Oto leci kabarecik

Tak długo jak trwać będzie za kulisami uklad postkomunistyczny możemy spodziewać się ciągu zabawnych wydarzeń.

Najpierw Platforma poleciała do naszej Pani, znaczy Brukseli, ze skargą na brzydki PIS, że jej zabiera zabawki, do których się przyzwycziła i ten chwyt okazał się fatalny wizerunkowo, bo kto lubi skarżypytę?

Potknięcie PO wykorzystał Petru, który się w mig zorientował, że wiatr wieje z innej strony i pofatygował do Brukseli z pouczeniem, że “brudy pierze się we własnym domu”. Cóż za gospodarska troska.

Sitwa zakłada KOD, czytaj: Komitet Obrony Draństwa i jako herb przypina sobie oporniki. Chyba na znak oporu przed przyzwoitością, logiką i honorem.

A teraz okazuje się, że jest grudzień i konformiści będą demonstrować swoje obywatelskie nieposłuszeństwo. Nie zapomnijcie założyć nauszniki.Jako że Kiszczak i Jaruzelski nie żyją, więc w ramach uczczenia dziedzictwa tych panów i wyrażenia należytego konformizmu wpadli na pomysł przebrania komuszego konformizmu w szaty non-konformizmu przeciwstawionego realnemu nonkonformizmowi uosobianemu przez Kaczora. Przećwiczcie przed pokazem słowa Międzynarodówki.