdzenia nieodwracalnej śpiączki funkcjonują do dzisiaj. Nie wiadomo zresztą, na jakiej podstawie decyduje się, iż dany przypadek śpiączki jest rzeczywiście nieodwracalny. Nigdy nie uzasadniono, dlaczego człowiek w śpiączce miałby zostać uznany za martwego"

http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/204924-nie-ma-czegos-takiego-jak-smierc-mozgowa-17-letni-kamil-moze-zyc-trwaja-protesty-w-jego-obronie

W innym artykule wPolityce.pl:

"wS: Czy lekarze zrobili wszystko, aby uratować życie Kamila?

A: Według niezależnej opinii zewnętrznych ekspertów szpital mógł przeprowadzić jeszcze dwie metody leczenia. Konkretnie chodzi o metodę odbarczenia, która sprawia, że mózg nie jest ściśnięty i może pracować. Nie wszczepiono mu czujnika ciśnienia śródczaszkowego. Taki czujnik wszczepiono m.in. Schumacherowi, który uległ wypadkowi. Te dwie rzeczy u Schumachera zrobiono. W śpiączce przebywał dwa miesiące i w tym momencie żyje. To nie są skomplikowane zabiegi. Od wielu lat takie zabiegi są robione w całej Europie."

 

http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/204932-przyjaciel-17-letniego-kamila-dokument-o-smierci-mozgu-zostal-wydany-niezgodnie-z-prawem-nasz-wywiad

 

Wywiad z dr Jackiem Norkowskim - http://ksd.media.pl/aktualnosci/2195-transplantologia-zabija-swiat-milczy

 

Casus Kamil... Przecież jest klinika "Budzik" Ewy Błaszczyk!  O niej i o jej kłopotach z NFZ dwa artykuły w bodajże sobotnich wiadomościach w zakładce "Wiadomości" na Niepoprawni.pl.

Mimo wszystko - na podstawie tylko 3-dniowej śpiączki Kamila uparcie nasuwa się pytanie  dlaczego lekarze tak szybko wydali na niego wyrok ? Czyżby  jakiś "królik królika"  na cito potrzebował implanta i parametry donora Kamila były na 100% zgodne z parametrami przyjemcy, dlatego trzeba mu "wyłączyć prąd" ? Inaczej tego pośpiechu w cyknięciu aparatury i tabunami policji pod szpitalem  nie da się się wytłumaczyć....

Są jeszcze w Polsce "idealiści", wierzący w równość wszystkich, w ciepłą wodę w kranie dla wszystkich, prezent i przywilej od Tuska. Rośnie jednak drastycznie (ostatni sondaż CBOS) armia widzących, że w III RP są równi i równiejsi. Ci równi w samych kolejkach do specjalisty na zdiagnozowanie czekają tygodniami. Na zabieg latami ?

http://niezalezna.pl/56944-arlukowicz-nie-dotrzymal-slowa :

"- w przypadku chorych na raka płuc od podejrzenia choroby do rozpoczęcia leczenia mija średnio 161 dni. Kobieta z nowotworem piersi rozpoczyna terapię średnio po 144 dniach, a chory na przewlekłą białaczkę szpikową nawet po ponad 250 dniach!"

Równiejsi są obsługiwani poza kolejnością. Nie tylko w odniesieniu do służby zdrowia. Np.Kiszczak, Jaruzelski, Kociołek to święte krowy? Nie, to są świętości III RP. Wymiar sprawiedliwości III RP ich nie ruszy nawet gdyby byli dziś dziarskimi oldboyami 50-60, uprawiającymi jogging z umiłowaną świętą krową z Sopotu, z Belwederu, pierwszym lepszym politrukiem PO.

Mnie tylko jeden wniosek się nasuwa - Kamil miał umrzeć by mógł żyć jakiś królik, bliski jeszcze większego królika !

Proceder legalnej przestępczości w III RP, włącznie z zabijaniem  zatacza coraz szersze kręgi. Nie robi to na Was wrażenia, że seryjny samobójca był tylko uwerturą do legalnego zabijania ?

Pozdrawiam.

PS. Ode mnie "dycha" za wpis i pogarda dla pałkarzyków.

 

 

Vote up!
3
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#1431332

 

Sa tylko sytuacje gdy jakaś część mózgu traci kontakt z pozostałym obszarem lub gdy jakaś część jest mechanicznie zniszczona. Reszta mózgu FUNKCJONUJE i jest ŻYWA. Dlatego człowiek oddycha, serce bije, trwa przemiana materii.  Mózg i serce obumiera tylko tym którzy odważyli się orzekać o smierci mózgowej- to ich mózgownica zamiera.

Mam do czynienia z osobą chorą na Alzhaimera. W tym przypadku też sa pewne rejony mózgu "wyłączone" co np. wyklucza mozliwość chodzenia  lub poruszania rekoma. ograniczone sa funkcje mowy. Ale gdy mózg znajduje sobie "objazd" osoba ta zaczyna np. mówić. Odpowiada logicznie na pytania, żartuje itp. Po tym gdy powstaje blokada mózg po pewnym czasie zowu znajduje sobie obejście.

Gdyby była śmierć mózgowa to stanęłyby wszystkie funkcje organizmu - to tak jakby w komputerze wyjąć procesor.

Coraz więcej osób nie zasluguje na miano " homo sapiens".

PS. Pałkowiec przeczytał tylko kto jest autorem. Nie miał pojęcia o czym jest napisane. Ale ja o to nie dbam. Redakcja umozliiwiła  aby tekst dotarł do szerszego grona Czytelników i to jest najważniejsze.

Pozdrawiam.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1431341

prawdopodobnie idzie o organy do transplantacji.Ten przemysł przerasta już przedsiebiorstwo in vitro jak i holokaust.

Pozdrawiam

 

Vote up!
4
Vote down!
0

Verita

#1431353

http://ksd.media.pl/aktualnosci/2195-transplantologia-zabija-swiat-milczy

 

Zanim - całkiem niedawno - zapoznałam się z zalinkowanym wywiadem, kilka lat wcześniej poznałam "politykę" transplantacyjną we Włoszech i w Hiszpanii.

In vitro i transplanty to zwykły biznes, legalne frymarczenie kawałkami mięsa. I nie ma to nic współnego z przysięgą Hipokratesa. Tu można nawet znaleźć analogie z ubojem rytualnym. Nie mam na myśli kwestii religijnych choć... dlaczego nie pod nimi nie miałyby się ukrywać inne ? Muszę jednak przyznać, że przepisy we Włoszech i w Hiszpani bardzo precyzyjnie - w porównaniu z polskimi, gdzie jakiejkolwiek regulacji brak! - regulują pod względem medycznym i etycznym zasady donorstwa.

Jeszcze jedna sprawa - koszerni w wielu przypadkach są koszerni gdy chodzi o wizerunek nacji, ale...  gdy ich nikt nie widzi albo "biznes potrzebuje ofiar" ... wpierdalają schaboszczaki i golonki, że  aż miło ! I wcale koszerną pejsakówką nie podlewają. Gdybym tego nie widziała na własne oczy to bym nie mówiła. Tłumacz to jednak czasem paskudny zawód ale co się człowiek napatrzy na dziwy to się napatrzy... Cokolwiek "dziwy"  by znaczyło. :D:D:D

Vote up!
4
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#1431357