Rady przedwyborcze. Zwolennikom opozycji do ich sztambucha

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Kraj

Troszcząc się o kondycję psychiczną zawiedzionych wyborców PO, którzy i jeszcze dzisiaj chcą głosować na opozycję w postaci PO-KO, ale i ku pokrzepieniu tych starszych, i młodych z reguły serc i dla lepszej przyszłości ich i naszej Polski kieruję przesłanie niniejszej publikacji.

 

Wielu z nich, wykształconych młodych ludzi wierzy do dzisiaj w totalną opozycję, wierzy raczej tylko i wyłącznie emocjonalnie, bo tak naprawdę jedno jest pewne: dla zwykłych obywateli naszego kraju PiS przez cztery lata zrobił więcej niż cała III RP po 1989 roku a przede wszystkim zrealizował niemal wszystkie obietnice wyborcze, czego poprzednicy w ogóle niemal nie robili. Jaki więc dzisiaj jest wybór? Pozostaje nam tylko PiS, bo powrót do władzy PO oznaczałby koniec Polski jaką znamy, bo totalsi chcą po prostu rozbicia dzielnicowego Polski a tym samym jej kolejnego rozbioru (likwidacja wojewodów i wzrost znaczenia samorządów). Jest to dla każdego Polaka nie do przyjęcia.

 

Ale nie tylko młodzi chcą głosować na totalsów a może nawet mniej niż wielu starszych, którzy przez 30 lat bombardowani byli "polityką wstydu" i antypisem i dla nich Kaczor jest złem wcielonym niezależnie od tego, że i renciści czy emeryci tyle zyskali od tej władzy.

 

Dosłownie dzisiaj byłem świadkiem dyskusji właśnie starszych ludzi i jedna Pani powiedziała tak: "Wezmę pieniądze od PiS-u, ale i tak zagłosuję na PO, bo tak robię zawsze". To typowy mechanizm wyparcia...

 

U wyborców PO występuje tzw. DYSONANS POZNAWCZY (co jest zrozumiałe i normalne), czyli sytuacja, w której jednostka uświadamia sobie sprzeczność pomiędzy informacjami (przekonaniami) posiadanymi a informacjami, które odbiera z zewnątrz.

 

Szczególnym przypadkiem dysonansu poznawczego jest dysonans pozakupowy a w naszym wypadku dysonans powyborczy dla wyborców PO. Taki dysonans występuje wówczas, gdy konsument (w naszym przypadku wyborca PO) stwierdza, że dany produkt nie zaspokaja w pełni jego potrzeb (w naszym przypadku obietnice PO nie zostały spełnione). Stanem odwrotnym do dysonansu pozakupowego jest satysfakcja z zakupu (w naszym przypadku z wyboru PO), ale trudno tutaj mówić o satysfakcji wobec tego, co zrobiła PO będąc u władzy, ale słyszymy to i dziś.

 

Teraz rządzi PiS, ale ten dysonans poznawczy obowiązuje dalej, bo pomimo tych czterech lat nadal wielu ludzi nie może się przyznać do błędu, kiedy onegdaj głosowali na PO i jej akolitów. A przyznanie się do błędu jest najtrudniejsze a nie przyznanie grozi emocjonalnym fanatyzmem. I z takim fanatyzmem poznawczym mamy do czynienia obecnie, gdzie wbrew faktom wielu dalej utrzymuje swoje przekonania, co nieraz widać w rozmowach z tymi ludźmi, rozmowach jedynie emocjonalnych bez żadnych argumentów merytorycznych. I tylko na tym bazuje dziś PO z jej koalicjantami. Nie argumenty a emocje mają jedynym źródłem głosowania na obecnych opozycjonistów.

 

Cóż więc robi i dzisiaj konsument lub wyborca, aby pozbyć się owego dysonansu, który trwa aż do dzisiaj? Otóż najprościej i automatycznie odrzuca wszystko, co mogłoby negatywnie wpływać na wybrany przez niego produkt lub jego wybór i podważać jego decyzję, (co wiązałoby się z przyznaniem do błędu a tego nikt nie lubi!). Błędów (lub też wad przedmiotu) się nie zauważa lub po prostu zamienia w zaletę. I zauważmy, że dawni wyborcy PO dalej postępują wedle tego mechanizmu, np. potępiając w czambuł każdą decyzję PiS-u: a to 500+ to rozdawnictwo, ale kiedyś tego nie było i było dobrze; młodzi są zwolnieni z PiT-u a dlaczego nie starsi; bo PO tak by zrobiło; trzynasta emerytura, bo PiS chce przekupić wyborców czego PO nie czyniła; wzrost gospodarczy to zasługa koniunktury a nie suksces PiS-u, bo jakby rządził, to też byłby wzrost bo przecież za ich rządów byliśmy zieloną wyspą; PO kradło, ale i kradnie PiS. więc nie ma żadnej różnicy; PO zapewniało nam zaufanie UE a dziś jesteśmy zdegradowani w tej unii; i tak dalej...

