Heroldzi cywilizacji śmierci

Jeżeli przyjrzeć się wielu wypowiedziom na tzw.tematy kontrowersyjne , to rzuca się w oczy, że część interlokutorów nie kieruje się spójnymi logicznymi poglądami zakotwiczonymi w spójnym, logicznym systemie wartości. Ich opinia wynika bezpośrednio z chciejstwa i wulgarnego pragmatyzmu.

]]>http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/204932-przyjaciel-17-letniego-kamila-d...]]>

Nie ulega wątpliwości, że taka postawa nieprzypadkowo łączy się z lewackim światopoglądem. Dla ludzi tego typu, człowiek to zasób części zamiennych. Widać to w stosunku do aborcji, in vitro czy transplantacji. Gdyby, powtarzam - gdyby założyć, że wszystkie procedury w takich przypadkach byłyby przestrzegane, to po pewnym czasie, z uwagi na z góry założoną względność kryteriów ( bo oznaki śmierci można dowolnie interpretować, rozszerzać, zawężać) procedury zostaną rozmyte, kryteria potraktowane z przymrużeniem oka, bo przecież wymogi praktycznego działania.naglą, pacjenci gotowi do transplantacji oczekują i nie będziemy się bawić w dzielenie włosa na czworo, bo pacjentowi w śpiączce i tak niewiele można pomóc. I tak następuje lewacki zjazd po równi pochyłej. Odejście od wyraźnej żelaznej zasady - życia nie dałeś, nie możesz go odbierać - ma takie zgubne, przewidywalne konsekwencje. Krótko mówiąc - cywilizacja śmierci i jej herodzi. O, miało być heroldzi, ale herodzi też pasuje. Niech tak zostanie.