Klasyka - Targowica na występach w filharmonii

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Symbol Targowicy jest jednym z najwyrazistszych elementów polskiej kultury i historii i jest tak mocno wdrukowany w świadomość Polaków, że nawet komuniści w peerelu musieli się z nim pogodzić, co najwyżej próbując go reinterpretować po swojemu.

Współczesnym środowiskom postkomunistycznym bardzo nie na rękę są wszelkie nasuwające się analogie do wieku XVIII, anarchii i Targowicy, gdy Targowica zwracała się do carycy Katarzyny wznosząc na sztandarach piękne hasło, a jakże, “obrony wolności”, bo to przecież automatycznie się kojarzy z tym co czyni KOD, pod podobnym hasłem “obrony demokracji”. Margines manewru Targowica ma jak widać dosyć wąski.

Więc by jakoś wyminąć skojarzenia z Targowicą i uniknąć niebezpiecznych analogii, KOD i opozycja przeinaczają nawiązujące do Targowicy stwierdzenia Kaczyńskiego o tradycji Polaków gorszego sortu wywodzącej się od tamtych wydarzeń i to one zarzucają mu wymyślanie takich epitetów skierowanych pod ich adresem. Każdy broni się jak umie, a że nie umie wiele...

Od realiow współczesnych i historycznych uciec się nie da i środowiska te same wpadają w stworzone przez siebie pułapki, demaskując haniebną rolę, którą odgrywają. Dowodzi tego choćby ten niezwykle symboliczny incydent w filharmonii, gdzie mało tego, że zebrani tam tzw. ludzie kultury wybuczeli wicepremiera, to jeszcze dodatkowo złożyli hołd lenny wobec ambasadora obcego kraju, który pojawił się na gali. Wydarzenie jakby prosto z literatury romantycznej. Aż korci mnie by spytać, czy to ten przewrotny Kaczyński sprowokował ich do tej spektakularnej autodemaskacji ? Czy ci tzw. ludzie kultury pozbawieni są do tego stopnia świadomości wątków polskiej historii ?

Nie da się w żaden sposób pominąć analogii targowickich przerzucając odpowiedzialność na Kaczyńskiego. To jednak przecież ich duchowi a może nawet i fizyczni przodkowie tak się zachowali dając asumpt do powstania frazy o tradycji Polaków gorszego sortu. Ale od narzucającej się nieodwołalnie analogii uciec się nie da, bo to przecież oni sami tę analogię wciąż na nowo odtwarzają i rewitalizują. Sprzyja temu wysoki poziom emocji, który ujawnia prawdziwą naturę każdego człowieka. A masz co ci się chciało, Grzegorzu Dyndało.

System postkomunistyczny i jego reprezentanci efektownie wpisują się w historyczny ciąg haniebnych zachowań tworzących łańcuch analogii do Targowicy. Targowica, rozbiory, współpraca z zaborcami, powstania, odzyskanie wolności, akty zdrady, aż po akt zdrady w postaci peerelu.

A wspólcześnie mamy powtórkę tego serialu zdrad, który kontynuuje serię wcześniejszą, gdzie oto pojawia się deal z Kiszczakiem w Magdalence, utrwalanie władzy nomenklatury postkomunistycznej i knucie z eurobiurokratami z Brukseli, tak jak przedtem z tamtymi z Moskwy, wbrew polskiej racji stanu.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

Śmiem domniemywać, iż owi ludzie tzw. kultury zamiast na lekcjach historii ojczystej, czy historii w ogóle, zwykli byli bywać na wagarach. Skutki owego wagarowania widać obecnie zgodnie nb. z III zasadą dynamiki Newtona jako, że owa III zasada doskonale przekłada się na ludzkie odruchy czyli mówiąc nowomodnie na tzw. behaviour. Niestety, brak znajomości dziejów własnej Ojczyzny a w szerszym kontekście Europy tudzież świata, lubi się zemścić w najmniej spodziewanym momencie. Wszak Historia magistra vita est, czy jakoś tak. A ludzie tzw. kultury jacy są - każdy widzi. Pytaniem jest co nimi powoduje. Czy tylko tzw. kasa czy cósik inszego? Obawiam się, iż moje pytanie pozostanie li tylko retorycznym. Jak mawiała moja śp. babcia, przyznanie się do własnych błędów/niegodziwości/czynów haniebnych (niepotrzebne skreślić)  jest rzeczą arcy trudną dla ludzi bez właściwości honorowych. 

Vote up!
3
Vote down!
0

Janina otęska

#1509367

KOD, PO,. PSL , komuniści, "nowosmieszni" to tylko mutacja XXI wieczna Targowica...gromada agentow i konfidentów obcych sił i tłum ogłupionych przez nich baranów "postępowców"...klasyka...

Vote up!
1
Vote down!
0

Yagon 12

#1509405