"Niemyte dusze polactwa"

Bardzo mi ten tytuł się spodobał, bo idealnie oddaje polski problem nr jeden, który generuje problemy kolejne, w tym polityczne.

"Niemyte dusze Polactwa." Ta fraza doskonale oddaje rzeczywistość, jako że czlowiek to jedność ciała i duszy. O ciało jeszcze polactwo dba korzystając z ciepłej wody w kranie, ale kwestie wspólnoty, które budują duchowość to materia dla polactwa obca.

Taśmy oddają doskonale stan niemytych dusz klasy rządzącej. A ta klasa z kolei, to jest kwintensencja polactwa. Taka już jest jej buracka, żulerska natura zaszczepiona nad Wisłą po roku 1945.

]]>http://www.rp.pl/artykul/891373,1118911-Suwerennosc-Szubienicznej-Tonki....]]>

A do tego artykułu doskonale pasuje artykuł @kokosa:

http://niepoprawni.pl/blog/217/nie-nazywajmy-szamba-perfumeria

Teksty takie doskonale pokazują, jaka jest polska rzeczywistość i nie ma wymowki nikt, kto udaje, że o tym nie wie. Jeżeli nie wiesz, Twoją winą jest to że nie wiesz i Twoją winą jest także i to, że dajesz się omamić. Nie ma więc problemu wiedzy o rzeczywistości. Prawdziwym problemem jest dopiero kwestia, dlaczego brak adekwatnego dzialania na rzecz zmiany tej rzeczywistości, bo przecież sama się nie naprawi. Być może brak adekwatnego dzialania wynika z wiary w nieprawdziwe stereotypy i z braku wiedzy o właściwych w danej sytuacji środkach działania. A wiedza taka nakazuje obalić, powtarzam - OBALIĆ, patologiczny system.