Piotr kiwnął głową i spojrzał na Elżbietę, drżała.
- Mam dalej czytać? – Zapytał niepewnie.
Skinęła głową, na znak, że chcę poznać historię Racheli.
Boję się, że to co teraz opiszę, może być szokiem dla tego, który to przeczyta. Ale wiem, że inaczej nie mogę, tamta biedna Żydówka nie zasłużyła sobie na to, co ją spotkało. Poza tym, możecie mi wierzyć lub nie, byłam świadkiem ohydy, która...