"Nam już wrak nie jest do niczego potrzebny"

W przypadku zachowań niektórych polityków mamy do czynienia chyba z jakąś nową, dotychczas nieznaną, formą praw fizycznych - ni z tego, ni z owego wygłaszają oni formuki, do ktorych trudno znależć klucz. Tu chyba tylko fizycy kwantowi mogliby sprawę wyjaśnić.

Oto MWzWM , czyli Wojciech Olejniczak wygłasza zagadkową formułkę:

"Nam wrak do niczego nie jest potrzebny."

A co wtedy z Rosjanami, którym on jest jednak potrzebny ? Potrzebny jest im czy nie ? I do czego jest im potrzebny? Pewnie mają gorszych śledczych, co to bez wraku obejść się nie mogą. A nasi, popatrzmy, jacy gieroje, bez wraku, telepatycznie śledztwo są w stanie przeprowadzić. To jest dopiero mistrzostwo świata. Polityków też mamy mistrzów świata, a szczególnie w przypadku postkomuny.

" Mercedes ? A po co mi Mercedes ? Taki drobnomieszczański, snobistyczny, drogi i paliwożerny.Na co mi taki wóz, w czym mój kultowy Polonez jest gorszy, wszędzie przejedzie."

To po co eurodeputowanemu euro, lepsze są złotówki.