Ciury z obozu kłamstwa czyli Kali i jego krowy
Polityka jest po to, żeby można było, bez rozlewu krwi, odsuwać od władzy ludzi, którzy pełniąc funkcje publiczne się nie sprawdzili lub szkodzili. Są jednak w Polsce środowiska, np te określane jako Czerska czy Wiertnicza, ( to się ładnie i nieodparcie kojarzy z Mysią czy Rakowiecką, nieprawda?) które starają się politykę unicestwić, które mają nieprzeparty pociąg do władzy, nie moderowany przez jakiekolwiek zasady. W miejsce realnej polityki podstawiają oni matrix dla poddanych służący jako narzędzie sterowania ich zachowaniami. Oni uważają, że wladza im się po prostu należy jak psu micha. To jest dopiero psychika. I to ich zgubi. Ewolucja nie toleruje pasożytów, które niszczą nosiciela.
Ich nie obowiązuje konstytucja, ich nie obowiązuje prawo. Jeśli ktoś twierdzi, że w postpeerelu obowiązuje jakiekolwiek prawo, to zapytam – gdzie pracuje prof.Chazan ? Czy został przywrócony na stanowisko ?
Więc proszę nie wierzyć w ten kit, który jest serwowany przez te środowiska. Czy możliwy jest kopromis dupy z kijem czy między łgarstwem a prawdą ? Kompromis jest możliwy na pewnym wspólnym gruncie, na gruncie pewnych wspólnych zasad. Te środowiska żadnych zasad nie uznają. Michnik i zasady ? Jaki wspólny grunt mają Polacy z michnikoidami ? Więc mimo, iż charakterologicznie jestem niepoprawnym optymistą, to jako obserwator i analityk, nie mam dobrych prognoz. Prawdy nie da się bowiem wyminąć żadnym sposobem.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1250 odsłon