Teraz stała ze spuszczoną głową, jakby bała się tego co może zobaczyć, choć podświadomość mówiła jej, by podniosła wzrok.
-No spójrz na mnie!-Krzyknął, aż zadrżała- Teraz już musisz na mnie spojrzeć, zapewne często odczuwałaś pokusę, by zniknąć, zobacz jak wygląda ten który zniknął!
Wciąż nie podnosząc oczu, wpatrywała się w pięknie ułożone klepki podłogi i szukała w sobie odrobinę odwagi, odwagi...