Mamy już „super wtorek” za sobą. Wszystko wskazuje na to, że Mitt Romney zdobędzie nominację Republikanów, nie będzie to oszołamiające zwycięstwo nad rywalami, ale wystarczy, aby zmierzyć się z panem Obamą.
Jednak jednym z największych zaskoczeń tej kampanii to popularność kongresmana z Teksasu Rona Paul. Zawsze znajduje się w czołówce, kilka razy był drugi, prawie zawsze trzeci, a mimo tego...