Bhrawo Wahrszawa
II linia metra w Warszawie miała być już przed Euro 2012. Potem termin przesunięto, ale nie o miesiąc, czy choćby pól roku. Po prostu przesunięto bez bawienia się w określanie daty. Gdy zbliżało się referendum w sprawie odwołania HGW, nagle ktoś przypomniał sobie, że metro miało być już oddane ponad rok wcześniej, więc wymyślono, że będzie w 2014 roku. W międzyczasie jedna ze stacji metra została zalana, potem wybuchły pożary. W roku wyborów samorządowych postanowiono podać konkretną datę oddania metra do użytku. 30 września! Wiadomość, która gruchnęła na pewno ucieszyła mieszkańców Warszawy, szczególnie tych z Pragi i Targówka, ale i Ząbek, czy Marek. Ale już w lipcu było wiadome, że jest to niemożliwe…
W związku z tym władze Warszawy postanowiły otworzyć Al. Solidarności oraz ul. Targową. I zrobiono to 30 września. Termin otwarcia metra przesunięto na 11 listopada, co oczywiście miało pomóc HGW w zwycięstwie. Ale i tej daty nie udało się dotrzymać. Przesunięto więc otwarcie metra na 14 grudnia, czyli tuż po wyborach, zasłaniając się bezpieczeństwem pasażerów. Nie przeszkodziło to jednak w pokazówce, w której brała udział Ewa Kopacz. Nie bacząc na niebezpieczeństwo, jakie jej groziło przejechała się metrem. Zresztą wiadomo co Kopacz myśli o metrze (patrz: Smoleńsk i kopanie ziemi metr w głąb). W ostatni piątek gruchnęła wiadomość, że jednak nie będzie to 14 grudnia, ale kilka tygodni później. Oczywiście, jeśli to będą miesiące, czy nawet lata, nikt nie zapyta się dlaczego. A jeśli zapyta, to zostanie uciszony lub zagłuszony. Władzy nie można zadawać trudnych i niewygodnych pytań.
Wybory zostały sfałszowane. Tej tezy się trzymam, ale nie dlatego, że tak mówi PiS (oczywiście ma w tym względzie rację), ale dlatego, że obywatele zostają za każdym razem wprowadzani w maliny. Te magiczne daty działają na wyobraźnię. I jako przykład niech posłuży właśnie warszawskie metro. To symbol robienia obywateli w konia. A takich przypadków mamy w Polsce tysiące. I co? I nic. Część obywateli wychodzi z założenia, że to metro prędzej czy później będzie, więc choćby za to należy nagrodzić władzę. Dla części jest to obojętne, bo wychodzą z założenia, że ich głos i tak nic nie zmieni. Część jest słusznie wkurzona, ale ich jest za mało. Kto ma rację? Oczywiście ci ostatni, bo upominają się o to, co im się należy. Jeśli opóźnienie przekracza już 2,5 roku i mieszkańcy Warszawy (ale i wielu innych miast i wiosek w Polsce) są po prostu idiotami. Oczywiście mam na myśli tych, którzy nagradzają władzę za to, że coś tam jednak robi, ale i tych, którzy zostają w domu, bo nie wierzą, że coś się zmieni. W Polsce jest wielu idiotów, którzy godzą się na swobodne manipulacje władzy. Ludzie nie patrzą władzy na ręce. Nie robią tego media, nie robią tego instytucje powołane do kontroli, stąd też władza robi co tylko chce. Robi obywateli w konia, kłamie, oszukuje. Kto dziś pamięta, że tuż przed wyborami Jacek Sasin krzyczał, że metro na pewno nie będzie otwarte 14 grudnia? Kto miał rację? I choćby taki przykład świadczy o fałszerstwie tych wyborów. Mieszkańcy mamieni wizją przedostania się z Warszawy Wileńskiej do Ronda Daszyńskiego w 12-15 minut, dostali przysłowiową figę z makiem. Dostali kolejny raz w mordę, ale co tam, przyjmą to w pokorze i słowem nie pisną. Czas już ruszyć z żądaniami wobec rządzących. Mieszkańców Warszawy zachęcam, aby 13 grudnia wyszli na ulice wyrazić swoje niezadowolenie. Innych obywateli tej ułomnej III RP zapraszam, bo przecież Was też władza oszukuje na każdym kroku. Robią to władze samorządowe, ale przecież przykład idzie z góry. Przyjeżdżajmy do Warszawy zamanifestować swoje niezadowolenie. I nie słuchajmy tych, którzy mówią, że chcemy podpalić Polskę. Nie podpalajmy Polski, ale w końcu ją zapalmy. 13 grudnia niech stanie się początkiem końca III RP.
Nie tak dawno, przy okazji otwarcia odcinka autostrady, który to odcinek miał być oddany do użytku 2 lata temu, osoba przecinająca wstęgę z dumą ogłosiła, że udało się otworzyć ten odcinek wcześniej niż planowano (otwarcie zaplanowano na 31 października, a nastąpiło ono 15 października). Ale o tych dwóch latach zwłoki nikt już nie pamiętał. Czas pożegnać taką III RP. Ruszy na ulice!!!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2558 odsłon
Komentarze
jeloł sub marine
7 Grudnia, 2014 - 18:06
Oby to nie była prorocza grafika!
HGW
7 Grudnia, 2014 - 19:22
Ponad 340 tysięcy warszawiaków oddało głos na HGW...to i na metro poczekają kolejna kadencję.W moim miasteczku sitwa PO tylko o 4 lata opóźniła realizację drogi łączącej z Wrocławiem. No to wygrali w cuglach...a tu nie mieszkają warszawiacy...widocznie zwykli ludzie nie umieją połączyć braku pieniędzy z nie-rządem Kopacz..."i żyje sie lepiej".
Yagon 12
Niektórzy wyborcy to idioci.
7 Grudnia, 2014 - 19:30
Niektórzy wyborcy to idioci. Ci powinni zostać w chałupach.
prawo wyborcze dla kumatych
8 Grudnia, 2014 - 09:21
Może powinien być egzamin wstępny przed wydaniem karty: pierwsze pytanie:
Jaka jest różnica między elektoratem a elektem?
Kto nie wie - do szkoły! A potem łapsko po kartę wyborczą wyciągać.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
dodam jeszcze
7 Grudnia, 2014 - 20:23
obietnice przedwyborcze HGW o wstrzymaniu rozbudowy oczyszczalni Czajka i rozwiązanie składowiska na Radiowie. Na dziś Czajka przyjmuje ścieki z całej Warszawy, a koncesja na składowanie odpadów została przedłużona na następne lata.I co i nic !
Nie wiem jak się czują ci co głosowali na HGW , bo gdybym ja głosował to zapisał bym się po tym wszystkim do psychiatry
hobo
W ramach komentarza kilka grafik...
7 Grudnia, 2014 - 22:51
Wszystkie dość stare, ale niestety wciąż aktualne...
M-)