Jak znowu zostałem wielbłądem
Chyba przedwcześnie uznałem, że przestałem być wielbłądem.
https://www.salon24.pl/u/zetjot/839273,jak-przestalem-byc-wielbladem
Ledwie okazało się , dzięki badaniom socjologa Macieja Gduli, że jako PISowiec, nie jestem słabo wykształconym, ciemnym plebsem, a tu już rozmaite siły podjęły wzmozone starania by zrobić ze mnie antysemitę i naziola, który dybie na życie i mienie Izraelitów.
Wspólnym wysiłkiem, totalna gnijąca opozycja wraz ze swoimi tefauenowskimi i michnikowskimi tubami i kolaborantami w Komisji Europejskiej i PE oraz we współpracy ze środowiskami żydowskimi ponownie usiłują zrobić ze mnie wielbłąda. Nie da się też ukryć, że duże zasługi w stworzeniu sprzyjąjącej temu atmosfery ma pani Hanna Gronkiewicz-Waltz wraz z ekipą swoich złodziejskich reprywatyzatorów nieruchomości przedwojennej Warszawy. Rozniosło się po świecie, że te Polaczki coś tam przy mieniu, może pożydowskim, kombinują. Więc i inni też by chcieli skorzystać.
Ja, potomek antysemitów i szmalcowników, uczestników holocaustu, teraz sam uczestniczę w napędzaniu fali neonazizmu, zagrażąjącej całej pokój miłującej Europie. A teraz chcę prawnie, sądownie, aż poza grób ścigać ofiary. Taki pieski los wielbłąda.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1106 odsłon
Komentarze
A wielbłąd to bardzo miłe zwierzątko ...
30 Stycznia, 2018 - 15:05
... potrafi obyć się bez wody bardzo długo , burza piaskowa mu niestraszna , odporny jest zarówno na południowy skwar jak i na spadki temperatury występujące po zmierzchu .
Watahy hien wyją ,a karawana idzie dalej ... :-) .
Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.