Samograj
Prezes zmiażdżył opozycję. I to bardzo skromnymi środkami. Pełzające reformy, niewielka poprawa sytuacji niektórych grup społecznych. Nieco większa stabilność i bezpieczeństwo. Sondaże jeszcze nie oddają skali przewagi nad polityczną konkurencją. I może długo jeszcze nie będą oddawały. Ponieważ opozycja prowadzi namiętną kampanię polityczną niczym w czas przedwyborczy a PIS spokojnie działa. A wybory to jak sama nazwa wskazuje czas wyboru. A jaki jest wybór? Między pustosłowiem i szaleństwem a niewielką ale odczuwalną poprawą. To co było zmorą ostatnich lat już nie wróci.
Wielu ludzi tkwi wciąż mentalnie w jakimś politycznym klinczu. Rozpaczają ,że PIS fatalnie prowadzi PR. A po co ma prowadzić inaczej? Gdyby za miesiąc odbywały się wybory , bez problemu można zdetonować wszystkie miny z oszałamiającym efektem. Od przegranych wyborów prezydenckich nie ma liczącej się partii opozycyjnej , która nie pozwoliłaby sobie na idiotyczne zachowania i odrażające gesty. Od histerii rozpętanej wokół obrony niezagrożonej konstytucji do kompromitujących przejawów solidarności z elementem przestępczym czy wrogami zewnętrznymi.
Tylko po co teraz wykorzystywać? Dla kilkunastu procent w sondażowych słupkach? I co dalej? Przecież ci skompromitowani politycy w rodzaju Petru czy Kopacz nie wykonują żadnych realnych ruchów , nie mają żadnego realnego pola działania. Ot- cyrk i teatrzyk przy kurczącej się widowni coraz bardziej znudzonych fanów.
A w ostateczności, gdyby to zawiodło pozostaje spory zasób..kiełbasy wyborczej. Realnej i treściwej. Tak sobie zerkam na statystyki i nie pamiętam by jakikolwiek rząd w minionym ćwierćwieczu mógł sobie na tak wiele pozwolić. Zawsze krótka kołdra. Wieczny kryzys, wiecznie sztywne minimalne wydatki.
Rok temu zastanawialiśmy się jak zdobyć większość konstytucyjną . Albo martwiliśmy luką jaką miał wytworzyć nie wprowadzony podatek handlowy .Dziś jedno i drugie okazuje się właściwie zbędne.
Nadal nic się nie zmieniło w konstelacji międzynarodowej. Nadal jest wyjątkowo korzystna. Nie wymaga żadnych trudnych decyzji. Wystarczy konsekwencja. Kilka drobnych , racjonalnych posunięć.
Prawdziwe wyzwania rysują się na dalszym horyzoncie. Mniej więcej za trzy lata.Wraz z prawdopodobnym rozpadem UE i zapaścią euro. Jedno i drugie jest już właściwie faktem ,pozostaje inercja polityczna , okres wymiany gremiów decyzyjnych określony kalendarzem wyborczym w poszczególnych krajach nieco potrwa.
Przyznam ,że nie wierzę w cudowny plan Morawieckiego. Myślę nawet ,że nic takiego nie istnieje. Jest kilka oczywistych kierunków działania. Redukcja powiązań z niemiecką gospodarką, wzrost wynagrodzeń, wzrost inwestycji zagranicznych ,zastępowanie pracy techniką i lepszą organizacją.
Trzeba wierzyć w naturalne procesy . W każdym z tych kierunków już jest presja. Co może zrobić rząd? Nieco przemodelować system podatkowy redukując narzuty na płace i zmniejszając dysproporcje w poborze podatku dochodowego , zrealizować kilka większych inwestycji w energetyce czy transporcie, czy ambitny program zbrojeniowy.
W Polsce nie ma innej poza obecnie rządzącą partią realnej siły politycznej nie bujającej w obłokach absurdu. Jest też nadal słabiutki poziom aktywności społecznej. Trochę szkoda. Bo może będzie niemrawo z braku ostrego ale racjonalnego sporu o szczegóły. Ale to już tak jest. Zdolność samodzielnego myślenia, widzenia spraw we właściwych proporcjach nie zależy tylko od determinacji ,siły ducha i doskonałej edukacji. Potrzeba nieco czasu spokoju i małej stabilizacji.
Pytanie samo w sobie bardzo ciekawe – jak będzie wyglądał krajobraz polityczny za 15 lat? Kto potrafi wypełnić dzisiejszą próżnię?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1616 odsłon
Komentarze
Jedyna nadzieja...
Komentarz ukryty i zaszyfrowany
Komentarz użytkownika JSC został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
19 Kwietnia, 2017 - 00:11
Ponadto uważam, że trzeba zrobić śledztwo w sprawie układu minusującego.
Obrażliwe treści zgłaszam do prokuratury.