Naród nie dorósł do demokracji!

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

I to jest właśnie to - cytuję:

"Naród nie potrafi interpretować prawa, gdyż jest to materia zawiła."

Ten cytat ilustruje stan umysłów środowisk do niedawna rządzących.

Dlatego potrzebni są szamani, którzy naród wyręczą. Naród po prostu nie dorósł do demokracji?

Takie pojęcie o praworządności mają niektórzy komentatorzy, w tym przypadku @samuela, którzy uwikłali się w talmudyczne rozważania na temat TK.

Polacy są w fatalnej sytuacji, bo ilekroć otwierają drzwi by wyjść z domu, do środka wsypuje się im masa śmieci, którymi ich zasypano. Okien też nie da się otwrzyć, bo zamiast świeżego powuietrza sypią się do środka smieci. Jak nie TK, to KOD czy PO-czesna, przepisy lub regulaminy takie lub owakie. Śmietnik po prostu. Sspróbujmy więc część tych smieci usunąć.

Zatem raz jeszcze odniosę się do kwestii demokracji w sposób maksymalnie uproszczony i jednoznaczny i z innej perspektywy niż uczyniłem to parę dni temu.

Władzę najwyższą czyli Sejm wybiera suweren czyli naród, delegując nań swoje uprawnienia. Jest rzeczą oczywistą, że nie może być władzy wyższej od najwyższej, zatem Sejm nie może delegować swojej władzy na jakąkolwiek inną instytucję.

Swoją władzę, by nie wyrastała ponad władzę suwerena czyli narodu, by nie stała się władzą absolutną, Sejm ogranicza poprzez akt normatywny obowiązujący wszystkich obywateli czyli konstytucję. Do interpretowania co autor konstytucji miał na myśli w jej zapisach, powołany jest wyłącznie sam autor czyli wyłącznie Sejm. Sejm może powołać komisje sejmowe dla ułatwienia sobie pracy, ale one są tylko organami Sejmu a nie władzą nadrzędną i są mu podporządkowane.

Wynika z tego, że powołanie TK było zabiegiem bezprawnym – Sejm nie może uchylić się od odpowiedzialności za stanowione prawo przy pomocy takich kruczków prawnych jak cedowanie swoich obwiązków na TK. Ale podobnie jak może wyznaczać komisje sejmowe może wyznaczyć TK do rozpatrywania zgodności ustaw z konstytucją, po czym musi sam podjąć decyzję co do orzeczeń TK, czy je akceptuje czy nie.

Nie ma miejsca na kruczki prawne przy pomocy których Sejm mógłby outsourcingować swoje obowiązki, swoje władcze uprawnienia. Możnaby przecież ten proceder pączkowania i tworzenia piramid władzy i nadwładzy kontynuować w nieskończoność - Sejm powołuje komisję, komisja powołuje komitet, ten z kolei powołuje radę i tak dalej.

Tak więc wniosek ostateczny jest dwoisty – albo powstanie TK było efektem pomyłki albo stał za nim pomysł zablokowania demokracji.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)

Komentarze

w skrócie:

hegemon zatwierdził Konstytucje (fakt, że marną większością głosów); obowiązuje ona do czasu uchwalenia nowej; istniejąca opiera się na trójpodziale władzy; jest tam TK, co do którego konstytucja wyznaczyła sejm do ustalania, jak i kim ma on pracować, ale nie wyznaczyła do odgrywania roli TK; sejm zatem nie może "pozwalać" lub "nie pozwalać"TK spełniać jedynej wyznaczonej w konstytucji roli TK: badania zgodności aktów stanowionych z tą konstytucją, gdyż w tej roli (badacza) TK jest konstytucyjnie niezależny i od sejmu (parlamentu) i od rządu (prezydenta).

Na pociechę:  kontrola TK co do zasady ma charakter NASTĘPCZY - może on badać jedynie akty normatywne obowiązujące (lub w okresie vacatio legis), więc zapowiedzi o 10 sędziach są karygodne; z kolei zapisy uchwalonej ustawy (kolejność spraw, doręczenia, rozpoczęcie procedowania) wykluczają jej zbadanie przed... końcem 2016? jeszcze pózniej?

Damy radę (zmienić konstytucję)!

Vote up!
3
Vote down!
0
#1503817

TK jest efektem mentalnośći mnożącej zbędne instytucje tworzące piramidy - są piramidy finansowe a tu mamy piramidę prawną. Jest to mechanizm sankcjonowania bezradności i nieodpowiedzialnośći w postaci przesuwania jej na zasadzie - kolega to załatwi.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1503831