Nie psu kiełbasa, nie kotu kiszka,...
Radomir Szumelda, regionalny koordynator KOD na Pomorze, mówi coś takiego reporterowi “Gościa Niedzielnego”:
“13 grudnia jedynym legalnym zgromadzeniem była demonstracja KOD. Członkowie Stowarzyszenia “Godność” razem z radną Kołakowską przyszli tam nielegalnie po to, by nas obrażać i prowokować”
“Nielegalnie” ???
Żaba wysuwa łapkę, gdy kują konie ?
Stowarzyszenie “Godność”, przy którego zakładaniu byłem obecny w r.1989, reprezentuje osoby represjonowane przez komunistów, więc twierdzenie, iż przyszły one na plac Solidarności “nielegalnie”, po prostu rozśmiesza , choć graniczy ze świeckim bluźnierstwem. Biedna żaba nie zdaje sobie sprawy z własnej śmieszności.
Stowarzyszenie “Godność” jest na placu Solidarności po prostu gospodarzem. A skoro gospodarz nie życzy sobie pewnych gości, to jego stanowisko należy respektować. Na placu tym stoją krzyże, na pamiątkę, że w tym miejscu przelano krew patriotów i nie ma tu miejsca na żadne sprzeczne z charakterem tego miejsca inicjatywy. Rozmaite próby podczepiania się pod tradycję placu Solidarności przez inne organizacje świadczą o braku kultury i zwyczajnym chamstwie. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to dedykuję mu prostą przyśpiewkę:
“Nie psu kiełbasa, nie kotu kiszka, nie dla fryzjera panna Franciszka.”
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1479 odsłon
Komentarze
...bo my dwa, oba dwa, to.......
2 Lutego, 2016 - 16:59
legalnych "dwuch":
Rzut oka wystarcza by dostrzec cały legalizm łajdaków.
Aj ! Waj !