opwieść

Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Po słowach Piotra, Kanusia westchnęła ciężko. Spojrzała przed siebie i jakby cień przebiegł po jej do tej pory wesołym obliczu.

- Masz rację – zaczęła – powinnam właściwie od tego zacząć. Kim była, no cóż, ty Piotrusiu powinieneś sam sobie na to odpowiedzieć. To na waszą rodzinę rzuciła ten zły urok. Chciała zemścić się na twoim przodku, za to, że wzgardził nią dwukrotnie.

- Kanusiu! –...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Kiedy zamknęły się drzwi za Piotrem, Ela wciągnęła w płuca powietrze. Właściwie była przerażona, ale coś jej mówiło, że gdy będzie sama, czegoś się dowie. To coś może okazać się kluczowe.

Robiło się późno, cienie drzew zza okien, szybciej pogrążały dom w ciemnościach i mimo godziny ósmej wieczór, Elżbieta zapaliła wszędzie światło. Już żałowała, że Piotr poszedł, choć coś szeptało jej do ucha,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Po ulicach jeździli około dwóch godzin, rozglądając się za Magdą, w nadziei, że jednak może to nie porwanie, a ucieczka kobiety z rozchwianą psychiką.
Niestety nigdzie jej nie znaleźli, w szpitalu powiedzieli im, że po usunięciu policjanta przez komendę powiatową pacjentka zaczęła histeryzować, więc dali jej środki uspakajające i Magda zasnęła, gdy poszła do niej rano pielęgniarka już jej nie...

0
Brak głosów