Gdyby Donald chciał być brany na poważnie...

Donald Tusk wydał oświadczenie! Normalnie wydaje wpisy na jednym z portali społecznościowych, oczywiście tym który ogranicza liczbę znaków we wpisie....Wpisy te są ograniczone nie tylko liczba znaków, ale i tematyką. Każdy krąży wokół PiS i jest tak lotny jak niemiecki humor. Tym razem Donald wydał oświadczenie. Ktoś mógł pomyśleć, pewnie przekaże coś ważnego dla kraju walczącego z pandemią koronawirusa, zapaścią gospodarki. Podzielić się jakimś pomysłem, rozwiązaniem, planem, coś doradzić...

Ktoś taki bardzo się zdziwił, Donald nic o tym się nie zająknął. On poinformował że na wybory 10 maja nie idzie, oraz że nie ufa obecnemu ministrowi zdrowia. Oryginalna postawa w dobie tak ciężkich zmagań państwa. 

Podważanie zaufania do ministra Szumowskiego który jest powszechnie chwalony, za którym stoją konkretne liczby oraz zaufanie społeczne jest tak żałosne że aż trudno w to uwierzyć. Trudno też uwierzyć że ktoś może być tak zafiksowany na punkcie wyborów żeby wydawać oświadczenie tylko po to by powiedzieć że nie głosuje.... To się nadaje w sam raz na post w Twitterze. 

Gdyby Donald chciał być brany na poważnie to wiedziałby że dla państwa większą groźbą jest wystawienie przez partię miernego kandydata. Polski na takiego nie stać w dobie pandemii czy możliwej recesji gospodarczej. Miast ogłaszać że nie będzie głosować, powinien oświadczyć- nie będę głosować na kandydatkę mierną, taką która robi wpadkę za wpadką. Będzie nas kompromitować podczas wystąpień publicznych. Proszę ją wycofać dla dobra Polski. 

Powiedział tylko że nie będzie głosować 10 maja. Przecież każdy wie że wyborów w ten dzień nie będzie. Gdyby choć obiecał nie będzie głosować korespondencyjnie..Byśmy wiedzieli że jeden szkodzący krajowi głos mniej....