Odpowiedzialność polityczna wymaga obalenia systemu

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Mamy oto, we wtorek, do czynienia z klasycznym, opisanym przeze mnie w innej notce, zafiksowaniem się na wyrwanym z kontekstu wydarzeniu, w tym wypadku, wydarzeniu wyborczym o charakterze prawdopodobnego fałszerstwa. Mnóstwo rozmaitych faktów wskazuje na powszechność patologii systemowych, w tym patologii związanych z procesami wyborczymi. Przecież już parę lat temu udowodniono matematycznie fałszerstwa wyborcze z okazji wyborów samorządowych na Mazowszu, ale nie przypomiam sobie, by wyciągnięto z tego faktu jakiekolwiek konsekwencje.

Fakty patologii polityczno-ustrojowych są więc niewątpliwe. Widać jednakże brak reakcji ze strony zarówno polityków jak i elektoratu, najprawdopodobniej zahipnotyzowanych kłamliwymi tezami o konieczności respektowania zasad demokracji. Wyżej wymienione fakty pokazują, że nie mamy do czynienia z demokracją, a co za tym idzie system "III RP" został skutecznie zdelegitymizowany i trzyma się jedynie siłą inercji mas.

W sytuacji jaka jest, obowiązek dążenia do demokacji przechodzi z układu partyjnego z  powrotem do suwerena czyli do demosu i to trzeba sobie głośno powiedzieć, że odpowiedzialność za kształt ustroju spada na sam demos a nie na polityków. Na polityków spada odpowiedzialność karna przed sądem albo też i przed ludowym samosądem. Nazywajmy rzeczy po imieniu. O demokrację trzeba walczyć a nie o niej gadać bezowocnie. Odpowiedzialnośc polityczna wymaga obalenia, O B A L E N I A , systemu. 25 lat gadania wystarczy, trzeba przejść do rzeczy.

Brak głosów

Komentarze

tylko kto to ma zrobić..jak ..kiedy?

Podaj konkrety,chętnie się przyłączę.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Verita

#1426109

Należy to rbić w ten sposób, jak kiedyś organizowano konfederacje czy niedawno - "Solidarność". Nic nowego.

Vote up!
0
Vote down!
0
#1426111