Jak "Newsweek" rozumie świat, w odróżnieniu od biskupów

Szczęka by mi opadła do podłogi, gdyby nie była już zahartowna wskutek pdobnych przypadków. W porannej audycji Trujki , Renata Kim z "Newsweeka" stwierdziła, że 

"Biskupi nie rozumieją świata."

Stwierdzenie, nawiązujące do stosunku biskupów do kwestii in vitro, godne typowego trolla internetowego, powtarzane przez ćwierćinteligentów przy najrozmaitszych okazjach.  
Nie rozumieją nic ci biskupi, a mimo tego przetrwali w tym nierozumianym świecie już dwa tysiące lat. A rozumiejący go Ruch Palikota przetrwać parę lat nie może, no bo wiadomo, prawdziwi prorocy postępu na zrozumienie wśród swoich liczyć nie mogą.

Pani Renata Kim świat rozumie ? Jest może w posiadaniu algorytmu opisującego dzialanie tego świata ? Pani RK rozumie to, co się dzieje na wschodzie Ukrainy, na Bliskim Wschodzie, w Nigerii i Republice Środkowo-Afrykańskiej ? Świat jako wzorzec normalności, a in vitro to procedura lecznicza?

A czy pani Renata Kim rozumie, może nie świat, nie bądźmy aż tak przesadnie ambitni, to, co się dzieje w sprawie katastrofy smoleńskiej ?

Jasne, że rozumie, przecież pojawił się najnowszy odczyt czarnej skrzynki, który potwierdził to, co stwierdziła pani gen. Anodina 5 lat temu, że piloci, że Błasik, że naciski... To  przecież takie proste i oczywiste.