Kulisy WikiLeaks: Ostatnia depesza z Warszawy!

Rząd amerykański został zaalarmowany nagłym ociepleniem stosunków Polski z Rosją, po wizycie prezydenta Miedwiediewa w Polsce. Z pilnej depeszy do Waszyngtonu dowiadujemy się, że po Tusku, który zakochał się w Putinie, także Komorowski zapałał miłością do Miedwiediewa. Waszyngton otrzymał już serię tajnych zdjęć z gry wstępnej Komorowskiego, które wskazują, że jest to miłość autentyczna, czyli ślepa...

Z kolei, z poufnych rozmów w Warszawie wynika, że zarówno rząd jak i Prezydent nie obawiają się już agresji ze strony Rosji, a wręcz przeciwnie: oczekują od Miedwiediewa pomocy w walce z pozostałym duetowi Tusk-Komorowski wrogiem wewnętrznym, tj. Jarosławem Kaczyńskim. Rosja też ma świadomość, że gdyby żył ś.p. Lech Kaczyński, do zbliżenia by nie doszło. Zatem, warunkiem dalszego, wzajemnego zbliżenia jest pokonanie wroga wewnętrznego III RP.

Tusk poinformował Miedwiediewa, że w związku z przeorientowaniem strategii obronnej III RP z Rosji na Jarosława Kaczyńskiego – Polsce nie będą już potrzebne Patrioty, które tak denerwowały Rosję. Rząd Tuska zamierza więc wzmocnić istniejącą baterię Palikotów, przy wykorzystaniu zdobyczy rosyjskich w obezwładnianiu wrogów wewnętrznych, zwłaszcza z użyciem odpolitycznionej telewizji. 

Obaj mężowie stanu zgodzili się, że warunkiem dalszego, dynamicznego rozwoju wzajemnych stosunków jest pokonanie opozycji, której nie w smak jest zaufanie, jakim obdarzył Tusk Putina, zaraz po katastrofie samolotu Tu-154. W dowód wzajemnego zaufania, prezydent Rosji obiecał, że nowy model samolotu rosyjskiego nazywać się będzie TUSK-154.

Obaj mężowie stanu III RP (mowa o Tusku i Komorowskim) podziękowali Miedwiediewowi w rozwikłaniu zagadki tragedii pod Smoleńskiem. Jak zapewnił Miedwiediew, nie wyobraża on sobie, by były dwa raporty w sprawie katastrofy TU-154... Będzie jeden, czyli taki, jaki Moskwa Polsce przygotuje i z którego wynikać będzie, że winnym katastrofy jest ś.p. Lech Kaczyński, który sterował pilotem. Dlatego, strony zgodziły się, że wszystkie sugestie, jakoby rządy Polski i Rosji ponosiły odpowiedzialność za katastrofę Tu-154 będą traktowane, jako podważanie odwiecznego sojuszu, czyli jako zdradę stanu.

Nasi mężowie stanu poinformowali Miedwiediewa, że wierzą mu jak Zawiszy a rząd rozpatruje internowanie Bogdana Klicha, który ośmielił się mieć jakieś uwagi do raportu MAK-u. Nad sposobem unieszkodliwienia B.Klicha pracują już polscy eksperci pod kierownictwem doradcy prezydenta Komorowskiego – Nałęcza, który ma pełne zaufanie Moskwy i Prezydenta Bronka, który kocha Miedwiediewa miłością czystą, czyli ślepą. Ustalono, że patronat nad upamiętnieniem katastrofy pod Smoleńskiem obejmą obaj prezydenci. Sugerowany jest bal na Kremlu oraz pokaz ogni sztucznych…

Zgodnie z dwustronnymi ustaleniami, Polska kiedyś otrzyma wrak Tu-154 oraz czarne skrzynki, co spotkało się z zachwytem mężów stanu III RP. W zamian za wrak samolotu i czarne skrzynki, Polska zobowiązała się sprzedać Rosji firmę Lotos oraz inne firmy wskazane przez Gazprom. Równocześnie Rosja zapewni Polsce stałe dostawy gazu, w celu dalszego ocieplania wzajemnych stosunków. Rosja zobowiązała się także zakupić polskie ziemniaki a może nawet jabłka. W zamian otrzymamy partię gwizdków, tak poszukiwanych przez środowiska bliskie prezydentom obu krajów.

W ramach pomocy gospodarczej, Rosja zaproponowała wystrzelenie w kosmos kolejnego po majorze Hermaszewskim kosmonauty polskiego. Wg. informacji z kancelarii prezydenta, wystrzelony w kosmos może być sam Bronisław Komorowski, który chciałby zdobyć dalsze zaufanie Rodaków, tak potrzebne do sprawowania funkcji, której sednem jest przyjaźń polsko-rosyjska i miłość do cara Rosji. Komorowski, jako sputnik rosyjski stanie się symbolem przyjaźni polsko-rosyjskiej, zawiązanej przy wraku Tu-154..

Mężowie stanu III RP (chodzi o Tuska i Komorowskiego) omówili z prezydentem Miedwiediewem najważniejsze sprawy o zasięgu globalnym, to znaczy Mistrzostwa Świata w piłce nożnej w Rosji, czyli Mundial. Ekspert z polskiej strony, tj. D. Tusk zaofiarował pomoc Rosji w budowie autostrad i mostów, przy pomocy apolitycznych specjalistów Platformy Obywatelskiej. Rząd Rosji rozważy tę propozycję w związku z tym, że przy budowie infrastruktury związanej z Mundialem, zamierza wykorzystać rosyjskich oligarchów. D. Tusk w imieniu polskiego rządu zapewnił, że III RP posiada także wielu oligarchów, których można wykorzystać w służbie Rosji..

Strona rosyjska podziękowała za dotychczasową służbę Rosji wielu, często bezimiennych polskich oligarchów, dziennikarzy a także artystów. Prezydent Miedwiediew odznaczył Medalem Przyjaźni reżysera Wajdę, do którego Rosja miała i ma pełne zaufanie: tak jak nadal ufa Jaruzelskiemu... Reżyser Wajda zamierza nakręcić film o katastrofie pod Smoleńskiem, a może nawet serial, dokumentujący przyjaźń polsko-radziecką, a nawet polsko-rosyjską, zadzierzgniętą tuż po katastrofie Tu-154.

W czasie uroczystej kolacji, przedstawiciele polskiej strony wspominali przyjaźń polsko-radziecką, która też się narodziła po pokonaniu wspólnego wroga - ale nie pod Smoleńskiem, tylko pod Berlinem...