Coś niesamowitego
Uf… To, co się dzieje wokół pieniędzy z KPO ociera się o chaos. Konferencja prasowa min. Szynkowskiego pokazała rozgorączkowanie dziennikarzy. Prezydent Duda skarży się, że nie konsultowano z nim treści kompromisu, „Solidarna Polska” milczy. Jako obywatel Polski chce zwrócić uwagę, że punktem odniesienia dla tej sprawy nie są pieniądze z UE, lecz przyszłe losy Polski. Chcę zwrócić uwagę dlatego, ponieważ ten punkt widzenia zaginął już zupełnie. Nie ma mowy o tym, czy można wziąć, lecz w jaki sposób brać – mamy więc do czynienia nie z rozsądkiem, lecz frymarczeniem. Wiadomo, że UE niczego nie daje za darmo, wiadomo, że w sposób bezwzględny i pozaprawny chce podporządkować sobie Polskę i nas wszystkich razem wziętych – potrzebny jest im ktoś, kto zapłacić za spadek poziomu życia na Zachodzie, za spadek produkcji i spowolnienie wzrostu. I nic więcej. Ale czy naciągany polski dobrobyt nie przysłania nam przypadkiem racjonalnego pola widzenia? Dziś bowiem dużo łatwiej sprzedać matkę, niż obronić swój honor.
To stanowisko w ferworze latających słów i podkręcania intencji może niektórym wydawać się niestosowne, ale jak zwykle w sukurs przychodzi nam historia. W podobny sposób w XIX w. polska szlachta w zaborze pruskim dała się nabrać na niemieckie pożyczki mające ponoć ratować ich upadające majątki… I szybko zeszła z horyzontu dziejów. „Odegrała” się tym, że przekazała o klasę niżej myśl organicznikowską i hasło: „swój do swojego po swoje”.
Owszem, ogromna kwota pieniędzy z UE jest kusząca, ale za jaką cenę? Warto na to wszystko spojrzeć z boku – to znaczy z punktu widzenia Brukseli i Berlina… Warto spojrzeć na zachowanie Polaków. I może na tym poprzestanę.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 207 odsłon
Komentarze
Ważny i niepokojący temat.
18 Grudnia, 2022 - 20:52
Ważny i niepokojący temat. Czego zażądają za wypłatę tych pieniędzy. Jakoś nie mogę się tego doczytać, a może po prostu ie potrafię,ale powinniśmy to wiedzieć.