 

Szanowni dawni wyborcy PO! Zalecałbym jednak w końcu otrzeźwienie i odradzam taki sposób działania, postępowania i rozumowania. Prowadzi ono do błędnego koła, z którego trudno się wyrwać. To jak kłamstwo, w które brniemy i aby to ukryć kłamiemy dalej i głębiej, w końcu może wybuchnąć i naprawdę NAS-WAS ośmieszyć!

 

Oto kilka rad dla byłych i obecnych jeszcze wyborców PO, które mogą się zamknąć następująco i czego Wam nie polecam:

 

1. Utwierdzać siebie i innych zwolenników PO, że w momencie wyborów PO była tylko jedyną alternatywą. A więc w tamtym okresie zrobiliśmy dobrze i znów tak chcemy bo PiS dalej jest niedobry i zły,

 

2. PO w 20007 roku dawała nadzieje na zmiany ku lepszemu w przeciwieństwie do zaściankowego PiS, który wygrawszy wybory doprowadził nas do alienacji elit unijnych

 

3. PO i Tusk poradzili sobie z ówczesnym kryzysem najlepiej, a że kryzys dopiero nadejdzie? No cóż... kryzysu nikt nie przewidział i cały świat był nim zaskoczony a przyjdzie moment, kiedy PiS-owi zabraknie pieniędzy na rozdawnictwo i wtedy to zobaczymy jak byli nieudolni i doprowadzą państwo do głębokiego kryzysu,

 

4. Zresztą na PO chce dalej głosować wielu ludzi, więc nie jestem sam i się z nimi identyfikuję, i nie muszę przyznawać się do błędu, bo takiego nie popełniłem,

 

5. PO to tylko ludzie, natomiast dalej wierzymy w idee liberalne lub quasi liberalne. PO okazała się nie tak liberalną, na jaką liczyliśmy (brak podatku liniowego i prawdopodobny wzrost miast obniżek podatków itd.), ale PiS jest jeszcze gorszy i po teraźniejszych wyborach zobaczymy dopiero jego złe oblicze. To pewne i dlatego winniśmy się bać tego, że PiS znów będzie rządził,

 

6. Ok. PO była do niczego, ale i cała elita jest do niczego: PIS, SLD, PSL. Chyba nie będziemy głosować więcej lub na nowe elity, np. PSL z Kukizem, bo władza PiS jest taka sama jak PO, też kradnie na potęgę,

 

7. Jesteśmy Europejczykami, więc onegdaj głosowaliśmy za Europą a nie PO. Teraz wiemy, że za Europą jest wiele partii i że wspólna Europa może wyglądać różnie. Nie tylko tak jak widzi to PO. Ale przecież i tak to wina PiS-u bo eksponował eurosceptycyzm! a teraz tylko udaje poparcie dla Unii Europejskie a w rzeczywistości jej nie popiera i chce w przyszłości Polexitu,

 

8. Wszyscy kradną! PO nie była wyjątkiem. A poza tym chyba każdy człowiek starałby się wykorzystać swoją władzę dla polepszenia swojej sytuacji. Może i niemoralne, ale powszechne. Więc z dwóch złodziei wybieram PO, bo ona kradła oficjalnie a PiS ukradkiem,

 

Tylko błagam nie odrzucajcie negatywnych informacji o rządach PO (co miałoby potwierdzać trafność waszej decyzji), nie zmieniajcie faktów (co by były zgodne z waszą decyzją), nie relatywizujcie zdarzeń (palenie szkodzi, ale mnie uspokaja PO szkodzi, ale jest mi do nich najbliżej) itd. PO naprawdę okazało się lekko nieświeże i teraz tylko należy znaleźć sposób na redukcję negatywnych emocji związanych z dysonansem poznawczym, pozakupowym (po zakupie-wyborze PO).

