Ojciec Rydzyk - lider autentycznego społeczeństwa obywatelskiego

Przypominam na początku, że polska demokracja dopiero się zaczyna. W demokracji podłoże stanowią instytucje obywatelskie - powoływane przez ludzi oddolnie instytuacje społeczeństwa obywatelskiego. Nie należy ich mylić z odgórnie inicjowanymi w latach ubiegłych NGOsami, bo to były instytucje powoływane przez znajomych króliczka do wsparcia instytucji państwowych czy wykorzystania funduszy przez nie oferowanych i uległy one spatologizowaniu w tym systemie. Jak pokazały niedawno media, były to organizacje klientelistyczne, w których zdobyte środki w większości wydawane były na wynagrodzenia dla personelu.

Prawdziwymi, modelowymi wręcz instytucjami obywatelskimi okazały się instytucje, które pojawiły się i kształtowały w ogniu walki i były to instytucje zainspirowane przez o.Tadeusza Rydzyka. Najpierw Radio Maryja, stworzone w oparciu o dosłownie wdowi grosz, stanowiące sól w oku postkomunistycznego establishmentu. Po drodze powstała Fundacja Lux Veritatis, ale to drobiazg w porównaniu z resztą. Radio Maryja z kolei stworzyło sieć Rodzin Radia Maryja. To zaś pozwoliło rozszerzyć projekt i stworzyć TVTrwam. Następnie pojawił się pomysł na ogrzewanie termalne, zablokowane przez Platformę. Po nich pojawiła się Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, kolejny bezapelacyjny sukces, A teraz ta szkoła zaowocowała znakomitym filmem religijnym “Zerwany Kłos”, i to bez udziału PISF. Czas na Toruńską Szkołę Filmową ? Only Heaven is the limit.

O. Rydzyk ma naprawdę duże chody tam na górze. A tu na dole, to jakie stanowisko ktoś zajmuje wobec o.Rydzyka, można uznać za miernik jego obywatelskiej wiarygodności. Postać o.Rydzyka stała się więc papierkiem lakmusowym pozwalającym odróżnić prawdziwych zwolenników społeczeństwa obywatelskiego od farbowanych lisów.