Obudźcie się, śpiący królewicze

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Irytują mnie śpiący królewicze po prawej stronie, lamentujący z tego lub innego powodu. A to że PIS nie chce pełnego zakazu aborcji, a to że niby komercyjne firmy usługowe blokują prawicowe środowiska z przyczyn czysto ideologicznych lub nie dopuszczają do spotkań prawicowych publicystów z czytelnikami. 

Ludzie chyba zapomnieli, że rząd, a już szczególnie rząd prawicowy, to nie ośmiornica i nie jest w stanie penetrować wszelkie zakamarki życia społecznego, bo to by było nawet niewskazane. Prawica powinna być bardziej aktywna na polach pozarządowych i brać przykład z lewactwa, które wszędzie usiłuje wścibiać swój nos.

Oczywiście trzeba zdawać sobie sprawę z faktu, że prawica to nie lewactwo, a jak wiadomo bazujące na zaburzeniach lewactwo jest z tej właśnie przyczyny nadaktywne, ale właśnie z takim lewactwem trzeba się zmierzyć i nie ma co narzekać, że przeciwnik jest taki a nie inny. 

Człowiek normalny, konserwatywny ma moc swoich własnych naturalnych, rodzinnych, społecznych zajęć, których musi doglądać, czego nie musi robić wyalienowane, zaburzone lewactwo, ale jeśli mu zależy na zachowaniu swojej autonomii, musi pokonać opory, zmobilizować się i znależć czas i inne zasoby do walki z lewactwem. A jeżeli zrobi to wspólnie z innymi, takie działanie będzie mniej czasochłonne i bardziej skuteczne.

Jest przeciwnik i trzeba go zwalczać jego własną bronią. Zamiast labiedzić na portalach, że biją, panie, biją, trzeba przejść do kontrataku, zakładać organizacje, fundacje, które będą bezustannie monitorować lewactwo i zbierać duże fundusze na walkę z nim, urządzać kampanie tematyczne, nie tylko w internecie, lecz i na billboardach, a także regularne demonstracje w ramach takich kampanii.  

Co jakiś czas dobiegają nas wieści o kłopotach konserwatywnych naukowców na ich uczelniach. No to ja pytam – gdzie się podziały niezależne organizacje studenckie lub te o profilu konserwatywnym , które powinny stanąć za nimi murem? Same śnieżynki studiują ?

Ludzie dysponują dużymi zasobami, trzeba je tylko uruchomić – ot, na przykład ograniczyć oglądanie seriali i rozjazdy turystyczno-pielgrzymkowe czy treningi do szkodliwych maratonów.

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (10 głosów)

Komentarze

Potwierdzam wnioski autora podobne do moich przez co na stronach Konfederacji musiałem zamieścić tekst którego część tu prezentuję:

"...............Natychmiastowe rozwalenie obecnego mafijnego "Domiaru Niesprawiedliwości" jest DZIEJOWĄ KONIECZNOŚCIĄ nie zależnie kto i w jaki sposób to zrobi.Dlatego też od końca wyciszonego okresu świątecznego trzykrotnie BEZSKUTECZNIE apelowałem do Posłów Konfederacji o zorganizowanie Manifestacji z "czerwony,mi taczkami" przed Sądem Najwyższym :

https://www.facebook.com/search/top/…

https://www.facebook.com/search/top/…

https://www.facebook.com/search/top/…

I jeszcze raz powtórzę - apelowałem bezskutecznie do Konfederacji która po paru miesiącach posłowania jakby odpływała od społeczeństwa bazując tylko na swoich zwolennikach. Ale nie zaspała natomiast "GP" przejmując mój apel i organizując akcję tyle, ze przed TK - 08.02.2020 godz. 12,00 W-wa Szucha 12A - niezależnie od poglądów każdy Polak któremu przyświeca Polska Racja Stanu - będzie tam."

Vote up!
5
Vote down!
-1

antyleming

#1617847

Główni działacze "Konfederacji" w ogóle  nie są zainteresowani w zwalczaniu kastowego systemu niesprawiedliwości w Polsce, stąd Pana apele do nich trafiły jak grochem o ścianę. Potwierdzeniem tego stanowiska jest ostatnia wypowiedź Bosaka (kandydata przecież na prezydenta), który ostro skrytykował podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy dyscypliniującej sędziowską kastę. Powoływał się przy tym na iście bolszewicki "argument": by nie pogłębiać podziałów i eskalować kłótni między Polakami (sic!!!). Przecież to jawna kpina z przytłaczającej większości Polaków, skoro według badań co najmniej 75% z nich wypowiada się za wprowadzeniem odpowiedzialności sędziów za ich bezprawne działania.

Pozdrawiam  

Vote up!
1
Vote down!
-2

jan patmo

#1617965

Oczywiście, pełna zgoda, tylko spójrzmy prawdzie w oczy. "Prawicowcy" nie potrafią się zjednoczyć i działać na podobnych zasadach, jak lewactwo z kilku powodów: 1. wychowani zostali na lewackiej ideologii i dlatego jest ona bardziej zrozumiała, 2. "prawica " przed II wojną i w III RP zachowuje się podobnie - chce się odróżniać, a ich hasłem jest "wszystko albo nic". 3. zjednoczenie jej było i jest niemożliwe - sami generałowie, którzy wypinają pierś do orderów za samo bycie patriotą, 4. nie posiada własnych ścieżek mobilizacyjnych i aktywizacyjnych, 5. rząd nie ma jasnych i bezpiecznych ścieżek promocji niepodległej kultury, 6. wciąż łatwiej uciekać niż podjąć walkę, 7 brak pieniędzy i szukanie ich nie tam, gdzie trzeba, 8. selektywna ideowość, 9. prawica musi mieć mocnego i wiarygodnego przywódcę, który dotąd nie został wyłoniony.10. zwalcza sama siebie.

Można wymienić jeszcze kilka podobnych punktów. Dlatego łatwiej krzyczeć i tak jej ciężko cokolwiek zrobić.

Generalna zasada jest oczywiście właściwa. Bez niej nic się nie stanie.  

Vote up!
3
Vote down!
-1

Ryszard Surmacz

#1617963