 

Nie wybierajcie po raz kolejny PO, wybierzcie ludzi wiarygodnych i zmieńcie w końcu swoje emocjonalne nastawienie do rządów PiS-u! To nie uwłacza Waszej osobowości, bo tylko krowa nie zmienia poglądów a Wy możecie dla dobra Rzeczpospolitej.

 

Nie musicie się do tego przyznawać oficjalnie, ale w kabinie wyborczej oddać głos na partię polską a nie antypolską.

 

P.S.

Jedna uwaga: PiS mi nic nie płaci, piszę tego typu teksty od lat i nigdy nie spotkałem się z jakąkolwiek propozycją hejterowania na rzecz kogokolwiek.

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/]]>

kjahog@gmail.com

 

Post jest chroniony prawem autorskim. Może być kopiowany w całości lub w części jedynie z podaniem źródła tekstu na bloggerze lub innym forum, gdzie autorsko publikuję. Dotyczy to również gazet i czasopism oraz wypowiedzi medialnych, w których konieczne jest podanie moich personaliów: Krzysztof Jaworucki, bloger "krzysztofjaw".

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)

Komentarze

"Elity pogardzające własnym narodem dewastują przestrzeń publiczną i hamują rozwój państwa."

Tak K. Wołodźko ocenia tę nienawidzącą polskości i polskiego patriotyzmu - elitopodobną bolszewicką czy też postbolszewicką mafię z PO i zdegenerowane lewactwo - w artykule opublikowanym w tygodniku "wSieci" (nr 25, 20-26 czerwca 2016 r.).

W artykule cytuje on m.in. Janusza Rudnickiego z "Newsweeka": "Lud nas tak urządził. Prosty polski lud i odłamy jakiejś krzywej polskiej inteligencji, robiącej mu populistyczną laskę." Jest to wulgarna, lecz do dzisiaj bardzo popularna opinia postbolszewickich pseudo elit nawykłych do bezkarnego rabowania Polski i Polaków w okresie rządów Tuska i jego zbrodniczych i mafijnych partii występujących jako PO i PSL.

Ci elitopodobni osobnicy, pisze Wołodźko: "To byli ludzie z wnętrza komunistycznej sekty, wypróbowani w wierności także w sowieckich łagrach, bardziej niż Polsce i polskości wierni ideologii stalinowskiej czy - szerzej - radzieckiemu marksizmowi i 'ojczyźnie światowego proletariatu.'"

Stalin i jego sowieccy zbrodniarze postawili na swoich wiernych agentów NKDW i im podobnych zbrodniarzy - których sowiecki okupant mianował na swoich komunistycznych namiestników rządzących w tzw. PRL. Władzę w kraju zapewniały im wyłącznie sowieckie wojsko okupujące Polską oraz wymordowanie polskich patriotów przez komunistycznych zbrodniarzy z NKWD i UB.

W ten sposób, w miarę upływu czasu, komunistyczni zbrodniarze stworzyli sobie zbrodniczą bolszewicką mafię zwaną przez K. Wołodźkę “wyrobem elitopodobnym” - bo związanych jedynie z sowieckim okupantem.

Jak pisze Wołodźko, “Grupa pełniąca obowiązki elity do perfekcji opanowała język wyklucznia/upodlania słabszych i innych. We własnych oczach uchodzą za miłośników tolerancji i wolności, ale w rzeczywistości - z faaktyczną szkodą dla pewnych standardów życia społecznego! - bronią przede wszystkim wąskiego modelu politycznej poprawności.”

Można tu dodać, że tym modelowym przykładem siania nienawiści do Polaków, polskości i polskiego patriotyzmu, przez parę dziesiątków lat była antypolska propaganda uprawiana przez politruków z bolszewickiej gazety Michnika znanej jako “Gazeta Wyborcza”, albo krócej “GWno”...

Ta bolszewicka nienawiść wyrobu elitopodobnego w PRL-bis utworzonego przez agentów stalinowskiego NKWD Kiszczaka i Jaruzelskiego dla swojej agentury z SB i WSI - doczekała sie nawet nazwy “michnikowszczyzna”.

Do dzisiaj podstawowymi czynnikami działania tych wyrobów elitopodobnych jest żądanie "by było, jak było czyli powrót do bezkarnego rabowania Polski i Polaków, a także nienawiść do polskości i polskiego patriotyzmu oraz strach przed Polakami.

* * * * * * * *

 

Vote up!
1
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1601600